2014-07-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Slalom, uniki, interwały na plaży, czyli czuję, że żyję! (czytano: 400 razy)
Mimo iż nad morze mam dosłownie niecały kilometr, to dopiero teraz pierwszy raz w te lato udało mi się wyrwać cał± rodzin± na plażę. Większo¶ć będ±c na miejscu od razu kładzie się plackiem i smaży się w promieniach słońca, a ja oczywi¶cie - ach, ten nałóg! - nie mogłem się powstrzymać, by zrobić sobie trening brzegiem morza. Kiedy¶ bardzo często biegałem po plaży – najczę¶ciej wła¶nie wakacyjn± por± i bardzo to lubiłem, bo to jest naprawdę fantastyczna sprawa, szczególnie wtedy, gdy biegnie się... po kolana w wodzie. Ludzi było dzi¶ sporo, ale nie przeszkadzali¶my sobie nawzajem, choć czasem był to szalony slalom, z licznymi unikami, zrywami i interwałami. Nie powiem, dałem sobie mocno w ko¶ć, bo piasek męczy nieziemsko, a tempo narzuciłem sobie dosyć mocne i po wszystkim czułem się, jakbym przebiegł dwa razy więcej, ale samopoczucie za to jest rewelacyjne – po prostu czuję, że żyję! ;)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |