2013-11-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Doci±gn±ć do końca (czytano: 568 razy)
Sezonu, oczywi¶cie. Maraton za mn±, 5300m przede mn±. Te kilkana¶cie dni pomiędzy wy¶cigami zajmuje mi bardzo lekki trening (rozbieganie 30-40 min, a w pi±tek - na trzy dni przed biegiem - mocniejszy akcent) i walka z katarem.
Listopad dołuj±cy, ciemny - sprzyja raczej łapaniu kilogramów, a nie formy. Zreszt± ten mój start w ¶widnickim Biegu Niepodległo¶ci jest raczej prób± sprawdzenia się, a nie żadnym ważnym wyzwaniem. Ale chcę doci±gn±ć, żeby z czystym sumieniem na 4 tygodnie zanurzyć się w ROZTRENOWANIE. Chyba tylko po pierwszym sezonie swojego bieganie zrobiłem takie porz±dne, totalne. Potem było mi szkoda formy. Ale w tym roku jestem przekonany, że wła¶nie tego potrzebuję. Wypocz±ć.
Póki co wychodzę dzi¶ na 30 min truchtu - jak będę miał dobry humor dodam do tego kilka przebieżek "w tym deszczu syfu z listopada"...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |