2013-09-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Wańka -wstańka albo jeszcze inna pierdoła (czytano: 1311 razy)
Zaraz po Karkonoskim Maratonie napisałem tak:"Skre¶liłem się ze wszystkich górskich biegów. W tym roku już nie wystartuję w żadnym. Prawie. Być może pobiegnę Koral Maraton". Maratonu w Krynicy nie pobiegłem, pobiegłem tam nocny pod górkę na Romę ( i z powrotem) oraz Życiow± Dychę, po nocnym biegu byłem tak zadowolony, że lekceważ±c szczę¶cie małżeńskie byłem zdecydowany jednak pokusić się o ten Koral. Rozs±dek jednak zwyciężył.
Stasiu Orlicki kusił i skusił, zameldowałem się w Jaworzynce na Trójstyku i pobiegłem ponadpółmaraton, było prawie 25 km, czas bardzo kiepski 4:30, ale nie w tym rzecz. Po takim sporym wysiłku w poniedziałek zaliczyłem przebieżkę w bardzo dobrej formie. Zmiana metody treningowej z bezmy¶lnego tłuczenia truchtem kilometrów na przynajmniej jeden w tygodniu trening daj±cy siłę biegow± zaczyna powoli procentować. Wydawałoby się, że dwa lata temu byłem w zdecydowanie lepszej formie niż teraz, półmaraton w Bytomiu temu zdecydowanie przeczy, 21 minut lepiej. Tempo szybsze o 1 minutę na kilometrze, dla mnie to szok. W planie na ten rok mam jeszcze 3 maratony: w Poznaniu, we Frankfurcie oraz u bacy w Radziechowach.
Poznań to po Krakowie najczę¶ciej biegany Maraton, będę biegł tam po raz pi±ty. Frankfurt to zagraniczny debiut, biegłem co prawda dwukrotnie Wyszehrad Maraton, ale taki prawdziwy zagraniczny debiut to będzie Frankfurt.
No i po raz drugi złamię słowo, że nie pobiegnę w górach. Edziu namówił mnie skutecznie.
Szykuję się na niespodziankę we Frankfurcie, może uda się zej¶ć poniżej 4:45? Zobaczymy.
PS. na zdjęciu dwa Leszki, ten co waży dwa razy mniej, biega dwa razy szybciej. Pęd mamy ten sam!.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu jacdzi (2013-09-24,09:59): Tytus patrzac na Twoje biegowe poczynania, mozna wierzyc w skutecznosc metody, czas plynie a Ty jak wino, z kazdym rokiem lepszy :-) andbo (2013-09-24,11:17): Ale za to "siła i moc" s± po twojej stronie!!!! Truskawa (2013-09-24,11:39): A! To do zobaczenia w Poznaniu. :) tytus :) (2013-09-24,11:45): Iza, czekam na medal snipster (2013-09-24,14:29): nawet James Bond mawiał "nigdy nie mów nigdy" ;) Marysieńka (2013-09-24,20:40): W takim razie...życzę pary w nogach, wiatru w plecy i nabiegania 4.45 w maratonie...no i do miłego u Edka :)
|