2009-09-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zapiski z życia Maćkowa (czytano: 147 razy)
Dzień jak codzień, tylko trochę gorszy bo poniedziałek, ale można by sobie zrobić np druga niedziele.. no ale po co skoro wszyscy do roboty.., no ale jednak taka mysl po głowie chodzi:)
Budzik obudził mnie o 7! noc mineła nieciekawie.. wstałem po 18minutach drzemania. Zrobiłem to co zwykle robie rano i wyszedlem do pracy, w pracy to co zwykle, tylko lepiej, bo pogoda fajna, a no i pomagałem dla Benia wiec nie było zle. Przynajmniej jest z kim pogadac:) i tak do 16 zleciało, w domu obiad, po obiedzie k±piel, chwila przed komputerem, jakies odwiedziny Owczarków, chwila pogawedki, spacer z psami i Tomkiem, mala przekaska no i znowu chwila przed komputerem... nuda po byku! spokój nic sie nie dzieje, trzeba isc zaraz spac, odpoczac jak mozna:)
Tak sobie pomyslałem ze juz dawno mnie piszczele tak nie bolały jedyno pocieszenie!! ale z kolei po ostatniej wizycie u dentystki 1/4 zębów mnie boli:/ no szlak by to!!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |