2012-04-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 4 Bieg Częstochowski 10km - 14 kwiecień 2012 (czytano: 221 razy)
Na bieg zapisałam się głównie ze względu na miejsce- chciałam odwiedzić Częstochowę i oczywi¶cie zaraz po przyjeĽdzie poszłam na Jasn± Górę.
A bieg okazał się rewelacyjny. Trasę zrobiłam tylko minutę poniżej życiówki. Napisałam „tylko”, bo trasa raczej nie nadaje się do bicia życiówek. Naliczyłam trzy ¶rednio-długie podbiegi na jednej pętli, a pętle były dwie.
Nie byłam również nastawiona na bicie rekordów.
Pierwsz± pętlę miałam ciężk±. Nie mam pojęcia co było przyczyn±, ale mdliło i ¶ciskało mnie w brzuchu przeogromnie. Dopiero łyk lodowatej wody na 5 kilometrze był jak pomocna dłoń i głos Najwyższego : „Wstań i żyj!”
Wtedy dopiero zaczęłam naprawdę biec.
Chwilami, z zmęczenia, przymykałam oczy i nie potrafię powiedzieć ile osób minęłam. Ale pasję miałam. To ona mnie gnała :) Na dodatek jak zwykle Ewelina, która przybiegła wcze¶niej i zd±żyła odsapn±ć, przebiegła ze mn± końcówkę zawodów. A potem stwierdziła, że na finiszu za mn± nie nad±żała :)
A przy dekoracji zwycięzców czułam się niezwykle wyróżniona- Mateusz stał na podium (gratuluję czwartego miejsca- kategoria M20), a ja z dum± mogłam bić brawa oraz wyci±gn±ć aparat i robić mu zdjęcia.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Inek (2012-04-16,19:36): Ja też, w Łodzi, prawie minutę poniżej życiówki, może w Skawinie będzie lepiej?. Dla Ciebie wielkie gratki, że tak walczyła¶ na trudnej trasie. :) golon (2012-04-16,20:43): Mateusz stał na scenie 4m. obok podium ale dziękuje za brawa i okrzyki :) to był WSPANIAŁY wyjazd dzięki Tobie i Ewelinie , nie zapomniane chwile ;* a powiem Ci że ja też pobiegłem 1min gorzej od życiówki :) DZIĘKUJE za te 2dni Te_Renia (2012-04-16,21:44): I_nak Tobie też gratuluję! Super czas zrobiłe¶! Te_Renia (2012-04-16,21:49): Organizatorzy ogłosili dodatkow± kategorię, w której Mateusz zdobył pierwsze miejsce- najbardziej u¶miechniętego zawodnika :)
|