2012-12-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Moja Wigilia w pracy... (czytano: 418 razy)
No coż nastał niedawno czas stresu ¶wiatecznego,biegania po zakupy,dokuczliwy niepokój psychoruchowy przygotowań kulinarnych i dekorowania mieszkań...mnie się to udzieliło!Czy tylko mnie???Praca,dom,zakupy,plan biegowy ledwo wcisniety w to wszystko...do tego problemy dnia codziennego,który ma każdy...To wydaje sie takie trudne a jakże banalne!!!Ale Wigilia spędzona w pracy do godziny 19...z ludĽmi mysl±cymi inaczej,czuj±cymi inaczej,samotnymi do cna...refleksja,sentyment...niezbyt potrafię nazwać uczucia,które wtedy mn± zawładnęły...ale jak kto¶ kto ma nisk± samoocenę...z defektami choroby psychicznej trwaj±cej przez lata...traktowany jak nikt przez rodzinę albo i gorzej...pozostawiony sam sobie nawet w ¶więta...przychodzi do mnie w wieczór wigilijny i dzieli sie tym co ma nie maj±c prawie nic..." bo wie pani rodzina mi to przywiozła" juz nie dodaje,że nie chciała mnie zabrać nawet na kolację...A NA NASZˇ KOLACJĘ WIGILIJNˇ PODANO JEDNO JAJKO NA TWARDO,MASŁO I CHLEB...Czy kto¶ słyszał kolędy rado¶nie ¶piewane pomimo pustych stołów przez ludzi uważanych za wariatów? Dzieki nim i ja nie czułam się samotna wiedz±c,że w większo¶ci domach trwa juz wieczerza...chyba nie potrafiłabym juz pracowac gdzie indziej...Wracaj±c do domu ulice były totalnie puste...w domach ¶wiatła zapalone...choinki..ale MIAŁAM DOKˇD WRACAĆ!INNI NIESTETY NIE...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora jacdzi (2012-12-26,22:49): Nie kazdy docenia to ze ma gdzie, a co jeszcze wazniejsze: do kogo wracac. Ludzie chorzy, szczegolnie ze schorzeniami psychicznymi sa zepchnieci na margines, nikt nie chce do nich wyciagac reki. Zal mi ich, przykro mi z powodu takiej a nie innej Wigilii jaka doswiadczeja z roku na rok. Czy ich bliscy, sa rzeczywiscie bliscy? Pawel1973 (2012-12-27,07:51): Niestety ale obecne czasy i " dobrobyt" mocno wypaczyły idee ¶wi±t.Je¶li na co dzień nie potrafimy pomagać to i w Wigilię dodatkowe nakrycie jest tylko uspokojeniem sumienia a zamiast zadumy i refleksji jest nerwówa bo trzeba się pokazać, wszystko musi być perfekt a prezenty trafione. I jeszcze ta papka w tv.
|