|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2014-09-28, 21:06
2014-09-28, 20:54 - zenek710424 napisał/-a:
Po co ten pęd po jak największą liczbę biegaczy ? |
No właśnie,po co ten pęd...Organizatorzy liczyli na ponad 10 tys,a wyszło jak wyszło. Prędzej dałbym za jakiś czas tylu biegaczy Orlenowi,który bardziej kusi ceną,pakietem startowym |
| | | | | |
| 2014-09-28, 22:01
2014-09-28, 20:26 - hajoooo napisał/-a:
no właśnie wątek frekwencji chciałem poruszyć. miał być rekord (powyżej 10tys na mecie) a wyszła "kiszka" - minus 20% vs. rok ubiegły.
pogoda biegaczy nie przegoniła, organizacyjnie nigdy nie miałem osobiście zarzutów - robią to od lat i robią to bardzo dobrze. od 2 lat meta na stadionie więc wydawało się, że krajowy rynek będzie rósł +10/20%.
pozostawało jedynie powalczyć promocją zagranicą. tak mi się wydawało. a tu Klient-Biegacz zadecydował inaczej.
co o tym sądzicie?
|
Efekt finiszu na Narodowym nie może działać wiecznie. Poza tym jasne było ze przeniesienie Silesia Marathonu z maja na początek października (za tydzień) odbije się na frekwencji zarówno w Warszawie jak i Poznaniu. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-09-28, 22:07
Też zwróciłem na to uwagę. Nie potrafię jednak odpowiedzieć na to pytanie. Warunki były dobre, cena, jak na warunki Polskie nie jest mała ale w stosunku do opłat na zachodzie, sporo niższa.
W najbliższym czasie będzie, Poznań, Silesia Maraton, trochę osób jedzie do Budapesztu i Koszyc, trochę pojechało do Berlina.
Impreza na prawdę dobra. Może jednym z elementów jest to, że pakiety skromne a biegacze to lubią ? Organizator będzie miał po maratonie o czym myśleć. Nie wiem czy ta trasa to ta sama z ubiegłego roku ale taka całkiem płaska to ona nie jest,... |
| | | | | |
| 2014-09-28, 22:36
A co jest nie tak z pakietami w Warszawie? Czego szanowni biegacze oczekują? Kluczyków do Volvo w pakiecie startowym? Pakiet w Berlinie jest jeszcze skromniejszy i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Jeszcze się taki nie narodził, który by Polakowi dogodził...
Rozmowa sprzed punktu, gdzie wydawali zupę:
- Co dają do jedzenia?
- Zupę z makaronem.
- Tylkoo tyle? Eeeee, powinien być obiad.
Tak, najlepiej filet z płetwala błękitnego z kawiorem.
Ręce opadają...
Dziękuję za wspólne bieganie na 3:30. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 00:00
Przebiegłem jak dotąd 14 maratonów. Ten był pierwszym w którym spotkałem się z koniecznością wdychania spalin samochodów przez połowę trasy. Miasto, które ma metro, tramwaje, ścieżki rowerowe, nie potrafi odciąć trasy od ruchu samochodów na 6 godzin w niedzielę? Nie ma to jak szacunek dla gości, którzy zjechali z całej Polski i 52 krajów świata. To był mój pierwszy i ostatni bieg w Warszawie. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 00:50
jestem ciągle oszołomiona tym, co udało mi się dzisiaj zrobić, wchodzę na stronę ciekawa ile ludzi pobiegło a tu taki spadek frekwencji...
nie wiem czy przeniesienie Silesi coś zmieniło, wciąż zapisanych jest mniej niż 2000 ludzi, nie sprawdzałam Poznania, ale nie sądzę, by to było powodem
Że nagle wszyscy decydują się na inne maratony?
Może trasa? ta sama co w ubiegłym roku, może poprzednie bardziej się podobały? był jeden mały podbieg i jedno wzniesienie, jak na mój gust, więc to raczej nie kwestia trudności.
narzekanie na spaliny jest przeurocze :) mnie osobiście to nie przeszkadzało, a na pewno pomogło kierowcom- nie bądźmy egoistami, i tak blokujemy całe miasto, myślę że ten jeden pas dla mieszkańców miasta, które nas ugościło, to naprawdę niewiele
Ja na pewno będę dalej startować w Warszawie. Bo uważam, że z dużych maratonów jest najlepsza. I nawet jeśli inne się podciągnęły (a znajomi startujący w innych miastach na bieżąco zdają relacje) to i tak tutaj czuję się najlepiej.
Niczego nie zabrakło, częste punkty, GORĄCY prysznic, a nie zimna woda i ta meta na Narodowych, to zawsze będzie coś, bo na ilu biegach tak pięknie można kończyć? |
| | | | | |
| 2014-09-29, 03:07
Kibice jsk zwykle nie zawiedli i ten doping będę wspominał najlepiej. Jeszcze wolontariusze na trasie. Dobra robota. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-09-29, 06:59
LINK: http://biegnijmy.pl/index.php?plik=gal20140928-1 | Tym razem jako kibic... z aparatem...
... może efekty nie nadzwyczajne, ale zapraszam do obejrzenia fotografii.
Pstryknięć jest 2600+, niemal wszyscy ogarnięci z Poniatowskiego na 12 kilometrze (do autobusu kończącego)...
Sporo "zdjętych" tuż przed tunelem przy wbiegu na Narodowy (do do 4h10").
Pozdrawiam i zapraszam na Nocną Ściemę 2014... w ostatni weekend październka. Rekordy świata w zasięgu każdego! |
| | | | | |
| 2014-09-29, 08:26
Podejrzewam, że jednak główną przyczyną spadku frekwencji jest Orlen. Wielu biegaczy, biegnie jeden maraton rocznie... zwłaszcza chodzi o miejscowych.
|
| | | | | |
| 2014-09-29, 08:50
2014-09-28, 22:36 - Conrados napisał/-a:
A co jest nie tak z pakietami w Warszawie? Czego szanowni biegacze oczekują? Kluczyków do Volvo w pakiecie startowym? Pakiet w Berlinie jest jeszcze skromniejszy i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Jeszcze się taki nie narodził, który by Polakowi dogodził...
Rozmowa sprzed punktu, gdzie wydawali zupę:
- Co dają do jedzenia?
- Zupę z makaronem.
- Tylkoo tyle? Eeeee, powinien być obiad.
Tak, najlepiej filet z płetwala błękitnego z kawiorem.
Ręce opadają...
Dziękuję za wspólne bieganie na 3:30. |
Drogi kolego, ja z pakietami nie ma problemów. Po wyciągnięciu numeru startowego i koszulki, wyrzucam to do kosza. Pisząc to miałem na myśli częste opinie rozpieszczonych biegaczy. Mnie do startu potrzebne jest,...
- dobrze wymierzona trasa,
- dobrze oznaczone kilometry,
- łyk wody po drodze i na mecie.
Z posiłków w trosce o własne zdrowie nie korzystam.
Nie zmienia to faktu, że maraton był frekwencyjną porażką.
Po pierwsze, nie potrzebna była przed maratońska napinka w stylu przekraczamy 10 tys. Po drugie, w Europie na dużych imprezach w stolicach coraz trudniej jest się zapisać, przykład Berlina gdzie wprowadzono losowanie. Po trzecie, spadek o około 2 tys uczestników trudno zakwalifikować jako sukces. Organizatorom w Warszawie od lat kibicuje, co więcej, z przebiegniętych maratonów tylko dwa przebiegłem w Polsce, obydwa w Warszawie. Pisząc to pisze raczej z troski o to, że Warszawski maraton, po latach przyrostów, cofnął się do tyłu. Szkoda. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 10:00
W kontekście tak dużego spadku liczby uczestników ciekawią mnie zmiany w strukturze startujących. Tzn czy za tymi brakującymi 2 tysiącami kryją się nieobecni biegacze z Warszawy/Mazowsza czy wynika to raczej z mniejszej liczby przyjezdnych z pozostałych regionów kraju. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 10:04 Po MW - w znawiązaniu do górek czasowych
3:26:00
Ponieważ pozwoliłem sobie na komentarz odnośnie "górek czasowych" to muszę się upokorzyć po biegu!
Wszystkich przestrzegałem, wiedziałem, że nie wolno, trener mówił co mam robić ale nie!!! pobiegłem bez sensu za co zostałem sromotnie ukarany przez organizm od ok. 38 km!!!!
Miałem biec po 4:39-4:40 pierwszą połówkę a nawet do 30 km a co zrobiłem??: od 5-10 po (4:33 min/km, 10-15 (4:35 min/km) dopiero od 15-20 po (4:39/km) i co? kara była nieuchronna wystarczyło poczekać, no i się doczekałem 38km i nogi odcięte, powiązane i cały plan wziął w łeb!!! chcąc odrobić minutę z pierwszej piątki straciłem 10 minut na ostatnich kilometrach :(.
Pozytywy tego co się stało:
1. - życiówka jednak jest ale o całe 12 sekund w porównaniu z wiosną ha ha ha!!!
2. Jednak miałem rację mówiąc, że pobiegniesz szybciej 2-4 sek./km w pierwszej części to stracisz 10 minut na drugiej połówce !!!! :))))))))) - małe pocieszenie :)))))) |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-09-29, 10:05
Przyznam szczerze, też mnie lekko zdziwiła "niska" frekwencja, o ile sześć i pół tysi kibola można uznać za niską frekwencję??? :)
Ja jednak prowokacyjnie się głośno zastanawiam, jaki jest sens ściągania do Polandii na duże maratony ludzi z Afryki i płacenia im kosztów z tym związanych?
widziałem przelotem gdzieś rozmowę dyr. z kimś, że tak naprawdę nie ma kogo z polaków zaprosić, bo wojskowi mają swoje mistrzostwa, a reszta jest w rozsypce lub po kontuzjach.
Wolałbym zobaczyć wygrywającego Polaka z 2:15-20, zamiast 7 pierwszych miejsc KEN, którzy bankowo byli specjalnie na tę okazję zaproszeni (i opłaceni).
Pozdro i luźna łydka
P. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 11:09
Podzielę się swoimi wrażeniami.
W Warszawie biegłem po raz pierwszy i myślę, że nie ostatni. Atmosfera biegu fajna, uważam że kibiców również było sporo jak na polskie bieganie. Z punktów odżywczych korzystałem 3x i zawsze super sprawnie - młodzież naprawdę spisała się świetnie. Biuro zawodów - również sprawnie miło.
Trasa ... chyba trudniejsza niż we Wrocławiu, ale to może tylko moje subiektywne odczucie.
No i życiówka pobita o 10 min - 3:17:13 - więc siłą rzeczy będę ten Maraton wspominał bardzo pozytywnie !
|
| | | | | |
| 2014-09-29, 11:28 długość trasy
Powiedzcie, ile jak zmierzyły trasę wasze garminy i inne maszyny? Mi wyszło 42,7 podobnie jak dwójce moich znajomych. Jak było w Waszym przypadku? |
| | | | | |
| 2014-09-29, 11:42
2014-09-29, 08:26 - michu77 napisał/-a:
Podejrzewam, że jednak główną przyczyną spadku frekwencji jest Orlen. Wielu biegaczy, biegnie jeden maraton rocznie... zwłaszcza chodzi o miejscowych.
|
Tez jestem tego zdania tym bardziej że Orlenowski jest lepiej zorganizowany, poza tym dawniej Maraton Warszawski kolidował tylko z Wrocławiem i Poznaniem, obecnie w tym okresie jest: Krynica, Wrocław, Warszawa, Poznań, Silesia i Toruński które przeniesiono z wiosny. W dodatku w ub. roku był jubileuszowy 35 maraton, a te jubileuszowe bardziej przyciągają uczestników. "Trąbiono" w telewizji że wystartuje 10 000 a ukończyło niecałe 7000, o ponad 1800 mniej osób niż w ub. roku, to naprawdę sporo, jak spory maraton typu Dębno. Jeszcze się okaże że Poznański będzie miał więcej i znowu będzie największy w Polsce.
Mój pierwszy maraton w jakim wystartuję po prawie rocznej maratońskiej przerwie-po Cracowia Maraton będzie ORLEN. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 11:48
2014-09-29, 11:28 - noname99 napisał/-a:
Powiedzcie, ile jak zmierzyły trasę wasze garminy i inne maszyny? Mi wyszło 42,7 podobnie jak dwójce moich znajomych. Jak było w Waszym przypadku? |
Też się nad tym zastanawiałem. Ja biegłem z dwoma telefonami z GPS. Jeden mierzył mi czas netto - włączyłem go dokładnie na linii startu i pokazał mi 42,73. Drugi mierzył mi czas brutto. Włączyłem od momentu rozpoczęcia maratonu w miejscu w którym stałem i pokazał 43,21, czyli odliczając dobieg do linii startu też wyszło 0,5 km więcej. Średnio każdy km wychodzi więcej o 12 metrów. Myślę że to jest do przyjęcia, bo nie biegłem najkrótszą możliwą trasą. No chyba, że się mylę i zdarzyło się to, co na Półmaratonie Gryfa. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-09-29, 11:57
LINK: http://king_of_metal15.republika.pl/atestacja_tras.htm | No tak, powracają nieśmiertelne dyskusje ile pokazały GPS-y. No więc mój 42660, czas netto zmierzył tak jak organizator, co do sekundy. Albo mam taki refleks na linii startu i mety,...
Proszę się jednak nie opierać na wskazaniach GPS-ów. Dla równowagi w Berlinie kilka lat temu nad liczył mi 900 metrów, nie oznacza to jednak, że trasa była dłuższa. GPS-y w zwartej, miejskiej zabudowie pokazują głupoty. Należy się opierać na oznaczeniach km które wykonuje organizator.
Proszę też pamiętać, że atestator dokonujący pomiaru trasy robi to w odległości jednego metra od krawędzi drogi. My biegamy trochę zygzakiem tak więc nasz pomiar nigdy nie będzie zgodny z pomiarem osoby wykonującej atest. |
| | | | | |
| 2014-09-29, 11:58
2014-09-29, 11:28 - noname99 napisał/-a:
Powiedzcie, ile jak zmierzyły trasę wasze garminy i inne maszyny? Mi wyszło 42,7 podobnie jak dwójce moich znajomych. Jak było w Waszym przypadku? |
u mnie wyszło 42,75 km na Garminie FR305 ale specjalnie do tego nie przywiązuję wagi bo to tylko gps |
| | | | | |
| 2014-09-29, 12:10
2014-09-29, 11:28 - noname99 napisał/-a:
Powiedzcie, ile jak zmierzyły trasę wasze garminy i inne maszyny? Mi wyszło 42,7 podobnie jak dwójce moich znajomych. Jak było w Waszym przypadku? |
hej.
Mi także pokazało troszke więcej. 42,590
A co do organizacji to wystawiam ocenę 9 ( skala 0-10 )
Jak dla mnie było troszke malutkich niedociągnięć ale były na tyle małe że nie warto o nich wspominać.
Trasa - jak dla mnie super a fdzie był podieg? nie wiem :)
Z tymi Kenijczykami to zastanawia mnie tylko po co dali im dodatkowo Volvo do wygrania????
Można było zrobic losowanie dla tych co ukończą i pewnie więcej by się osób napaliło :)
Maraton zakończony życiówką 4:14:16 choć jednak za szybko biegłem 1 połowe i odpokutowałem od 25 km. Szkoda ale cóż..... maraton uczy pokory i ma swoje prawa!
Dziekuję wszytskim których spotkałem na trasie oraz pozostałym ZWYCIĘZCOM ! GRATULACJE |
|
|
|
| |
|