Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [25]  PRZYJAC. [74]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Basieczka
Pamiętnik internetowy
Zapiski zwariwanej Ba¶ki

Basia Oczkowska
Urodzony: -----02-25
Miejsce zamieszkania: Bielsko-Biała
320 / 359


2008-12-28

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
masowe samobójstwo (czytano: 210 razy)



Niedziela wieczór, minus 11. Strasznie nie chce mi się ruszać tyłka z domu. Mimo to wysłałam sms-a do Dzielnego R. Zero odpowiedzi.Uff, no i dobrze, nie wychodzę. Co¶ tam robię. Nagle mój wzrok pada na sportow± czapkę. Pełna ignorancja. Patrzę na termometr -11 i ani ciut mniej. Podbiega pies, siada obok kaloryferów gdzie stoj± moje adidasy. Jasna cholera! To bez sensu, wszystko mówi mi bym wyniosła wreszcie swoje zwłoki a ja tu tak się oci±gam. Wychodzę na na ¶nieg, który kilka dni temu spadaj±c popełniał masowe samobójstwo zmieniaj±c się w bryły lodu. Normalne lodowisko. Uprzedzam kudłacza, że jak tylko raz mnie szarpnie za mocno -wracamy do domu. Chyba zrozumiał.
Biegniemy spokojnie, w ciszy, dumam o minionych ¶więtach, o Rodzinie. Dziękuję również psu, że jest moim towarzyszem w wieczornych wędrówkach. Wesoło merda ogonem.
Zrobiłam ok 8km. Warto było.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


DamianSz (2008-12-30,12:18): i tak trzymaj Basiu...a 3-go maja biegniemy razem w Silesia Marathon na 4 h.
Basieczka (2008-12-30,19:28): o kurde, to byłoby co¶ :-)))))
Grażyna W. (2008-12-31,15:54): Kiedy¶ też biegałam w takich temperaturach, ale od czasu, kiedy dostałam hipotermii i odmroziłam sobie policzki po biegu w Sopocie, nie ryzykuję. Basiu, podziwiam :) wszystkiego najlepszego.
Basieczka (2008-12-31,16:23): Na szczę¶cie mróz mi nie straszy:)







 Ostatnio zalogowani
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
edgar24
21:46
uro69
21:44
GRZE¦9
21:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |