2014-07-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przygotowania do 100 km w Doha (czytano: 679 razy)
Wracam do pisania tutaj!!!
Jestem na pelnym obciazeniu treningowym i musze przyznac ze ten tydzien dal mi sie we znaki. Jeszcze dzis (poniedialek) mocno czuje nogi. Ciesze sie bo wiem ze sie nie obijalem. Ostatnie dwa weekendy mialem mocne, na poczatek start w Kaliszu w biegu Swietojanskim (28-29/06), gdzie bylem drugi z wynikiem 87km przez 7h. Tydzien pozniej na treningu zrobilem 3x4km (sobota) a pozniej 40,1km (niedziela).
Ten tydzien byl jeszce bardziej pracowity.
W poniedzialek jezdzilem na rowerze 20km bo mialem wolne po niedzielnym dlugim wybieganiu.
Wtorek zrobilem 20.5 km
Sroda to dwa treningi, rano 12k a wieczorkiem 15,1k
Czwartek byl jak sroda czyli running x 2, na poczatek 12k rano, pozniej 14,8 wieczorem.
Piatek to wolny dzien ale ja bylem na 26km rowerowania, taki aktywny wypoczynek przed sobotnim mocnym akcentem.
Sobota na poczatek 6,1 km rozgrzewki (dobieg na stadion). Pozniej 4x4km na 800m przerwach w truchcie:
1: 16:24min (pace 4:06 min/km)
1: 16:20min (pace 4:05 min/km)
1: 16:08min (pace 4:02 min/km)
1: 15:48min (pace 3:57 min/km)
Na koniec schlodzenie biegnac z stadionu do domu.
Niedziela dlugie wybieganie, 41km po pagórkowatym terenie, podbiegow i zbiegów +/-873m.
A na koniec kompiel lodowa. Super.
W calym tygodniu biegalem 5 dni i zrobilem 147,5 km co daje 29.5 km/dzien. Do tego w wolne dni zrobilem 46 km na rowerze
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu darianita (2014-07-15,00:03): ...nie no ! Dla mnie bomba! Tyle kilosików to ja biegam w 10 dni , powodzenia :-)
robaczek277 (2014-07-15,09:22): Mój cel to przebiec szybko 100 km to i sporo biegam
|