2013-10-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Boston Marathon, marzenia ściętej głowy ? (czytano: 1489 razy)
Co znaczy mieć dobry czas w MARATONIE?
wg mnie to znaczy zmieścić się w limicie ustalonym
do marzenia Maratończyków czyli Boston Marathon :)
Żeby się zakwalifikować trzeba nabiegać odpowiednio do wieku :
AGE GROUP MEN WOMEN
18-34 3hrs 05min 00sec 3hrs 35min 00sec
35-39 3hrs 10min 00sec 3hrs 40min 00sec
40-44 3hrs 15min 00sec 3hrs 45min 00sec
45-49 3hrs 25min 00sec 3hrs 55min 00sec
50-54 3hrs 30min 00sec 4hrs 00min 00sec
55-59 3hrs 40min 00sec 4hrs 10min 00sec
60-64 3hrs 55min 00sec 4hrs 25min 00sec
65-69 4hrs 10min 00sec 4hrs 40min 00sec
70-74 4hrs 25min 00sec 4hrs 55min 00sec
75-79 4hrs 40min 00sec 5hrs 10min 00sec
80 and over 4hrs 55min 00sec 5hrs 25min 00sec
czyli na 3:10 nie mam szans się wyrobić, więc miałem rację
żeby swój debiut przenieść na kat. wiekową wyżej i nabiegać
3:15 mam na to dwa lata i to jest mój cel i marzenie biegowe
wszystko inne będzie tylko zmierzaniem do realizacji.
Wynik z 2013.03.24 X Krakowski Półmaraton Marzanny 1:36:40
4:35/km daje jakieś nadzieje ??
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu DamianSz (2013-10-01,10:17): Jestem pewien Bartku, że przy dobrym treningu w zimie możesz zrobić te 3:15-cie już na wiosnę - Dębno lub Orlen. Choć trudno do końca być pewnym bo to będzie Twój maratoński debiut. ps. ze mną było tak, że chyba ze trzy razy nie udało mi się złamać 3:15-cie wiec (właśnie po zimie w CM) postanowiłem pobiec na 3:10 i udało się i to ze sporą nawiązką -) snipster (2013-10-01,11:15): systematyczność i będziesz mógł góry przenosić ;) te swoje własne góry oczywiście :) bartus75 (2013-10-01,12:38): lubię się łamać z czasem, to wg mnie jest sens biegania
nie lubię biegać zachowawczo, szczególnie zawody są po to by się sprawdzić a nie po to by biegać treningowo i laitowo Marysieńka (2013-10-01,12:43): Nabiegasz... ale musisz w to uwierzyć :) Kaja1210 (2013-10-01,12:51): Zrobisz, tylko biegaj z głową. Ja tak bardzo chciałam zrobić w Dębnie 3:15, że się przetrenowałam i wyszło 3:30. Kedar Letre (2013-10-01,12:53): Na pewno nie będzie łatwo, ale jest do zrobienia. Tylko pamiętaj , że wszystko nie tylko w twoich nogach, ale też i w głowie. Trzymaj się i walcz! bartus75 (2013-10-01,13:07): przez moją bardzo krótką karierę biegową już zdążyłem się przekonać o tym że nasze możliwości nie zależą jedynie od nóg :) ale większość jest w naszej głowie, jak się uwierzy w tempo i zakładany czas to wszystko jest możliwe, ja zawsze wizualizuje sobie metę albo ostatnie kilometry zawodów i wtedy dystans jest sprawą drugorzędną :) robaczek277 (2013-10-01,13:22): dasz radę i pobiec 3:02 bartus75 (2013-10-01,13:26): robaczek .. :D jakbym wiedział że biegnę na 3:02 to wiesz poleciałbym hmmmmmmmm Norbert (2015-09-02,21:50): Witam. Tradycja zobowiązuje więc limity muszą być. Co ciekawe tylko wybrane maratony kwalifikują do startu w Bostonie ja swój limit osiągnąłem w Dablinie. Pozdrawiam
Norbert.
|