2012-12-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Jestem... szczęśliwy :) (czytano: 673 razy)
Ten rok zaczął się dla mnie źle. Ba... nawet bardzo źle. Nigdy nie myślałem, że człowiekowi może być aż tak... smutno. Wprawdzie wiedziałem, że na świecie złe rzeczy się przydarzają. Nawet częściej niż te dobre ;) Ale nie dopuszczałem do siebie myśli, że znów będę musiał przez to przechodzić. Bo już kiedyś się przytrafiło. Wiedziałem jak boli. Kiedyś już było smutno, było ciężko... Były pytania o sens... Jakikolwiek...
Na szczęście wszystko to już poza mną. Na szczęście mam Przyjaciół, dzięki którym te trudne chwile dało się przetrwać. Na szczęście wciąż jestem :) Na moje szczęście :)))
Jest tyle piękna w życiu... tyle niezbadanych jego zakamarków... Kocham życie, kocham ludzi, wierzę w ich dobre intencje (tego nauczyłem się od Marysieńki).. Wiem, że marzenia i spełnianie ich daje sens istnieniu...
Jestem w tym trochę "nienormalny"... :))) Zdaję sobie sprawę z tego... Ale jest mi z tym dobrze :))) I zdobędę Alpy!!! I pojadę do Buenos!!!...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora DamianSz (2012-12-24,21:45): I pokonam Damka w Krakowie !!! -))) Wspaniale czyta się taki wpis do tego w wigilijny wieczór. Cieszę się Dareczku z tak pozytywnego Twojego nastawienia do życia. Oby w przyszłym roku nic tego nie zakłóciło i obyś spełnił wszystkie swoje marzenia - no może poza jednym ,-) dario_7 (2012-12-24,22:34): Damku, wiem - nie pojadę, tylko polecę do Buenos!!! Hahaha!!!... ))) Taki tam... pikuś ;))) maleńka26 (2012-12-24,22:39): Najważniejsze pozytywne myślenie!Pozdrawiam! dario_7 (2012-12-24,23:02): Dokładnie Lucynko!!!! Spełnienia marzeń!!! :) jacdzi (2012-12-25,08:10): Cudowna energia, napewno zdobedziesz Alpy i pojedziesz do Buenos! kudlaty_71 (2012-12-25,09:24): ...jasne Dareczku, że marzenia się spełniają :)))...trzeba tylko w to wierzyć i trochę pomóc tym marzeniom w ich realizacji :)))...a mając przy sobie Przyjaciół, przy ich wsparciu, to...wszystko jest do spełnienia i do zrealizowania...czego oczywiście Tobie życzę...niech wszystkie Twoje marzenia się spełniają...jedno po drugim :)))... mamusiajakubaijasia (2012-12-25,12:16): To ja Ci jeszcze życzę samby zatańczonej na plaży w Rio de Janeiro:) snipster (2012-12-25,13:23): Buenos snipster (2012-12-25,13:24): Buenos czeka i Alpy czekaja :) Viva la Vida :) zbig (2012-12-25,14:32): Ale w Buenos Aires jest gorąco, a w Alpach zimno. Będziesz musiał kupić stringi i kurtkę puchową!
Masz na to pieniądze??? renia_42195 (2012-12-25,16:53): Pewnie, że pojedziesz do Buenos i zdobędziesz Alpy ... Wszystko jest możliwe jak się w to wierzy i się tego bardzo chce :))) dario_7 (2012-12-26,17:28): Jacku, czasem mnie roznosi, że góry bym przenosił ;)) Mam nadzieję, że kolejne moje marzenia nie "wkurzą" się na mnie, że wciąż chcę więcej ;) dario_7 (2012-12-26,17:31): Święte słowa Wojcieszku :) Dzięki wielkie i Tobie również spełnienia marzeń gorąco życzę :) dario_7 (2012-12-26,17:34): Oj Gaba, przy moim "południowym" temperamencie to wcale nie wykluczone ;) Uwielbiam sambę i te trzęsące się pośladki!!! :Dzięki!!! :) dario_7 (2012-12-26,17:35): Dokładnie Snipi - "Viva la Vida"!!! :) dario_7 (2012-12-26,17:39): Zbysiu, stringi se jakoś sam wydziergam, a by przyoszczędzić na puchowej kurtce hartuję się zimą śnieżkiem ;))) dario_7 (2012-12-26,17:40): Reniu, ja wierzę i bardzo chcę :))) Marysieńka (2012-12-26,17:45): No to kiedy "porwiesz" mnie do samby?? hahaha:)) dario_7 (2012-12-26,17:50): Maryś, przy najbliższej okazji Ci nie odpuszczę!!! Oj, będzie gorąco!!! :))) Marysieńka (2012-12-26,17:53): Dareczku.....liczę na to..:)) Dana M (2012-12-26,21:18): Aż się chce czytać... Tak trzymaj!!!
|