|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | benek (2015-12-10) | Ostatnio komentował | pas72 (2016-05-07) | Aktywnosc | Komentowano 35 razy, czytano 883 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2015-12-10, 11:48 Wystartuj w pierwszym, historycznym maratonie w... Iranie !!
Już zazdroszczę wyprawy.
Wbrew powszechnej opinii o niebezpieczeństwach wielu moich znajomych tam podróżowało i byli zachwyceni.
Pierwszy maraton w Iranie to tworzenie historii... |
| | | | | |
| 2015-12-10, 14:24 Super sprawa :) Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy.
Na pewno się tam kiedyś wybiorę na bieg o ile będą następne edycje.
tak z innej beczki - oprócz Iranu w tamtej części świata odbywa się również maraton w bardziej zamkniętym Iraku - Ebril Marathon.
http://www.erbilmarathon.org/index.html
Rozważam pobiec tam - mam już wstępne informacje o bezpieczeństwie jak również inne przydatne informacje więc jakby ktoś był zainteresowany to z chęcią odpowiem.
A wracając do maratonu w Iranie dodam jeszcze, że w chwili obecnej linie lotnicze Pegasus mają promocję 2 bilety w cenie 1 dlatego można do Teheranu dolecieć za ok 500 zł w dwie strony (nie sprawdzałem czy w terminie maratonu.
Edit1:
Po sprawdzeniu bilety do Teheranu z Pragi wychodzą po 155EUR, natomiast ze Lwowa za 128 EUR, z Warszawy 1015 zł
|
| | | | |
| | | | | |
| 2015-12-10, 14:55
2015-12-10, 14:24 - error000 napisał/-a:
Na pewno się tam kiedyś wybiorę na bieg o ile będą następne edycje.
tak z innej beczki - oprócz Iranu w tamtej części świata odbywa się również maraton w bardziej zamkniętym Iraku - Ebril Marathon.
http://www.erbilmarathon.org/index.html
Rozważam pobiec tam - mam już wstępne informacje o bezpieczeństwie jak również inne przydatne informacje więc jakby ktoś był zainteresowany to z chęcią odpowiem.
A wracając do maratonu w Iranie dodam jeszcze, że w chwili obecnej linie lotnicze Pegasus mają promocję 2 bilety w cenie 1 dlatego można do Teheranu dolecieć za ok 500 zł w dwie strony (nie sprawdzałem czy w terminie maratonu.
Edit1:
Po sprawdzeniu bilety do Teheranu z Pragi wychodzą po 155EUR, natomiast ze Lwowa za 128 EUR, z Warszawy 1015 zł
|
Podobno Basra leżąca na południu Iraku jest dość bezpieczna. Nie wiem tylko czy tam mają maraton. |
| | | | | |
| 2015-12-10, 15:02
Super wyprawa,miałem okazję być w kilku portach w Iranie,ludzie dobrze do nas nastawieni,ładne krajobrazy,trzeba jednak pamiętać aby szanować tamtejsze zwyczaje,szkoda że u nas w obiegowej opinii Iran ma złą prasę,a to pewno zawdzięczamy wujowi samowi. |
| | | | | |
| 2015-12-10, 17:43
trasa piękna, jeśli ktoś chociaż trochę się tym interesuje, to będzie regularnie zapominał że ma biec a nie stać ze szczęką na ziemi....
chętnie bym wystartowała, ale nie będę ryzykować nawet dobrego przebrania
może kiedyś... |
| | | | | |
| 2015-12-10, 18:12
2015-12-10, 17:43 - Magda napisał/-a:
trasa piękna, jeśli ktoś chociaż trochę się tym interesuje, to będzie regularnie zapominał że ma biec a nie stać ze szczęką na ziemi....
chętnie bym wystartowała, ale nie będę ryzykować nawet dobrego przebrania
może kiedyś... |
Organizatorzy obiecują, że jeżeli pierwsza edycja się uda, to będą próbowali negocjować z władzami by wydały specjalne zezwolenie na 2017 rok by wtedy mogły wystartować także kobiety. W 2016 niestety to już niemożliwe. |
| | | | | |
| 2015-12-10, 19:50 w drugą stronę
Miałem przyjemność startować w pierwszym,historycznym starcie rajdowców irańskich w Polsce,przed dwoma laty w Zakrzowie.Polska okazała się krajem bardzo niebezpiecznym dla irańskich koni,otóż już na pierwszym kilometrze straszny potwór (w tej roli niepozorny szarak zając)tak wypłoszył jednego z nich,że musieliśmy zbierać jeźdźca z ziemi.A później drugi uparcie zbiegał z wałów nadodrzańskich i galopował w nurty rzeki? |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-12-10, 21:09
2015-12-10, 14:24 - error000 napisał/-a:
Na pewno się tam kiedyś wybiorę na bieg o ile będą następne edycje.
tak z innej beczki - oprócz Iranu w tamtej części świata odbywa się również maraton w bardziej zamkniętym Iraku - Ebril Marathon.
http://www.erbilmarathon.org/index.html
Rozważam pobiec tam - mam już wstępne informacje o bezpieczeństwie jak również inne przydatne informacje więc jakby ktoś był zainteresowany to z chęcią odpowiem.
A wracając do maratonu w Iranie dodam jeszcze, że w chwili obecnej linie lotnicze Pegasus mają promocję 2 bilety w cenie 1 dlatego można do Teheranu dolecieć za ok 500 zł w dwie strony (nie sprawdzałem czy w terminie maratonu.
Edit1:
Po sprawdzeniu bilety do Teheranu z Pragi wychodzą po 155EUR, natomiast ze Lwowa za 128 EUR, z Warszawy 1015 zł
|
Z moich informacji wynika że osoby które były kiedykolwiek w Iraku, nie mają prawa wstępu do Iranu... |
| | | | | |
| 2015-12-10, 21:12
Iran, dość kontrowersyjny kraj. Obowiązuje zakaz spożywania alkoholu i tym samym nie ma w ogóle % w sprzedaży...
Jestem ciekaw czy będzie możliwość pobiegnięcie w krótkich spodenkach, gdyż zdaje się mężczyźni mają nakaz pokazywania się publicznie tylko w długich spodniach.. |
| | | | | |
| 2015-12-10, 21:54 Pierwszy maraton w Iranie
Chciałbym tę przygodę przeżyć, bo wyjazd do Iranu byłby moim skrytym marzeniem, ale niestety nie stać mnie na to. Szkoda kurcze, byłoby super wystartować. |
| | | | | |
| 2015-12-11, 07:04
przekonałeś mnie!!! Jadę :) |
| | | | | |
| 2015-12-11, 11:44
2015-12-10, 21:09 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Z moich informacji wynika że osoby które były kiedykolwiek w Iraku, nie mają prawa wstępu do Iranu... |
Możesz podać jakieś źródło? Mam znajomego, który przejeżdżał granicę Iracko-Irańską (od strony Kurdyjskiej)i nie było problemów, z tym że było to kilka ładnych lat temu. Może coś się zmieniło? |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-12-11, 13:06
2015-12-10, 18:12 - Admin napisał/-a:
Organizatorzy obiecują, że jeżeli pierwsza edycja się uda, to będą próbowali negocjować z władzami by wydały specjalne zezwolenie na 2017 rok by wtedy mogły wystartować także kobiety. W 2016 niestety to już niemożliwe. |
| | | | | |
| 2015-12-11, 20:21 kobiety w Iranie
Byłam w Iranie we wrześniu tego roku. Moim celem było zdobycie najwyższej góry Iranu - Demavend
Potwierdzam - Iran to piękny i bezpieczny kraj, a ludzie niezwykle przyjaźni i uprzejmi. Słabo mówią po angielsku, piszą robaczkami od tyłu, ale nie zostawią turysty w potrzebie. Turyści z Europy spotykają się tam z wielkim zainteresowaniem, każdy się do nas uśmiecha i pozdrawia, a mieszkańcy chcą nas uwieczniać na fotkach, niestety wybierając do nich tylko towarzystwo męskie.Nasze babskie niebieskie oczy nie robią na nich wrażenia:)
Do tego dziewczyny muszą nosić muzułmańskie przebranie przez cały czas pobytu w Iranie - długie spodnie, tunika za pupę, długi rękaw i szmata na głowę. Żartów nie ma.
Gdy jednego dnia bladym świtem będąc w centrum Teheranu wybraliśmy się do pobliskiego parku pobiegać, zostaliśmy w recepcji przywołani do porządku i obie płcie musiały wrócić do pokojów i przebrać się. Mogłam więc biegać, ale w długich zimowych getrach z puszkiem, w długim rękawie i w chustce na głowie przy temperaturze ok 30stC.
Szkoda, że nam nie wolno pobiec. Myślę, że Organizator dużo traci.
Powodzenia dla Tych którzy w tym historycznym biegu będą mieli okazję uczestniczyć.
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2015-12-11, 20:27
2015-12-11, 20:21 - d.chylinska@wp.pl napisał/-a:
Byłam w Iranie we wrześniu tego roku. Moim celem było zdobycie najwyższej góry Iranu - Demavend
Potwierdzam - Iran to piękny i bezpieczny kraj, a ludzie niezwykle przyjaźni i uprzejmi. Słabo mówią po angielsku, piszą robaczkami od tyłu, ale nie zostawią turysty w potrzebie. Turyści z Europy spotykają się tam z wielkim zainteresowaniem, każdy się do nas uśmiecha i pozdrawia, a mieszkańcy chcą nas uwieczniać na fotkach, niestety wybierając do nich tylko towarzystwo męskie.Nasze babskie niebieskie oczy nie robią na nich wrażenia:)
Do tego dziewczyny muszą nosić muzułmańskie przebranie przez cały czas pobytu w Iranie - długie spodnie, tunika za pupę, długi rękaw i szmata na głowę. Żartów nie ma.
Gdy jednego dnia bladym świtem będąc w centrum Teheranu wybraliśmy się do pobliskiego parku pobiegać, zostaliśmy w recepcji przywołani do porządku i obie płcie musiały wrócić do pokojów i przebrać się. Mogłam więc biegać, ale w długich zimowych getrach z puszkiem, w długim rękawie i w chustce na głowie przy temperaturze ok 30stC.
Szkoda, że nam nie wolno pobiec. Myślę, że Organizator dużo traci.
Powodzenia dla Tych którzy w tym historycznym biegu będą mieli okazję uczestniczyć.
Pozdrawiam |
Dziękuję za te informacje z pierwszej ręki !! |
| | | | | |
| 2015-12-11, 22:03
2015-12-11, 11:44 - error000 napisał/-a:
Możesz podać jakieś źródło? Mam znajomego, który przejeżdżał granicę Iracko-Irańską (od strony Kurdyjskiej)i nie było problemów, z tym że było to kilka ładnych lat temu. Może coś się zmieniło? |
Podałem błędną informację, zatem poprawiam jej treść jaką przekazał mi znajomy którego poinformowano w Izraelu na lotnisku, że jeśli był w Izraelu i ma pieczątkę w paszporcie to na pewno z tym paszportem nie zostaniemy wpuszczeni do Syrii, Libii, Libanu, Tunezji...chyba że wymieni paszport...
Irak, Iran również...... |
| | | | | |
| 2015-12-12, 02:54 ...stać mnie...
...ale nawet gdybym dostał dopłatę i darmowy przelot...NIGDY moja stopa tam nie stanie..to nie są "moje klimaty"... |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-12-12, 07:42
2015-12-11, 20:21 - d.chylinska@wp.pl napisał/-a:
Byłam w Iranie we wrześniu tego roku. Moim celem było zdobycie najwyższej góry Iranu - Demavend
Potwierdzam - Iran to piękny i bezpieczny kraj, a ludzie niezwykle przyjaźni i uprzejmi. Słabo mówią po angielsku, piszą robaczkami od tyłu, ale nie zostawią turysty w potrzebie. Turyści z Europy spotykają się tam z wielkim zainteresowaniem, każdy się do nas uśmiecha i pozdrawia, a mieszkańcy chcą nas uwieczniać na fotkach, niestety wybierając do nich tylko towarzystwo męskie.Nasze babskie niebieskie oczy nie robią na nich wrażenia:)
Do tego dziewczyny muszą nosić muzułmańskie przebranie przez cały czas pobytu w Iranie - długie spodnie, tunika za pupę, długi rękaw i szmata na głowę. Żartów nie ma.
Gdy jednego dnia bladym świtem będąc w centrum Teheranu wybraliśmy się do pobliskiego parku pobiegać, zostaliśmy w recepcji przywołani do porządku i obie płcie musiały wrócić do pokojów i przebrać się. Mogłam więc biegać, ale w długich zimowych getrach z puszkiem, w długim rękawie i w chustce na głowie przy temperaturze ok 30stC.
Szkoda, że nam nie wolno pobiec. Myślę, że Organizator dużo traci.
Powodzenia dla Tych którzy w tym historycznym biegu będą mieli okazję uczestniczyć.
Pozdrawiam |
Poniżające. No ale co kto lubi. |
| | | | | |
| 2015-12-12, 08:44
2015-12-12, 07:42 - Truskawa napisał/-a:
Poniżające. No ale co kto lubi. |
Nie oceniałbym jako poniżające zasad innej kultury. Tak jak i nie oceniałbym jako poniżające tego, że chodzą u nas po miastach trzymający się za ręce mężczyźni. |
| | | | | |
| 2015-12-12, 10:04
2015-12-11, 20:21 - d.chylinska@wp.pl napisał/-a:
Byłam w Iranie we wrześniu tego roku. Moim celem było zdobycie najwyższej góry Iranu - Demavend
Potwierdzam - Iran to piękny i bezpieczny kraj, a ludzie niezwykle przyjaźni i uprzejmi. Słabo mówią po angielsku, piszą robaczkami od tyłu, ale nie zostawią turysty w potrzebie. Turyści z Europy spotykają się tam z wielkim zainteresowaniem, każdy się do nas uśmiecha i pozdrawia, a mieszkańcy chcą nas uwieczniać na fotkach, niestety wybierając do nich tylko towarzystwo męskie.Nasze babskie niebieskie oczy nie robią na nich wrażenia:)
Do tego dziewczyny muszą nosić muzułmańskie przebranie przez cały czas pobytu w Iranie - długie spodnie, tunika za pupę, długi rękaw i szmata na głowę. Żartów nie ma.
Gdy jednego dnia bladym świtem będąc w centrum Teheranu wybraliśmy się do pobliskiego parku pobiegać, zostaliśmy w recepcji przywołani do porządku i obie płcie musiały wrócić do pokojów i przebrać się. Mogłam więc biegać, ale w długich zimowych getrach z puszkiem, w długim rękawie i w chustce na głowie przy temperaturze ok 30stC.
Szkoda, że nam nie wolno pobiec. Myślę, że Organizator dużo traci.
Powodzenia dla Tych którzy w tym historycznym biegu będą mieli okazję uczestniczyć.
Pozdrawiam |
Droga Dorotko.
Jadąc gdzieś musimy uszanować upodobania kulturowe wynikające z wiary i obyczaju, jakkolwiek by nam się to nie podobało. To kwestia przystosowania się do miejsca w którym jesteśmy. Twoja relacja jest bardzo ciekawa, wnosząca wartości merytoryczne w tej dyskusji.
Przy okazji jednak chcę wyrazić swój zachwyt nad Twoimi dokonaniami. Wielki szacunek, wielki podziw. Lista Twoich osiągnięć mówi sam za siebie,...
2007 Alpy - Mont Blanc - Francja
2007 Kilimanjaro - Tanzania
2008 Kaukaz - Elbrus - Rosja
2009 Himalaje - Island Peak - Nepal
2010 Andy - Cotopaxi- Equador
2011 Ruwenzori - Margerita - Uganda
2012 Andy - Aconcagua - Argentyna
2012 Alaska - Mc Kinley - USA
2012 Andy - Chachani - Peru
2012 Andy - Parinacota,Huayna Potosi - Boliwia
2014 Atlas - Jabel Tubkal - Maroco
2014 Góry Śnieżne - Góra Kościuszki - Australia
2015 Alam Kouh, Demavend - Iran
Szacunek i ukłony,....!!! |
|
|
|
| |
|