2010-06-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bieg Sokoła. (czytano: 314 razy)
Do Bukownicy wybrałam się sama. Samochodem Krzyśka. Pobłądziłam w Ostrzeszowie i kiedy wreszcie udało mi się z niego wyjechać, zobaczyłam dwie panie łapiące stopa. Kiedy je mijałam jedna z pań złożyła błagalnie ręce. Ileż to razy sama je tak składałam, a żaden skurczybyk się nie zatrzymał. Zeżarłyby mnie wyrzuty sumienia. Zawróciłam. Miłe panie podwiozłam pod sam dom, a one z wdzięczności pokierowały mnie skrótem do Bukownicy. Zdążyłam na czas. Warto jednak robić dobre uczynki:)
Do Biegu Sokoła w Bukownicy mam szczególny sentyment. Jedynie tam mocny akcent kładzie się na wartości wychowawcze i patriotyczne. Przetrwał tu prawdziwy relikt przeszłości - oddział Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" (o którym uczyłam się na AWF-ie). W tle łopocą biało-czerwone sztandary. Na wstępie wchodzą poczty sztandarowe Braci Sokołów. Odśpiewany zostaje hymn państwowy a następnie odtworzony Marsz Sokołów.
Marsz Sokołów
Ospały i gnuśny, zgrzybiały ten świat,
na nowe on życia koleje,
z wygodnej pościeli nie dźwiga się rad.
I duch, i ciało w nim mdleje.
Hej, bracia Sokoły, dodajmy mu sił,
by ruchu zapragnął, by powstał i żył.
W niemocy, senności i ciało, i duch
na próżno się dźwiga i łamie,
tam tylko potężnym i twórczym jest duch,
gdzie wola silne ma ramię.
Hej, bracia, kto ptakiem przelecieć chce świat,
niech skrzydła sokole od młodych ma lat!
Więc dalej, ochoczo w daleki ten lot
sposobić nam skrzydła dla ducha,
nie złamie nas burza, nie strwoży nas grzmot,
gdzie woli siła posłucha.
Hej, bracia Sokoły, dodajmy mu sił,
by ruchu zapragnął, by powstał i żył!
Głowa do góry, klata do przodu, duma mnie rozpiera. Lubię ten patos - jakoś dodaje mi to skrzydeł.
I poleciałam... Jak sokół.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Kkasia (2010-06-18,09:02): och, to piękny lot musiał być...
|