2012-05-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Trasa (czytano: 335 razy)
Maraton Wrocławski ma now± trasę. Zmian jest naprawdę sporo. Z najważniejszych to kierunek biegu, teraz będziemy lewoskrętni. Znika słynna G±dowianka, Biskupin jest mocno okrojony, znikaj± Dmowskiego, Kurkowa, Łowiecka (to chyba na wniosek znanego wrocławsliego biegacza, bo rok temu pisał, że tam brzydko, mnie się akurat odrapane kamienice podobaj±:)). Przez rynek będziemy przebiegać w końcowej fazie. Jest przebieg przy nowym stadionie, remontowanym dworcu, przez uliczki ¶ródmie¶cia. Przebiegamy nawet 20 metrów od mojego domu:). Jakbym mógł wybierać wybrałbym zeszłoroczn± trasę, ale tylko i wył±cznie dlatego, że mam z ni± rachunki do wyrównania:). Nowa na pierwszy rzut oka wygl±da na znacznie łatwiejsza, druga połowa jest płaska jak stół (chyba:)). Będzie wesoło!:) Trasa jest ciekawa. Będzie wesoło:). 8 stopni i chmury poproszę.
Treningi w porz±dku. Zrobiłem wczoraj 11 podci±gnięć nachwytem, nowa życiówka (podchwytem mam 13). Dzisiaj pierwszy raz podci±gałem się z obci±żeniem, na pocz±tek tylko pięć kilo i pięć serii po pięć powtórzeń. W niedzielę o ile będę miał siłę po Lupusie dodam jeden kilogram.
We wtorek 12 podbiegów, w ¶rodę 10 sprintów plus truchtanie z Bratem, w czwartek dwie serie skipów i jedna wykroków. Dzisiaj będzie lekkie wieczorne truchtanie z szachistami.
W niedzielę bieg Lupusa, ma być spore ochłodzenie (uff:)). Od zmiany diety wszelkie problemy z brzuchem się skończyły, organizm zaczyna chodzić jak szwajcarski zegarek. Pytanie jak z siłami. Dwa tygodnie naprawdę było zupełnie bez energii... Teraz jest zdecydowanie lepiej. No cóż Lupus da odpowiedĽ:).
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |