2014-09-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mocna chęć: 25-26.10.2014 ( CTU 15km / GTC 21km ). (czytano: 824 razy)
Nabrałem dużej chęci z kilku względów na dwa starty w jeden weekend: 25-26.10 ( 15km Tuchola i półmaraton Tczew ). Artykuły na ich temat dodały chyba takiej weny. Chyba oba trafiły na podatny grunt hehe, na czytelnika w mojej osobie. Zazwyczaj trzymam się północno - wschodniej Polski i Litwy, powiedzmy tak w promieniu do 250 km mieści się mój rewir startowy. Ale czasami, z różnych pobudek zdarza mi się wystartować gdzieś dalej.
Najczęściej śledzę zakładkę "KALENDARZ" i stąd wiem gdzie co jest, ale czasami jakiś artykuł mnie zachęci. A tutaj wystąpił chyba jakiś taki instynkt łowcy zbieżności.
ROZKWIT INSPIRACJI:
1.Najpierw trafiłem na PÓŁMARATON DOLINĄ DOLNEJ WISŁY w Tczewie. Jaka fajna nazwa i lokalizacja zarazem... Trasa równoległa Wisły, do tego na Pomorzu - jakaś taka lekkość biegania... A w pomorskim jeszcze nie biegałem, tylko w zachodniopomorskim ( MARATON TWARDZIELA, MARATON UZNAMSKI ) i w kujawsko - pomorskim ( PÓŁMARATON ŚW.MIKOŁAJÓW, nocny MARATON KANAŁU BYDGOSKIEGO ).
2. Widziałem dużo wcześniej, że 26 października kalendarz dużo imprez zapodaje m.in. MARATON TORUŃSKI lub AMBEREXPO PÓŁMARATON GDAŃSKI. A jesienią szczególnie lubię biegać. Dotychczas na październik mam tylko jeden start - PÓŁMARATON AUGUSTOWSKI 2011. W tym roku wyjdzie jeszcze HAJNOWSKA DWUNASTKA I EŁCKA PIĘTNASTKA na październik, także wyjątek mam.
3. Faworyt dystansu 15km i "SPECJALISTA OD DWÓCH STARTÓW W JEDEN WEEKEND", zwłaszcza półmaratonu nazajutrz po biegu na krótszym odcinku; 15km tak w t~~1h1min a nazajutrz półmaraton t<1h30min. Najpierw nasunął mi się artykuł o półmaratonie w Tczewie a następnie trafiłem na BIEG ŚW. HUBERTA ( s=15km) w Tucholi. I automatycznie przetworzyłem fakty...I co? ... Skoro PÓŁMARATON DOLINĄ DOLNEJ WISŁY sam w sobie zachęca, to na wieść o piętnastce w relatywnie bliskiej Tucholi, zachęca bardzo. Do Tczewa daleko z Suwałk, ale jak już być w tamtych stronach, to warto dzień wcześniej piętnastkę przebiec w Tucholi leżącej jakieś 100km od Tczewa. Uwielbiam piętnastki ogólnie, a jeszcze bardziej przełajowe, zdjęcie z artykułu również zachęca do startu.
4. Piękna sprawa, jesienny przełaj, spokojna nutka, ożywia zmysły...Do tego walor turystyczny, brzegi Wisły i PARK KRAJOBRAZOWY BORÓW TUCHOLSKICH. Płaska, przełajowa piętnasteczka na równince wśród borów...
5. Rozsądne wpisowe w obydwu imprezach, szczególnie w Tucholi. A dojazd? Część trasy PKS/PKP a część autostopem dla redukcji kosztów ( symboliczna opłata dla kierowców ).
A tymczasem trzeba mi dobrze koło siebie zawody pocisnąć, na Podlasiu i Mazurach: w sobotę s=12km w Hajnówce piękny przełaj a 12października s=15km w Ełku.
6. A dlaczego nie MARATON TORUŃSKI? Dałbym radę nazajutrz po 15-tce w Tucholi, ale wpisowe duże aktualnie w Toruniu. A czasowo tak 3h20min, może 3h10min,może lepiej wyszłoby?
Pod tym względem dobrze mają mieszkańcy Kujaw i Pomorza, takie fajne imprezy koło nich. Niektórym trudno wybrać, ale każdy ma swój cel i upodobanie...Każdy ma swoje inspiracje...
Czy ktoś po 15-tce około 1 godz pobiegnie MARATON TORUŃSKI w t<<3h30min lub lepiej ?
Czy ktoś po 15-tce w Tucholi wystartuje nazajutrz w Tczewie lub w Gdańsku, w półmaratonie?
7. Zdobycze? Dwa ładne medaliony na pewno, może jakieś podobające się koszulki? W kategorii wiekowej nawet w Tucholi mało prawdopodobne jest bym zgarnął puchara lub szkiełko w kategorii wiekowej wg archiwalnych czasów z poprzedniego roku w odniesieniu do mojej mocy. W Tczewie to w ogóle nie mam co się martwić przypadkiem o czwarte w M30-39 hehe. Ale chyba wynik całkowity ze zbieraniny prognozuje sobie: t(15km) + t(21km) <<2h30min.
ALE ZAPAŁ JEST. NASTAWIENIE WYSOKIE. ZWŁASZCZA BORY TUCHOLSKIE ZACHĘCAJĄ. Aż sobie obejrzę na innych stronach coś o Borach Tucholskich...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |