2013-03-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| kartka z biegowego dziennika... (czytano: 1283 razy)
czwartek 07 marzec 2013r
dystans:14.2 km
Dzi¶ rano skoro ¶wit zacz±łem nieopodal lotniska na Ławicy.Nie wiem dlaczego ale polubiłem Ławicę i często tam biegam.Może to obecno¶ć samolotów pozytywnie wpływa na moj± pod¶wiadomo¶ć.Tym razem jednak pod±żyłem wzdłuż Bukowskiej by parę minut po 6-ej postawić swoje kroki nad Rusałk±.Kiedy tam wbiegłem zrobiło się już jasno.To taki znak czasu i sygnał że nadchodzi nowa rado¶niejsza pora roku.Póki co ogromniaste błoto zalegaj±ce na ¶cieżkach było zamarznięte i bez problemu dało się przebiec.Nie chcę jednak my¶leć co będzie gdy mrozik w ci±gu dnia pu¶ci i wtedy się będzie działo,jednym słowem k±piel błotna gwarantowana.Rozgl±dałem się raz w lewo raz w prawo w poszukiwaniu jakichkolwiek form życia w opustoszałym parku.Dopiero w połowie 8-ego kilometra dostrzegłem pierwszego biegacza,a za dosłownie chwilę następnego.Nareszcie poczułem że jestem u siebie na swoim terenie.Za jednym pu¶ciłem się nawet ale skubany tak szybko zapierdzielał że mogłem tylko ogl±dać jego plecy i znikaj±c± w oddali sylwetkę.Po pewnym czasie już na węch mogłem tylko wyczuć że biegł przede mn±.Roztaczał się bowiem wyczuwalny zapach pespiranta.Czułem się dzi¶ wy¶mienicie.Po przebiegnięciu 10 km czułem że mogę jeszcze z 2 zrobić.Gdy byłem na 12 km miałem jeszcze zapas sił i w sumie dzisiejszy jogging zakończyłem 14 km dystansem.To dla mnie dużo na moje aktualne możliwo¶ci i jestem zadowolony.Zdaję sobie sprawę że może być jeszcze lepiej,ale przede mn± jeszcze wiele pracy i kilometrów w nogach.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2013-03-07,11:54): Nie ma jak udany pocz±tek dnia:)) mariusz67 (2013-03-07,13:12): Fajnie tak wiesz na biegowo zacz±ć dzionek-Tobie również Marysiu miłego dnia:)
|