2009-09-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Garmin (czytano: 1272 razy)
Wczoraj po raz pierwszy w mojej szalonej "karierze" biegacza wybrałam się z tym cudownym sprzętem (dzięki uprzejmo¶ci szanownej koleżanki biegaczki) i niestety jak zaczęłam patrzeć na swoje tętno podczas biegu i zaczęłam się zastanawiać czy zaraz nie wyskoczy mi z piersi.
Ze szkoły pamiętam ile powinno wynosić ale to co zobaczyłam na Garminie przeszło moje oczekiwania nie zdawałam sobie sprawy,że ja takie tętno jestem w stanie osi±gn±ć w pewnym momencie sięgało 180 o matko pomy¶lałam "że co może jeszcze podskoczy,ale wtedy to już tachykardia hehehehehehe, ale w miarę dalszego treningu zaczęło spadać i w połowie sięgało max 130. Niestety Szanowna koleżanka biegaczka doznała kontuzji i jest mi z tego powodu przykro jak zobaczyłam t± smutn± mordeczkę mówi±c± "to sobie pobiegałam" jako¶ tak przykro mi się zrobiło, że tematu pt. bieganie nie chciałam podejmować. Ale mam nadzieje, że Paula da jeszcze czadu i to nie raz i jeszcze będzie hasać ja sarenka na startach, a ta korona maratonów zostanie zdobyta :-) ( nie przeze mnie oczywi¶cie tylko biegaczke )
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |