2014-06-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Rodzinny Bieg do Źródeł, czyli oby więcej takich imprez! (czytano: 398 razy)
Wspólne rodzinne bieganie z żoną i synkiem w wózku, w dodatku po sąsiedzku, bo raptem kilkaset metrów od mego miejsca zamieszkania ;). Wspaniała atmosfera i super impreza - bardzo, ale to bardzo rodzinna. Organizatorzy naprawdę się postarali i nawet lekka mżawka nie przeszkadzała dobremu nastrojowi i wyśmienitym humorom. Sam bieg to nie było prawdziwe ściganie, a raczej rekreacyjne bieganie (ok.3,5km) z innymi rodzinami wokół. Mimo tego – wierzcie lub nie – to... ledwo dałem radę (trochę bolał naciągnięty mięsień grzbietu, a nogi miałem jak z ołowiu, ale to akurat żadna wymówka), a wyjątkowo to żona dostała kopa energii i to ona nadawała tempo, śmigając na wielkim luzie i z uśmiechem na twarzy. Robert też był szczęśliwy, a najbardziej wyszalał się na towarzyszących biegowi zabawach – szczególnie, gdy próbował łapać wielkie bańki mydlane. Nawet tata nie odmówił sobie frajdy stworzenia jak największej bańki ;). Oby częściej takich imprez!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |