2009-04-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| zakwasy (czytano: 712 razy)
Auuu..., Wiedziałem że tak będzie już schodz±c ze stadionu. Przedwczoraj. Wczoraj ledwie dałem rady zrobić przysiad, mię¶nie 4głowe uda czułem dokładnie. Na szczę¶cie wczoraj był czas na BnO po lesie. Horyce koło moich Wisznic, 12 km, ładna pętelka, ładna pogoda. Sarny co chwila ¶migaj± w poprzek drogi. Wyszło ok, potruchtałem, "punkty" namierzyłem, żadnej wtopy. Połowę trasy już kojarzyłem więc było łatwo. Dzi¶ tempówka na 12 km ale nie wiem czy dam radę. Ci±gle zakwasy. Do tego katar jaki¶ mnie dopadł i nie chce pu¶cić. Może lepiej spokojny ale dłuższy trucht po lesie?
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |