2012-12-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Nie tylko o bieganiu (czytano: 364 razy)
Śnieg, mróz… to już było. Niestety! Przynajmniej na razie. Na szczęście udało mi się trochę z tej zimowej aury skorzystać. Pobiegać, oczywiście! Jeszcze wczoraj rano, jakbyśmy wyczuli z Jackiem, że coś wisi w powietrzu, udało nam się pobiegać w normalnych warunkach. Kilka godzin później to już było niemal niemożliwe. Ale pogoda ma to do siebie, że kiedyś się zmienia. Właśnie się zmieniła i będzie trochę bardziej ekstremalnie. Nic to jednak, bo dla chcącego pobiegać, żadna pogoda nie straszna. A poza tym, co cię nie zabije, to cię wzmocni. Czyż nie tak? I dlatego jutro rano też wybiorę się, jak zwykle to robię w poniedziałkowy poranek, na co nieco do lasu.
Ale, że nie samym bieganiem się żyje, to chciałem kilka słów poświęcić czemuś innemu. Młodzież jest … zaskakująca! I to pozytywnie zaskakująca! Otóż uczniowie szkoły, w której pracuję skrzyknęli się i zorganizowali w błyskawicznym tempie pomoc biedniejszym dzieciakom, podopiecznym pilskiego MOPSu. Góra paczek, które przygotowały, to był bardzo radosny widok! Koniec? Nie! Od poniedziałku ruszamy z kolejną wspólną akcją - razem belfry i uczniowie. Tym razem spróbujemy pomóc podopiecznym pilskiego schroniska dla zwierząt. Ot tak, żeby kicie i burki miały ciepło. Między innymi dlatego lubię pracę w „moim” Mechaniku.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora jacdzi (2012-12-17,06:49): Mnie wczoraj, tak jak Wam , sie nie udalo, gdy sie obudzilem, wraz z porankiem przywital mnie deszcz, wrecz ulewa. A pomoc dzieciom to cos wspanialego, pamietam nasza akcje dwa tygodnie temu w Toruniu...
|