2013-12-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Podsumowanie sezon 2013 (czytano: 995 razy)
„Biegnij, aż już nie będziesz mógł. A potem pobiegnij jeszcze trochę. Znajdź nowe źródło energii i woli. I biegnij jeszcze szybciej.”
~Scott Jurek
Jako, że już po świętach a do zakończenia sezonu zostało już tylko kilka dni to pragnę podsumować mój sezon startowy. A więc zaczynając od małych liczb to powiem najpierw o moich startach. Sezon 2013 był bardzo obfity w starty w zawodach. Szczęśliwie udało się zaliczyć 45 startów i jeszcze 2 przede mną więc w tym roku będzie 47 startów. Ogólnie w zawodach na dzień dzisiejszy pokonałem już 396 lecz jak pisałem powyżej jeszcze dwa starty na dystansach 5km na górze św. Anny oraz 6.5km w biegu Sylwestrowym-Kłobuck. Razem licząc w zawodach będzie pokonane 407.5km.
Kolejna liczba to 28.54.18- wiecie co to za liczba? Nie? A więc to jest czas spędzony na zawodach w sezonie 2013r 28godzin 54min i 18s co jeszcze ulegnie zmianie! Z każdą chwilą przechodzimy do coraz ciekawszych liczb więc teraz kilka słów o pudłach-ale nie o tych w które wjechała znana wszystkim Hanka lecz o pudłach na zawodach. Udało mi się w tym roku stawać na podium aż 2 razy! I dwa razy byłem na 2 miejscu. Dużo razy byłem dość wysoko sklasyfikowany tzn. w okolicach 20 miejsca aczkolwiek początek sezonu był bardzo ciężki z kilkoma kontuzjami, które mogły mi pokrzyżować dobre bieganie a skoro już jestem przy mocnym bieganiu to czas przejść do najważniejszej statystyki-wyniki na sezon 2013r!
Żeby nie przechodzić od razu do liczb i matematyki powiem Wam, że życiówki padły na wszystkich dystansach zaczynając od 5km aż do maratonu. Pierwsze dwanaście biegów było dla mnie okropnym cierpieniem i męczarnią. Kolejne zawody to już mocno widoczny progres a teraz już do sedna bez owijania w bawełnę.
W tym sezonie pokonanie 5km zajęło mi już tylko 18min 14s. czas poprzedniej życiówki na 5km 20min 4s poprawa o 1min 50s.
Na pokonanie 10km potrzebowałem już tylko 38min 50s,czas poprzedniej życiówki na 10km to 42min 27s poprawa o 3min. 47s (!)
Na pokonanie 15km potrzebowałem 1godz. 1min i 23s. Czas poprzedniej życiówki na 15km to 1godz. 11min 3s poprawa o 9min 30s. (!)
Pokonanie półmaratonu zajęło mi 1godz. 29min 46s. czas poprzedniej życiówki w półmaratonie to 1godz. 35min 13s. poprawa o 5min 27s (!)
Pokonanie Maratonu w debiucie zajęło mi 4godz. 1min i 21s –niektórzy się śmiali, że życiówkę poprawiłem o prawie 3godz. Gdyż limit czasowy 7godz. Na ukończenie był.
Poniżej powinienem umieścić jeszcze jedną statystykę a mianowicie finansową wyjazdów, opłat startowych i innych rzeczy związanych z tym sportem lecz nie uczynię tego, gdyż obawiam się urzędu skarbowego- i w ten sposób żegnam się z Wami w sezonie 2013r. i widzimy się już za kilka dni w nowym,2014r a raczej sezonie na który wszystkim czytającym mój blog życzę mocnego progresu, wielu kilometrów bez kontuzji a przede wszystkim zrealizowania swoich celów na przyszły sezon !
P.s
O celach na sezon 2014 napiszę już niedługo!
Pozdrawiam Sebek
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |