Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2004-07-23)
  Ostatnio komentował  Arti (2005-01-24)
  Aktywnosc  Komentowano 53 razy, czytano 434 razy
  Lokalizacja
 Bełchatów
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

Poniższy wątek jest komentarzem do artykułu
Autor: Wojtek Gruszczyński, data publikacji: 2004-07-23

100 maraton Wojtka G.


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(edek z fabryki kredek)

 2004-07-28, 07:40
 100 maraton Wojtka G.
Dawno temu moj stary dobry kumpel, znany chodziarz BB mawial; -nie z ilosci lecz z jakosci moral ten wynika...- ,dotyczy to byka i krolika. Szum robicie wokol siebie iloscia zaliczonych maratonow. A w jakim to czasie "trzepiecie" te biegi maratonskie? Co to za bieg maratonski w granicach pieciu godzin.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Kamus)

 2004-07-28, 09:17
 100 maraton Wojtka G.
Edek z fabryki kredek-w zasadzie masz rację,ale to jest Twoja racja,Pamiętaj,jeżeli biegasz dzisiaj 2:30 czy 3:0,to znaczy za kilka lat albo przestaniesz albo będziesz człapał jak my.Mogę Tobie przesłać ranking moich 100 maratonów -gdzie średnia wynosi 3:42,natomiast Tadzio Dziekoński na 200 marat. ma średnią 2:52,Jezeli popatrzysz na wielkie maratony Londyn,Berlin,NY,to tam wczasie pomiędzy 3:45 do 4:45-"spływa"najwięcej zawodników,my bawimy się w bieganie.Zauważ także ,że bez nas maratonów nikt by nie organizował dla kilkunastu -kilkudziesięciu-zawodników.Edek z fabryki kredek ,masz prawo do Swojego zdania ale jest ono krzywdzące dla tych ,którzy ruch rozumieją jako zdrowie i nie oczekują fanfar na mecie -lecz kilka oklasków,i troche płynów co 5 km.Podaj swoje namiary a podyskutujemy na jakimś maratonie -ach prawda Ty mnie zostawisz-no to na mecie przy piwie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Arti-KB MANIAC)

 2004-07-28, 09:49
 KB MANIAC-y już myślą o 100-ym Wojtka.G
Wojtku ;-) Informacja o Twoim maratonie już jest na forum, będe tam aktualizował wszystkie nowinki i postępy w organizowaniu. Już dzisiaj wiem,że z pewnością delegacja MANIAC-ów zjawi się w Bełchatowie ;-) Pozdrawiam serdecznie !!! Arti

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(yeti_z_torunia)

 2004-07-28, 22:17
 100 maraton Wojtka G.
Nie daj się Kamus dupkowi prowokować, nie jest tajemnicą, że każdy z nas bieganie traktuje jako sposób na życie i oczywiście mamy swoje domeny w których jesteśmy nieźli i nie musimy o tem - w publikatorach rozgłaszać, sądzę, że jest też mam ich parę, w których moglibyśmy się zmierzyć z z edkiem z fabryki kredek..., a może twoją domeną jest specyfika wkurzania ludzi - baw się dobrze, ha,ha,ha...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-03, 21:11
 Prośba.
Koledzy maratończycy.Bardzo Was proszę,nie podwieszajcie pod mój artykuł napastliwych komentarzy.Być może zajrzy tutaj któryś ze sponsorów, jakich chciał bym pozyskać.Nie będzie to wtedy chyba o nas dobrze śwadczyć.Jest kilka bardzo fajnych wspierających mnie komentarzy, między innymi Maniaców.Te przyczyniają się do popychania spraw organizacyjnych.Agresywne mogą tylko zaszkodzić sprawie.Jestem debiutantem w organizowaniu maratonu i jak już się wypowiadałem mam stracha,a jest tym większy po przeczytaniu krytyki biegu w Warszawie.Nawet jak się coś nie uda,to nie bądźmy tacy bezwzględni.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(antek)

 2004-08-06, 06:41
 100 maraton Wojtka G.
widzisz Wojtusiu jakich masz kumpil biegowych. Edek zlego nic nie napisal to "madry" torunski biegacz go wyzwal. A kim to on jest?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(waasyl)

 2004-08-06, 10:03
 100 maraton Wojtka G.
a jakby sie czuli zwyciezcy maratonu biegnacy sami?przecież my tworzymy ten tłum i właśnie wtedy takie właśnie Edki są bardziej widoczne

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-06, 13:17
 Nie w ilości siła.
Panie Antoni.- Fredek z fabryki kredek czegoś tu nie rozumie. W regulaminie prawie każdego biegu stoi ,że cel imprezy to popularyzacja masowego biegania i zdrowego stylu życia. A masowe bieganie to nie tylko 10-ciu z czołówki, ale ta masa średniaków i zwykłych deptaczy szos? Prawdę mówiąc w jednym ma rację, nie wiemy, czy zaliczanie większej liczby maratonów nie wpływa czasem ujemnie na nasze dolne kończyny, tak samo jak nie wiemy, czy tym szybkim znaczy jakościowym biegaczom na zdrowie wychodzi tzw. wspomaganie organizmu. I normą jest kolego Fredku, a sam niejednokrotnie byłem świadkiem, jak wpadał zawodnik z czołówki szukający miejsca na podium, przeglądał listę konkurentów i stwierdziwszy że za dużo konkurentów, gnał w drugi koniec Polski na jakiś podrzędny bieg wcześniej dzwoniąc czy tam z kolei nie za ciasno. Czy o taką jakość chodzi? Po za tym współczuję Fredkowi takiego kumpla chodziarza BB też zwolennika jakości nad ilością. Na szczęście też jest inny chodziarz,ale z klasą Robert Korzeniowski i wyznaje inny pogląd. Organizuje w Krakowie masówkę Na Rynek Marsz i w Sielpi Extreme Imprezę gdzie jak byłem było ponad 640 osób, w tym całe rodziny. Dwaj chodziarze,a jakże różni. Jeden szary z kompleksami, drugi w blasu, podziwiany za to co robi. Ja na swoim maratonie wydłużam limit do 6 godzin i tych ostatnich też nagrodzę. A Fredek myśli, że w wieku 50 lat będzie regularnie biegał maraton w 2:50:00 Pożyjemy to zobaczymy panie Antoni.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-06, 13:21
 Nie w jakości siła.
W poprzednim komentarzu z tego wszystkiego napisałem zamiast ilości, maiało być jakości.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(jarma (KB Maniac))

 2004-08-06, 15:05
 Powodzenia!
Panie Wojtku. NIe ma się co denerwować. Niech sobie co niektórzy drwią, przyzyną tych drwin są najczęściej kompleksy wielkości Wielkopolski. NIe ma wcale potrzeby traktowania ich poważnie. Ważne jest by impreza się odbyła i by wzięli w niej udział ci, co naprawdę chcą, z samego zainteresowania i zamiłowania a nie z poczucia obowiązku czy dla spektakularnego sukcesu. Zgorzkniali ignoranci niech sobie przeklinają pod nosem, a Pan niech robi swoje... . Niezadowoleni są wszędzie, i będą. Gratuluje pomysłu i życzę powodzenia w realizacji. Osobiście wybieram się do Bełchatowa również... .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Krakowianin)

 2004-08-06, 18:01
 Robert Korzeniowski
Wszyszcy wypowiadaja sie o tym gosciu w superlatywach. Ja mam odmienne zdanie. Facet okrada Cracovia Maraton. Widzial, ze na zachodzie mozna zrobic na tym interes, pomyslal ze uda sie rowniez w polsce. Nie musze wspominac ilu zawodnikow biega w maratonach w europie zachodniej a ile u nas. Sila zeczy nie sa to imprezy dochodowe. Gosciu po prostu sie przeliczyl, w ogole robi sie z niego jakiegos super przedsiebiorce, tymczasem czego sie nie podejmie to klapa - ze wspomne siec sklepow sportowych, czy zamiar produkowania obuwia dla biegaczy.
U nas w krakowie zebrala sie klika wokol maratonu, ktora ciagnie z niego kase jak tylko sie da, co zreszta nie pozostaje bez wlpywu na jakosc imprezy, o czym przekonalismy sie w Maju. Facet tymczasem mysli o budowaniu u nas najwiekszego maratony europy srodkowej - zenada. Mam nadzieje ze uda sie przepedzic te swinie od koryta!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(poznaniak)

 2004-08-06, 18:39
 100 maraton Wojtka G.
Krakowianin (a moze poprawniej krakowianin, jesli z KRAKOWA - on pewenie nie wie, ze w jezyku polskim tyle nielogicznych niuansow) niechaj najpierw pomysli, a potem pisze, bo w jego "donosach" moze byc zbyt duzo nieprawdy; niechaj takze nauczy sie ortografii, bo "europy" pewnie nie ma, jest natomiast Europa; a w ogole to forum nie powinno byc wykorzystywane na tkie bzdurki i slowka; hej krakowianinie (pewnie on z KRAKOWA, a nie spod KRAKOWA) popraw sie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-06, 18:42
 Propozycja.
Mam dla Ciebie zacny krakowianinie propozycję.Weź inicjatywę w swoje ręce, zakasz rękawy, jak ja to zrobiłem i zrób konkurenję tym, których krytykujesz.Ja robię maraton na prowincji, Ty w grodzie Kraka.U Ciebie czyste Planty u mnie kominy Elektrowni.Koledzy przyjadą i ocenią.I Twój i mój i Cracovia Maraton.Po za tym, czy widziałeś chociaż jeden rachunek rozliczeniowy? Czy wogóle wiesz jak on wygląda? Wiem na 100 %,że nie podejmiesz rękawicy, więc daruj sobie te komentarze.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Wasiliewicz)

 2004-08-06, 23:02
 do Wojtka G.
Maratony w naszym kraju mają bardzo dziwną specyfikę.Dwutorowo biegną maratony umownie nazwane"dużymi" i prywatne,rekreacyjne..jubileuszowe.
I tutaj jest konflikt,bo Ty czy ja ,czy ktokolwiek inny,robiący maraton(prywatny) wszystko załatwia w swoim czasie wolnym,za swoje pieniądze..nie ma delegacji,buty i zarozumialstwa,ustalania sztywnych cen wpisowego.
Jedno mogę powiedzieć,że polskie maratony z minimalnym,lub zerowym zapleczem finansowym są proporcjonalnie do ceny tego biegu ciekawsze.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-07, 08:25
 Ciągle pod górkę.
Właśnie dobrze by było,aby chociaż raz każdy spróbował zorganizować, choć jeden bieg,wtedy by się przekonał jak to wygląda od podszewki.Wczoraj mnie uświadamiała dość wpływowa osoba,abym nie przegapił zgłoszenia się odpowiednio wcześniej, do różnych podmiotów, czy instytucji z której pomocy chciałbym skorzystać,aby te zabudżetowały w danym roku środki pieniężne na ten cel.Podpowiadała mi też ta osoba, ile to pism musiał bym napisać, to mi chęć skorzystania z tej formy pomocy odeszła.Dlatego dziwią mnie oskarżenia Krakowianina o defraudacjach organizatorów.Do wszystkiego trzeba mieć papier nieraz w jednej sprawie trzy,rachunki z odpowiednim pitem, Vatem, a jeszcze jak darowizna to Urząd Skarbowy czuwa.Chyba że ktoś fałszuje rachunki,ale to można szybko udowodnić.Inna sprawa to jak prywatny sponsor podaruje coś pod stołem bez pokwitowania.Wtedy pokusa może niejednego złamać,ale nie tych, których honorem jest godnie przyjąć brać maratońską.I Ty Wasylewiczu o tym dobrze wiesz.Tylko nie zapomnij oddać chipa w Berlinie.Cha,cha,cha.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(w-asyl)

 2004-08-07, 21:14
 fory...:)
Wojtek....pogadam odnośnie 300 worków,1500 kubków,300 tacek...za darmoche...dam znać jak bedzie to pewne na 100 %

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-08, 08:58
 Oferta pomocy?
Wasyl czy to nie żart?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-08, 18:55
 Huśtawka nastroju.
Przyjaciele.-Wczoraj biegałem w Jaworznie 15 km - czas – 1:08:25. W tłumie biegaczy odszukał mnie kolega Olejniczak, nasz pomiarowiec czasu. Umawialiśmy się wcześniej, pocztą elektroniczną, że wymienimy parę uwag, to znaczy podpowie mi niedoświadczonemu, na co szczególnie muszę zwrócić uwagę przy organizacji maratonu. Tak się przypadkowo złożyło, że do dyskusji przyłączyło się małżeństwo, współorganizatorzy biegów w Bukownie, którzy byli też dla mnie bardzo życzliwi. Trochę mi się jednak zjeżyły włosy na głowie, gdy przeszliśmy do omawiania pozwolenia na korzystanie z dróg i zabezpieczenia trasy przez policję, ubezpieczenia zawodników itp. Przede mną przedstawienie mapki biegu policji i w urzędzie, z zaznaczonymi na niej szczegółami. Nie jestem geodetą i nie wiem jak się w ogóle do tego zabrać. Inne informacje, moich instruktorów też nie pozwalały mi na dobre samopoczucie. Jednak z Jaworzna nie przyjeżdżam z niczym. Humor mi poprawił niezawodny pan Wiesław Kulej, a i prawdopodobnie mam już zaklepanego spikera. Kto zna trasę w Jaworznie to wie, że biegnie się tam na przemian to raz z górki to pod górkę. Taką huśtawkę nastroju przechodzę obecnie. Jak mi Olej popsuje nastrój ( a nie mam mu tego za złe), to z kolei coś mi go poprawi. I właśnie koledzy dzisiaj postanowiłem sobie przed Gdańskiem, a po Jaworznie zrobić małe? roztrenowanie - 25 km. Biegnę sobie tak biegnę ( prawdę mówiąc obijam się) , trasą przyszłego maratonu i rozważam, czy nie odwrócić czasem trasy biegu? rozglądam za dobrymi miejscami na rozlokowanie punktów odżywczych, szukam tych ważnych szczegółów do mapki i gdy już wbiegam do miasta widzę faceta pucującego szmatką samochód. Okazuje się, że to mój dobry znajomy Krzysztof Ciszewski, który od niedawna prowadzi biuro podaję z wizytówki - Agencja Usług Reklamowo-Rozrywkowych, bliżej projekty, druk ulotek, plakatów, folderów, organizacja imprez sportowych i rekreacyjnych dla grup zorganizowanych. Obaj o sobie nic nie wiedzieliśmy. Ja o jego firmie on o moim pomyśle z maratonem .Krzysztof zdradził, że chodził mu po głowie pomysł, aby ze znajomym zorganizować jakąś imprezę biegową, a nawet reaktywować Bełchatowską Piętnastkę. Wstępnie zadeklarował mi też pomoc. Tu liczył bym na pomoc w temacie dobrego plakatu. Nie chcę zapeszyć, ale może będę miał dla Was po dwie koszulki od dwóch różnych sponsorów, właśnie za sprawą spotkania z Krzysztofem. Jakby tego było mało wbiegając na osiedle z wizytówką kol. Ciszewskiego w dłoni,z podporządkowanej żwirówki na drogę osiedlową, omal nie wpadł bym na swojego dyrektora, o którym Wam pisałem, że mam iść na rozmowę, a której się trochę boję. Wracał ze znajomym i wnuczkami ze spaceru. Dyr. nie omieszkał przedstawić mnie znajomemu i nawet powiedział parę ciepłych słów o moich biegach, a szczególnie o 100 kilometrowych biegach w Szwajcarii. Na twarzy znajomego zauważyłem oznaki niedowierzania, a jednocześnie podziwu, że można w ogóle przebiec 100 km. Zwierzyłem się dyr. z moich zamiarów organizacji Pierwszego Maratonu w Bełchatowie, jak i nieśmiało zreferowałem, jakiej pomocy potrzebował bym od swojego Zakładu Pracy. I tak w słoneczny dzień, na chodniku, nie gdzieś w gabinetach, klepnięcie mnie w ramię przez dyr. i powiedzenie dwóch wyrazów /masz załatwione/ przywróciło mi z powrotem dobry humor, jaki mi zepsuł nie zamierzając tego Olej i małżeństwo z Bukowiny w Jaworznie. Koledzy nie jest źle, pcham taczkę dalej.



  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Arti-KB MANIAC)

 2004-08-09, 09:21
 Super ;-)
Wojtku bardzo się cieszę!!! Trzymam kciuki ! Będzie dobrze !
Warto robić maratony koleżeńskie ! To zawsze niezapomniane przeżycie ! Propagujmy bieganie i zaszczepiajmy ten sport już u najmłodszych - oni kibicując na trasach i przybijając piątkę też pewnie sobie myślą - jak będę duży to też tak będę biegał ;-)
POWODZENIA !

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2004-08-10, 06:31
 Potrzebne trochę nazwisk na liście startowej.
Arti.-Prześlij na mój e,mail, kto z Maniaców byłby chętny przyjechać na maraton do Bełchatowa.Wiem,że to za wcześnie na składanie deklaracji,ale muszę mieć na wstępnej liście trochę nazwisk i to z różnych miast w wiadomym celu.A nazwa miasta Poznań robi wrażenie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
marczy
00:07
znajomakr
23:42
Andrea
23:25
STARTER_Pomiar_Czasu
23:21
Admin
23:17
Raffaello conti
23:01
kasar
22:58
grzedym
22:29
Namor 13
21:48
Bystry1983
21:40
Bartaz1922
21:35
Wojciech
21:27
stanlej
21:25
BOP55
21:02
gpnowak
21:01
lida401
20:49
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |