2012-06-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Najtrudniejszy bieg w Polsce? Chyba nie... (czytano: 1290 razy)
Na ten bieg czekałem od pocz±tku mojej "kariery" biegowej. Bieg Olka na dystansie 10km z Wyrzyska do Osieka nad Noteci± i z powrotem.
Rok temu stałem na trasie tego biegu i kibicowałem innym. Powiedziałem do żony, że kiedy¶ też pobiegnę w takim biegu. Jak wiadomo chcieć to znaczy móc, więc wzi±łem się za treningi.
Okazało się, że nie jest tak tragicznie z moj± kondycj± i bieg na kilka kilometrów nie sprawia mi trudno¶ci. Od pocz±tku roku uczestniczyłem w 6 biegach na dystansach od 3,5 do 10 km - po to by wystartować w Biegu Olka w moim rodzinnym Osieku.
Bieg, który w prasie zapowiadano jako "najtrudniejszy bieg w Polsce" okazał się mniej straszny. Dzięki idealnej pogodzie dwa długie (kilometrowe) podbiegi nie przeszkodziły w pobiciu rekordu życiowego. Wynik 47:00 nie powala na kolana, ale jak na osobę, która biega pół roku chyba nie ma tragedii.
S± chyba jeszcze rezerwy. Nie czułem się specjalnie zmęczony. Biegło się po prostu idealnie.
Cieszę się, że udało mi się dotrzymać słowa i ukończyć "Bieg Olka". Co dalej? Je¶li się powiedziało A - trzeba powiedzieć B. Następne wyzwanie to półmaraton we wrze¶niu.
Dzi¶ po raz pierwszy w życiu pobiegłem treningowo 21 km (Osiek - Smogulec - Osiek). Czas to 2:04:00. Szkoda, że to nie maraton, bo z takim czasem powalczyłbym o medal na igrzyskach. We wrze¶niu chciałbym zej¶ć na 1:45:00, ale chyba będzie ciężko.
Na fotce finisz w Biegu Olka. Zdjęcie ze strony www.wyrzysk.pl.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu henryko48 (2012-06-07,20:18): Jak bedziesz biegal tygodniowo40-50km,to wystarczy na dobre czasy na roznych dystansach,wazna jest regeneracja,nic na sile. robaczek277 (2012-06-08,08:39): dasz rade, musisz byc tylko regularnie biegac, wyrobic sobie taki automatyzm ze jak przychodzi dzien treningu to idziesz i biegniesz a wyniki same przyjda, regeneracja jest b. wazna
|