2011-05-21
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| czas na pijawki (czytano: 7292 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: elemiah.pl/
Myślałem że z moją wiedzą z każdą dolegliwością sobie poradze, w swoim życiorysie doliczyłem się pnieco ponad 40 różnych urazów ale ten przypadek rozłożył mnie na łopatki.
W połowie grudnia jak już wcześniej pisałem dosnałem urazy ściegna Achillesa i od tego czasu zawiesiłem treningi, w międzyczasie pokusiłem się na grę w piłkę. Z Achillesem uporałem się po ok. dwóch miesiącach i w międzyczasie przyplątał się uraz stopy. Najgorsze w tym wszystkim było że mimo iż zawiesiłem całkowicie bieganie to ból był co raz mocniejszy, w ruch poszły wszelkie maści, robiłem też domowe sposoby (okłady z liści kapusty, solanka, mydliny w szarym mydle, byłem też u trzech różnych ortpedów i każdy wytypował inną diagnozę. Najpardziej optymalna diagnoza gdzie miałem chodzić w kładkach na zamówienie-okazała się również pechowa gdyż stopa pod naciskiem innej konstrukcji podłoża zaczęła mocniej boleć
Tak więc znowu zacząłem serwować po internecie i wtedy wpadł mi jakiś artykuł na temat pijawek leczniczych.....
Do najważniejszych związków produkowanych przez pijawki należą:
•HIRUDYNA - substancja białkowa, która zapobiega krzepnięciu krwi.
•BDELINA - jest inhibitorem protez takich jak trypsyna, chymotrypsyna i plazmina, które są czynnikami stanów zapalnych i ich rozprzestrzeniania się w tkankach.
•HIRUSTAZYNA - jest kolejnym zidentyfikowanym niedawno antykoagulantem produkowanym przez Hirudo medicinalis.
•GILANTYNA - jest białkiem zawierającym duże ilości siarki. Działa jako antykoagulant i silny lek antyprzerzutowy.
•APYRAZA - jest potężnym enzymem upłynniającym krew (zmniejszającym jej lepkość).
•EGLINA - jest silnym środkiem przeciwzapalnym (inhibitorem czynników stanów zapalnych) oraz bardzo aktywnym antyutleniaczem.
•HEMENTYNA - jest fibrynogenolitycznym enzymem zdolnym zapobiegać krzepnięciu krwi oraz rozkładać (inkoagulować) utworzone już zakrzepy.
•DESTABILAZA - jest fermentem charakteryzującym się silnym działaniem przeciwagregacyjnym powodującym rozkładanie zakrzepłej krwi
•HIALURONIDAZA - jest substancją o podwójnym działaniu. Jest silnym antybiotykiem oraz czynnikiem umożliwiającym szybkie przenikanie przez błony komórkowe, sąsiadujących ze sobą komórek i tkanek ciała.
•LIPAZY i ESTERAZY - to substancje powodujące rozkład tłuszczy.
•SUBSTANCJE ZNIECZULAJĄCE - niezidentyfikowane bliżej, silne czynniki przeciwbólowe.
•ANTYELASTAZA - ogranicza działania elastaz, to jest fermentów, które degradują skórną elastynę (spowalnia procesy starzenia się skóry).
•SUBSTANCJA ROZSZERZAJĄCA NACZYNIA KRWIONOŚNE - bardzo podobny do histaminy bliżej nie zidentyfikowany jeszcze związek organiczny.
•NEUROTRANSMITERY - związki biochemiczne regulujące przepływy impulsów elektrycznych w komórkach nerwowych.
•ANTYBIOTYK CHLOROMYCETYNA - posiada bardzo silne działanie przeciwbakteryjne.
•SUBSTANCJE ANTYNOWOTWOROWE (pijawka amazońska)- w doświadczeniach naukowych prowadzonych na myszach z wszczepionym laboratoryjnie nowotworem mięsaka T 241, uzyskano wstrzymanie rozwoju guzów nowotworowych, a także ich cofanie się po zastosowaniu ekstraktu z gruczołów ślinowych pijawki
•SUBSTANCJE ROZSZERZAJĄCE NACZYNIA KRWIONOŚNE
Pijawki działają na organizm człowieka na poziomie DNA. Tą metodą z powodzeniem można leczyć między innymi:
◦choroby nerek
◦żylaki oraz zakrzepowe zapalenie żył
◦trudno gojące się rany
◦zaburzenia przemiany materii
◦choroby kręgosłupa
◦obrzęki powypadkowe
◦zapalne choroby skóry
◦zapalne stany pooperacyjne
◦rwę kulszową
◦choroby kobiece
◦choroby i bóle serca
◦choroby płuc i oskrzeli
◦ciśnienie dna oka
◦choroby przewodu pokarmowego
◦choroby wątroby (również marskość)
◦wrzody żołądka i dwunastnicy
◦wysoki cholesterol i nadciśnienie
◦nerwice
◦zatrucia organizmu
◦alergie
◦hemoroidy
◦prostata i impotencja
To tyle z teorii a jak wygląda rzeczywistość, postanowiłem osobiście to sprawdzić. Wyszukałem gdzie wykonują takie zabiegi najbliżej Torunia. Padło na warszat Elemiah oddalony ok. 8km od dworca głównego PKP w Bydgoszczy. Ok 15 kwietnia umówiłem się na pierwszą wizytę (zaplanowałem sobie 3 takie wizyty
- raz że cena no i jak nie będzie efektów to być może już po pierwszej wizycie pani zajmującej się tym procederem zwyczajnie podziękuję.)
Przywitała mnie miła pani i wspomniała że to nie boli. Bo chociaż pijawka ma 600 zębów, to wgryzając się, znieczula ofiarę. Przypomina to ukłucie komara, nic więcej.
Powinienem mieć pijawki przyłożone bezpośrednio na stopę, ale ponieważ przyjechałem z dworca PKP rowerem, tak więc pani w obawie że się wykrwawię (myślałem że to jakiś dowcip) przyłożyła mi pijawki na okolice krzyżowo-lędźwiową. Na początek miałem ich trzy. Uczucie nieco dziwne, osobiście bardziej czułem takie nieprzyjemne łaskotanie, ale wytrzymałem z nimi prawie dwie godzinny... tak, tak dwie godziny mnie gryzły, aż nabrzmiałe same odpadły. Po dojeżdzie do domu moja żona stwierdziła że pierwszy raz widzi żeby facet miał okres....:) to oczywiście w przenośni, krwią przesiąkła mi koszula, spodni i majtki(mimo że miałem opatrunek). Na drugi i trzeci dzień stopę nadal jednak czułem...
Wizyta II Po tygodniu miałem tym razem przyłożonych 5 pijawek bezpośrednio na stopę w miejsce najbardziej bolesne, na wychodne pani dała mi swoją podpaskę żebym nie krwawił (mimo wcześniejszych zaleceń po raz kolejny przyjechałem rowerem), odczekałem po zabiegu ze 4 dni i miałem okazję całkowicie bezpłatnie wystartować w półmaratonie w Czeskim Brnie. Nie wiedziałem co o tym myśleć, ale jak się dowiedziałem że organizator stawia czterogwiazdkowy hotel to klamka zapadła, tak więc 30 kwietnia wystartowałem w półmaratonie, tak dla siebie bez bicia rekordów na dwie godziny. Chciałem zwyczajnie przetestować stopę, na całej trasie tylko raz poczułem delikatny ból, poza tym że miałem ścięgna znacznie pozaciąganie (wszak 5 miesięcy przerwy) to poszło mi nadzwyczaj dobrze, czas na mecie 1:37. jednak już nie miałem takiej euforii że wracam do treningów, przede mną jeszcze długa droga, przez ten okres przybrałem na wadze prawie 10kg!!!
czy ja z tego wyjdę, czy będę mógł jeszcze kiedyś rywalizować, czy będę mógł biegać od - tak dla siebie..?
Zabieg III Była to majówka dokładnie 3 maja, mimo święta gabinet dla mnie był otworem, wtedy też spadł w niektórych regionach śnieg, byłem też pierwszym pacjentem w historii tego gabinetu którego pijawki się bały....prawie dwu godzinne próby nie przyniosły efektu, z dziesięciu przystawionych pijawek żadna mnie nie chciała. Nie chcę zgadywać co było tego powodem, podobno "robale" są bardzo delikatne i nie cierpią zmiany klimatu:)
wizyta IV
czy to już ostatnia, myślę że jeszcze nie, nie wiem jak to możliwe, oprócz hirudoterapii nie robię dosłownie nic, a mogę już biegać, wszak problem jakiś tam pozostaje, bo kopać piłki nadal nie mogę i muszę uważać ogólnie żeby się nie uderzyć, ale najważniejsze że stąpanie po ziemi nie sprawia mi bólu, przede mną jednak jeszcze długa droga, muszę zrzucić z siebie kilka kilogramów, postanowić czy dam radę powrócić do wyczycu, czy też biegać czysto już rekreacyjnie i już tak szybko nikt mnie nie namówi na grę w piłkę nożną...
Wczoraj byłem wpisany na wizytę do ortopedy, stwierdziłem że już nie jest mi potrzebna....
Od 30 kwietnia wykonałem już jakieś 10-12 treningów i wierzę że będzie już teraz tylko lepiej.
Na świecie jest tylko kilka firm, które hodują je w warunkach laboratoryjnych, a w Polsce jest tylko jedno sprawdzone źródło – opolski Bio-Gen. Pijawka kosztuje ok. 15-20 zł, ale wiem, że nie miała kontaktu ze światem zewnętrznym i jest bakteriologicznie bezpieczna. Trzymane są zazwyczaj w słoikach w lodówce, w hydrożelu lub specjalnym hirudomedium. Przykładamy je na chore miejsce, także bezpośrednio na rany, od kwadransa do półtorej godziny. Odpadają same albo po dotknięciu grzbietu alkoholem. Raz użyte usypiane są w etanolu.
Cennik: jedna pijawka to koszt ok 20PLN
do tego wizyta ok 70PLN
Kontakt:
Warsztat Elemiah Ciało Umysł Dusza
ul. Nakielska 333
85-391 Bydgoszcz
696 373 227
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
evitah (2011-05-21,16:47): interesujące :)
dario_7 (2011-05-21,17:51): No... nawet ciekawe bardzo - kto wie, może przezwyciężę strach przed robalami i kiedyś spróbuję ;)
suchy (2011-05-21,18:26): :)
łuki86 (2011-05-22,13:57): No nawet ciekawe,słyszałem coś o pijawkach ale że aż na tyle chorób pomagają to dobrze wiedzieć,może się przydadzą jak będzie trzeba :)
kaczuszka (2011-05-22,20:06): Ciekawy artykuł Krzysztof. Ja ostatnio miałam problemy z bólem w kolanie ale prześwietlenia nic nie wykazują.Myślisz że taki zabieg by pomógł? Pozdrawiam
Krzysiek_biega (2011-05-22,21:57): Sylwie: ja bym spróboiwał Wszak rozmawiałem wczoraj z Joanna Chmiel która miała probmem z kolanem i jej nie pomogły, ale możesz spróbować. Jeżeli po dwóch wizytach nie będziesz widzieć różnicy to możesz sobie odpuścić
zbig (2011-05-23,10:18): Ja tam leczę się sterydami. Po nich czuję się swietnie ;-) Nic mi po nich nie dolega i dobrze się biega. No i wyniki się poprawiają. Polecam :)))))
zbig (2011-05-23,10:46): Żartowałem ;-)
Bartuś (2011-05-23,14:12): Po Półmaratonie w Sobótce doznałem urazu uda i jego okolic, wystartowałem w Półmaratonie w Kórniku i wtedy już było coraz gorzej, ale nie poddałem się i wystartowałem dzień później w Półmaratonie w Poznaniu i po tym starcie już był koniec z bieganiem na jakiś czas. Stosowałem maść Bengay i jakoś pomogło. Potem po 75% wyleczeniu tego urazu przyszedł dość bolesny uraz stopy i przyszedł prawie tydzień przerwy w bieganiu. Ale dlaczego "prawie tydzień"? Zacząłem masować stopę preparatem o nazwie "Biszofit Połtawski" - rosyjski preparat, pomaga w 100%, teraz moja noga jest jak nowa, polecam ten preparat
Dalija (2011-05-23,18:39): ja miałam ból rozcięgna podeszwowego, ale to przechodzi ...
ja nie wiem czy bym się na pijawkę odważyła,
ale jak pomaga to dobrze, liczą się efekty ... mam nadzieję, że będzie dobrze
zbig (2011-05-23,22:12): Chyba zostanę hodowcą pijawek.
To czysty zysk!!!
Krzysiek_biega (2011-05-23,23:03): Bartoszu twój wpis mnie nie przekonał z tym rosyjskim preparatem, gdyż jak sam stwierdziłeś nieco wcześniej pomógł tobie w 75% Ben Gay, ja ową maść też stosowałem i w niczym mi nie pomogła
Krzysiek_biega (2011-05-23,23:08): Dalija ja znam problem rozściegna podeszwowego i wiedz że to mnie nie tyczyło. Problem tkwił z piątą kością śródstopia i ościenne.
johnbegood (2011-05-23,23:56): Przede wszystkim cieszy to że powróciłeś. Poszukałeś sposób i oczywiście czas pokaże czy to właściwy, ale wygląda dobrze po tych wizyt. Bardzo przyzwoity czas w Brnie z którego przeciętny biegacz klubowy mógłby być zadowolony. Co do powrotu wielkiego biegania to czas pokaże. Bądź cierpliwy jeśli naprawdę tego chcesz bo to zależy od leczenia i je efekty, wpływ na organizm , i jak szybko będziesz widział twóje postępy. Jak narazie biegaj rekreacyjnie żeby ciało się przywyczaiło do biegania po tej przerwie. Życzę ci tego z czego będziesz zadowolony.
pocomito (2011-05-24,04:51): Kiedyś upuszczaniem krwi leczono wiele schorzeń (np. lekarze Waszyngtona tak wykończyli gdy zapadł na anginę), ale pijawki, to nie to samo, bo oprócz tego co biorą, sporo od siebie dają. Najgorszym minusem jest obniżenie krzepliwości i utrata krwi po zabiegu, ale jeśli korzyści przeważają, to warto.
pocomito (2011-05-24,04:52): Wygląda na to, że w Twoim przypadku było warto - trzymam kciuki za udany powrót.
miriano (2011-06-08,08:47): Przed wieku wielu laty będąc kolarzem moja babcia przyłożyła mi kilka pijawek do bolącego kolana .Pomogło.To rewelacyjna metoda.Dzisiejsze pijawki są hodowlane.Polecam z naturalnych akwenów.
|
