2013-09-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Start bez startu... (czytano: 368 razy)
W sobotę rano zdecydowałem się trochę popływać na basenie i zaliczyć saunę to na rozgrzewkę przed wieczornym startem. Niestety... chciałem się zapisać on-line na stronie na XXIV Nocneg Biegu Solidarno¶ci na 6 km ale zapisów już nie było, więc pojechałem wieczorem na start z my¶l±, że przed zawodami kupię numer za podwójn± cenę, ale niestety się rozczarowałem bo owszem, można było ale do godziny 18, a nie przed dwudziest± jak start jest o 20:00 ! I taki ze mnie Ironman ! Odwróciłem się na pięcie i wróciłem do domu z niczym. Cóż tylko mogę siebie za to pogratulować. Kto idzie na start bez wcze¶niejszej rezerwacji ??? Nie będę używał epitetów :-( Za to rano zrobiłem zakładkę 35 km rowerem i 17 biegania i dzisiaj powtórka ale już tylko bieganie. Jestem wła¶nie ¶wieżo po zapisie na 10 km w Tarnowie i nawet wpłaciłem wpisowe 20 zł :-) Już takiej gafy nie popełnię...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu jacdzi (2013-09-02,22:53): Wazne aby na bledach sie uczuc, aby wyciagac wnioski na przyszlosc.
|