2014-07-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| "Obóz" biegowy w Karkonoszach (czytano: 794 razy)
Jeszcze trochę i zacznę urlop. W tym roku wybór padł na Karkonosze, dokładniej Kostrzycę. Grzechem byłoby nie wykorzystać okazji do zrobienia kilku górskich treningów. Mam nadzieję, że będzie to baza do ruszenia z treningiem pod półmaraton Philipsa, bo przecież życiówka z unisławskiej połówki nie może zbyt długo królować.
Zdążyłem już zerknąć na mapę i chyba znajdzie się jakaś górka by pobiegać.
Plan jest prosty. Rano pobudka, 1-1,5 godziny biegania a później z rodziną i znajomymi ruszamy na zwiedzanie okolicy bliższej i dalszej. Jak siły i czas pozwolą wieczorem dołożę małe bieganie, pewnie z pół godziny.
Muszę jeszcze pogrzebać w sieci by sprawdzić jak ugryźć 5 dni górskiego biegania. Prawdę mówiąc urlopowy trening to dla mnie czarna magia. Do tej pory tylko dwa razy zdarzyło mi się biegać cztery dni pod rząd, a teraz nadchodzą dwa tygodnie wolnego, gdy spróbuję zrobić tylko po jednym dniu wolnego.
A gdyby ktoś z Was znał jakieś fajne ścieżki w okolicy Kostrzycy z chęcią posłucham sugestii. Podobnie w temacie rozkładu treningowego i środków jakie można wykorzystać.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |