2009-12-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| za mało czasu (czytano: 530 razy)
chciałam wpa¶ć na bieg wigilijny, ale niestety zabrakło na to czasu. porz±dki, zakupy, ci±głe wizyty u lekarzy i przygotowania do przeprowadzki niestety ograniczaj± moje zdolno¶ci poruszania się swobodnie po warszawie. no i do tego cały czas pracuję.
jestem w 7 tygodniu i czuję się nawet w miarę dobrze. jedyne co mi jako¶ bardziej dokucza to mdło¶ci, ale daje się z tym żyć. na razie z ci±ż± jest wszystko w porz±dku, wbrew moim obawom zwi±zanym z chorob± hashimoto.
ciekawa jestem jak poszedł bieg. w zeszłym roku było zdecydowanie cieplej...smutno trochę, że nie mogłam tam być...ale postaram się pokazać na jakim¶ innym biegu, jako kibic. może już z brzuchem, bo na razie nic nie widać jeszcze, żadna atrakcja ;)
swoj± drog± to bardzo dziwne uczucie nosić w brzuchu takiego robala. szczególnie dla kogo¶, kto generalnie stosunek do dzieci ma na granicy obrzydzenia i panicznego strachu :) ale może w stosunku do własnej glizdy będzie trochę lepiej.
zastanawiam się jaki wózek do biegania będzie najlepszy ;)
Autor zablokował możliwo¶ć komentowania swojego Bloga kluseczka (2009-12-22,13:37): no taki na trzech dużych kołach, a Bieg Wigilijny była bardzo fajny i żałuj, że cię nie było ty niecnoto;)
|