|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-07-18, 12:58
2013-07-18, 12:55 - bobparis napisał/-a:
W zeszłym roku były problemy finansowe i raczej już tak zostanie na lata następne,organizatorzy zastanawiają się czy na przyszłość nie zmniejszyć ilość etapów np.do dwóch.Eeeeeeeee,to już nie bedzie ten klimat jaki był do tej pory,a był wspaniały skoro 10 razy z rzędu byłem. |
Pierwszy etap 55 km, drugi 45 - będzie fajnie :-) |
| | | | | |
| 2013-07-22, 08:24
2013-07-17, 10:39 - emka64 napisał/-a:
Wpisowe jest drastycznie niskie. Każdy kto w tym uczestniczył wie ile otrzymał w zamian.
Sama kwestia calodziennego wyżywienia , tylko niech nikt nie mówi , że w domu je za darmo. |
Dla kogoś, dla kogo nie stanowi ono 1/5 całej pensji to może jest i ono drastycznie niskie. Ja nie wydaje 380zł na jedzenie w ciągu 5 dni. Przy niższym wpisowym nie miałabym nic przeciwko wyżywieniu we własnym zakresie. Nie wspomnę już o tym, że zbiorcze żywienie nie jest drogie. Nie potrzebuję też imprezy integracyjnej na koniec. Mogłoby to być opcjonalnie wliczone w cenę dla chętnych. Dwa lata temu w cenie zaoferowano mi pokój z widokiem na salę sportową i zbiorczą łazienkę z facetami, którzy nie zwracali uwagi, na fakt, że jest tam kobieta. Jakoś nie mam ochoty oglądać gołych obcych facetów i za każdym razem panicznie trzymać klamki kiedy się załatwiam bądź myję. No ale może dla kogoś stanowi to atrakcję.
Myślę też, że gdyby ograniczyć nagradzanie do kategorii open a ewnetualnie w kategoriach wiekowych dać pierwszym osobom pamiątkowy dyplom, to wydatki organizatora spadłyby.
Inna sprawa to idiotyczne przepisy dotyczące osób towarzyszących. 500 zł za fakt, że osoba towarzysząca będzie zakwaterowana w innym miejscu niż zawodnik, to mało zabawny żart. Nie po to się zabiera osobę towarzyszącą ze sobą, żeby ta spała i przebywała w innym miejscu. To już lepiej zgłosić taką osobę, jako zawodnika i przed zawodami stwierdzić, że przytrafiła się jej kontuzja i nie pobiegnie.
Chyba frekwencja mówi sama za siebie. Mamy dobę kryzysu i większości ludzi żyje się jednak ciężej niż 2-3 lata temu. Organizatorzy powinni wyjść na przeciw także tym, dla których opłata startowa nie jest kroplą w morzu ich dochodów, a którzy zrezygnowaliby z części atrakcji oferowanych w cenie.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-22, 08:27
2013-07-22, 08:24 - selena napisał/-a:
Dla kogoś, dla kogo nie stanowi ono 1/5 całej pensji to może jest i ono drastycznie niskie. Ja nie wydaje 380zł na jedzenie w ciągu 5 dni. Przy niższym wpisowym nie miałabym nic przeciwko wyżywieniu we własnym zakresie. Nie wspomnę już o tym, że zbiorcze żywienie nie jest drogie. Nie potrzebuję też imprezy integracyjnej na koniec. Mogłoby to być opcjonalnie wliczone w cenę dla chętnych. Dwa lata temu w cenie zaoferowano mi pokój z widokiem na salę sportową i zbiorczą łazienkę z facetami, którzy nie zwracali uwagi, na fakt, że jest tam kobieta. Jakoś nie mam ochoty oglądać gołych obcych facetów i za każdym razem panicznie trzymać klamki kiedy się załatwiam bądź myję. No ale może dla kogoś stanowi to atrakcję.
Myślę też, że gdyby ograniczyć nagradzanie do kategorii open a ewnetualnie w kategoriach wiekowych dać pierwszym osobom pamiątkowy dyplom, to wydatki organizatora spadłyby.
Inna sprawa to idiotyczne przepisy dotyczące osób towarzyszących. 500 zł za fakt, że osoba towarzysząca będzie zakwaterowana w innym miejscu niż zawodnik, to mało zabawny żart. Nie po to się zabiera osobę towarzyszącą ze sobą, żeby ta spała i przebywała w innym miejscu. To już lepiej zgłosić taką osobę, jako zawodnika i przed zawodami stwierdzić, że przytrafiła się jej kontuzja i nie pobiegnie.
Chyba frekwencja mówi sama za siebie. Mamy dobę kryzysu i większości ludzi żyje się jednak ciężej niż 2-3 lata temu. Organizatorzy powinni wyjść na przeciw także tym, dla których opłata startowa nie jest kroplą w morzu ich dochodów, a którzy zrezygnowaliby z części atrakcji oferowanych w cenie.
|
Ależ przecież można zawsze było noclegi oraz wyżywienie załatwić we własnym zakresie. Pamiętam kolegę, który żeby było taniej spał 4 dni w aucie pod OSiRem. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 09:02 Koszty - koszty
2013-07-22, 08:24 - selena napisał/-a:
Dla kogoś, dla kogo nie stanowi ono 1/5 całej pensji to może jest i ono drastycznie niskie. Ja nie wydaje 380zł na jedzenie w ciągu 5 dni. Przy niższym wpisowym nie miałabym nic przeciwko wyżywieniu we własnym zakresie. Nie wspomnę już o tym, że zbiorcze żywienie nie jest drogie. Nie potrzebuję też imprezy integracyjnej na koniec. Mogłoby to być opcjonalnie wliczone w cenę dla chętnych. Dwa lata temu w cenie zaoferowano mi pokój z widokiem na salę sportową i zbiorczą łazienkę z facetami, którzy nie zwracali uwagi, na fakt, że jest tam kobieta. Jakoś nie mam ochoty oglądać gołych obcych facetów i za każdym razem panicznie trzymać klamki kiedy się załatwiam bądź myję. No ale może dla kogoś stanowi to atrakcję.
Myślę też, że gdyby ograniczyć nagradzanie do kategorii open a ewnetualnie w kategoriach wiekowych dać pierwszym osobom pamiątkowy dyplom, to wydatki organizatora spadłyby.
Inna sprawa to idiotyczne przepisy dotyczące osób towarzyszących. 500 zł za fakt, że osoba towarzysząca będzie zakwaterowana w innym miejscu niż zawodnik, to mało zabawny żart. Nie po to się zabiera osobę towarzyszącą ze sobą, żeby ta spała i przebywała w innym miejscu. To już lepiej zgłosić taką osobę, jako zawodnika i przed zawodami stwierdzić, że przytrafiła się jej kontuzja i nie pobiegnie.
Chyba frekwencja mówi sama za siebie. Mamy dobę kryzysu i większości ludzi żyje się jednak ciężej niż 2-3 lata temu. Organizatorzy powinni wyjść na przeciw także tym, dla których opłata startowa nie jest kroplą w morzu ich dochodów, a którzy zrezygnowaliby z części atrakcji oferowanych w cenie.
|
W większości tego co piszesz masz rację i dobrze ,ze są osoby, które czasem piszą o wysokich kosztach imprez. Ja często próbuję hamować zapędy niektórych organizatorów z wysokim wpisowym płaconym kilka miesięcy wcześniej , na ogół na moje wpisy zawsze się znajdą mądrale którzy napiszą " jak ci za drogo nie startuj" . Dla informacji podam ,ze w sierpniu wystartuje w 4 biegach , w każdym z tych biegów można zapisać się na miejscu przed biegiem a wpisowe nie przekracza 20 zł . |
| | | | | |
| 2013-07-22, 09:21
2013-07-22, 09:02 - henry napisał/-a:
W większości tego co piszesz masz rację i dobrze ,ze są osoby, które czasem piszą o wysokich kosztach imprez. Ja często próbuję hamować zapędy niektórych organizatorów z wysokim wpisowym płaconym kilka miesięcy wcześniej , na ogół na moje wpisy zawsze się znajdą mądrale którzy napiszą " jak ci za drogo nie startuj" . Dla informacji podam ,ze w sierpniu wystartuje w 4 biegach , w każdym z tych biegów można zapisać się na miejscu przed biegiem a wpisowe nie przekracza 20 zł . |
Jak Ci za drogo to nie startuj. Niestety zawsze znajdą się mądrale, które napiszą "za drogo".
Jeżeli organizator wg. Ciebie w Zamościu ma zapędy, to myślę, że powinieneś się wstydzić za taką Twoją ocenę ich biegu. Zwłaszcza, że tyle razy tam byłeś.
Pewnie, że chciałoby się jeździć do Egiptu za 200 złotych. Ciekawe tylko czemu nie ma takich ofert. Hm. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 09:34
2013-07-22, 09:02 - henry napisał/-a:
W większości tego co piszesz masz rację i dobrze ,ze są osoby, które czasem piszą o wysokich kosztach imprez. Ja często próbuję hamować zapędy niektórych organizatorów z wysokim wpisowym płaconym kilka miesięcy wcześniej , na ogół na moje wpisy zawsze się znajdą mądrale którzy napiszą " jak ci za drogo nie startuj" . Dla informacji podam ,ze w sierpniu wystartuje w 4 biegach , w każdym z tych biegów można zapisać się na miejscu przed biegiem a wpisowe nie przekracza 20 zł . |
Co ciekawe na zagraniczne wojaże Pan nie oszczędza.
Każdy ma wybór. Dziś rozpoczyna się etapówka na wyspie Rornholm, wpisowe w przeliczeniu na nasze 500pln, gdzie w pakiecie poza numerem startowym nie ma nic, noclegi oraz wyżywienie we własnym zakresie które przewyższają koszty uczestnictwa. Wyprawa wraz z dojazdem to koszt ok 3000PN. A Zamość który mamy u siebie jest drogo? gdzie w pakiecie startowym jest nocleg z wyżywieniem. Organizatorzy zbyt mocno Pana rozpieścili... |
| | | | | |
| 2013-07-22, 13:21
2013-07-22, 09:21 - Admin napisał/-a:
Jak Ci za drogo to nie startuj. Niestety zawsze znajdą się mądrale, które napiszą "za drogo".
Jeżeli organizator wg. Ciebie w Zamościu ma zapędy, to myślę, że powinieneś się wstydzić za taką Twoją ocenę ich biegu. Zwłaszcza, że tyle razy tam byłeś.
Pewnie, że chciałoby się jeździć do Egiptu za 200 złotych. Ciekawe tylko czemu nie ma takich ofert. Hm. |
Właśnie dlatego ja nie startuje w Zamościu podobnie jak jakieś 200 innych osób. Dlatego też zawody się nie odbędą, bo ludziom za drogo i nie startują!
A przecież o tym jest dyskusja (dlaczego nie będzie zawodów i co zmienić by jeszcze się kiedyś odbyły)
Ale to oczywiście wybór organizatora czy woli wpłaty 200 zł od 200 osób czy 380 od 23 i odwołanie zawodów. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-22, 13:58 Coś chyba nie rozumiesz
2013-07-22, 09:34 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Co ciekawe na zagraniczne wojaże Pan nie oszczędza.
Każdy ma wybór. Dziś rozpoczyna się etapówka na wyspie Rornholm, wpisowe w przeliczeniu na nasze 500pln, gdzie w pakiecie poza numerem startowym nie ma nic, noclegi oraz wyżywienie we własnym zakresie które przewyższają koszty uczestnictwa. Wyprawa wraz z dojazdem to koszt ok 3000PN. A Zamość który mamy u siebie jest drogo? gdzie w pakiecie startowym jest nocleg z wyżywieniem. Organizatorzy zbyt mocno Pana rozpieścili... |
W Zamościu startowałem 5 razy i to rodzinnie więc nie było mi za drogo. Na zagraniczne wyjazdy jadę bo mnie stać. Jednak są w tym kraju osoby biegacze, których nie stać. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 14:04
2013-07-22, 13:58 - henry napisał/-a:
W Zamościu startowałem 5 razy i to rodzinnie więc nie było mi za drogo. Na zagraniczne wyjazdy jadę bo mnie stać. Jednak są w tym kraju osoby biegacze, których nie stać. |
A uważa Pan, że organizatorów stać na to, by finansować tych, których nie stać? Sam Pan zauważył, że są w Polsce dostępne biegi także po 20 złotych. Proszę zadzwonić do Berlina lub Paryża i powiedzieć, że w Polsce jest dużo osób których nie stać a chciałyby tam wystartować, a najlepiej także przenocować. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 14:07
2013-07-22, 13:58 - henry napisał/-a:
W Zamościu startowałem 5 razy i to rodzinnie więc nie było mi za drogo. Na zagraniczne wyjazdy jadę bo mnie stać. Jednak są w tym kraju osoby biegacze, których nie stać. |
Jak mnie nie stać to nie startuję. Czy jeżeli marzy mi się auto marki Mercedes to mam żądać od nich innej ceny bo mnie na niego nie stać ?!!! Panie Henry nie bądźmy dziećmi. Jeżeli mam ograniczone wydatki to szukam biegów regionalnym lub w ogólne nie startuję, bo nie długo dojdzie do tego że każdemu będzie trzeba jeszcze zwracać koszty podróży!!! |
| | | | | |
| 2013-07-22, 14:07
2013-07-22, 13:21 - selena napisał/-a:
Właśnie dlatego ja nie startuje w Zamościu podobnie jak jakieś 200 innych osób. Dlatego też zawody się nie odbędą, bo ludziom za drogo i nie startują!
A przecież o tym jest dyskusja (dlaczego nie będzie zawodów i co zmienić by jeszcze się kiedyś odbyły)
Ale to oczywiście wybór organizatora czy woli wpłaty 200 zł od 200 osób czy 380 od 23 i odwołanie zawodów. |
Proszę więc zrobić zawody po 200 pln. Pięciodniowe, z noclegami i pełnym wyżywieniem dla wszystkich. Z balem pożegnalnym, po głównych ulicach. Z wożeniem codziennie wszystkich na start w innej miejscowości. I gdy już Pan / Pani to zrobi raz, wtedy będziemy mogli porozmawiać o kosztach. Do tego czasu dyskusja jest o niczym, bo o czym można rozmawiać z kimś, kto nie ma pojęcia o kosztach organizacji biegów. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 14:16
2013-07-22, 14:07 - Admin napisał/-a:
Proszę więc zrobić zawody po 200 pln. Pięciodniowe, z noclegami i pełnym wyżywieniem dla wszystkich. Z balem pożegnalnym, po głównych ulicach. Z wożeniem codziennie wszystkich na start w innej miejscowości. I gdy już Pan / Pani to zrobi raz, wtedy będziemy mogli porozmawiać o kosztach. Do tego czasu dyskusja jest o niczym, bo o czym można rozmawiać z kimś, kto nie ma pojęcia o kosztach organizacji biegów. |
Jak już napisałam zawody upadły z jakiegoś powodu. Kilka lat wcześniej z tego co wiem, co roku był bity rekord liczby uczestników. Może więc zamiast się nadymać to warto posłuchać dlaczego ludzie się nie zapisali?
Wychodząc z założenia "jak wam się nie podoba to spadajcie" na pewno nie przywróci się zawodów do życia. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-22, 14:26
Jak widać po powyższym przykładzie organizatorzy są ważni ale bez uczestników nawet najlepiej zorganizowany bieg po prostu nie będzie istniał.
Ja również nie widzę sensu w dalszej dyskusji. Jeżeli organizator biegu w Zamościu będzie chciał wziąć pod uwagę opinię ludzi, którzy z jakiegoś powodu zrezygnowali ze startu to po prostu to zrobi. Jeśli nie zrobi/zmieni nic to życie (a nie nasza dyskusja) zweryfikuje czy bieg jeszcze kiedyś dojdzie do skutku |
| | | | | |
| 2013-07-22, 15:00
2013-07-22, 14:07 - Admin napisał/-a:
Proszę więc zrobić zawody po 200 pln. Pięciodniowe, z noclegami i pełnym wyżywieniem dla wszystkich. Z balem pożegnalnym, po głównych ulicach. Z wożeniem codziennie wszystkich na start w innej miejscowości. I gdy już Pan / Pani to zrobi raz, wtedy będziemy mogli porozmawiać o kosztach. Do tego czasu dyskusja jest o niczym, bo o czym można rozmawiać z kimś, kto nie ma pojęcia o kosztach organizacji biegów. |
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=44&code=28164 | Poniekąd rozumiem sentyment Admina do tej imprezy...
niemniej czasy się zmieniły, a impreza nie.
...przecież nikt nie mówi, ze impreza ma trwać aż 5 dni... nie musi się też na pożegnalnym balu wódeczka w każdej ilości lać strumieniami... na koszt organziatora. A raczej pewnie na koszt... tych, co zapłacili wpisowe.
Kolega na swoje wcale nie złosliwe uwagi, usłyszał od jednego z organizatorów "Jak ci się nie podoba, to więcej tu nie przyjeżdżaj!"... tak więc ja się do Zamościa nie wybieram w najbliższym czasie...
|
| | | | | |
| 2013-07-22, 15:46
2013-07-22, 15:00 - michu77 napisał/-a:
Poniekąd rozumiem sentyment Admina do tej imprezy...
niemniej czasy się zmieniły, a impreza nie.
...przecież nikt nie mówi, ze impreza ma trwać aż 5 dni... nie musi się też na pożegnalnym balu wódeczka w każdej ilości lać strumieniami... na koszt organziatora. A raczej pewnie na koszt... tych, co zapłacili wpisowe.
Kolega na swoje wcale nie złosliwe uwagi, usłyszał od jednego z organizatorów "Jak ci się nie podoba, to więcej tu nie przyjeżdżaj!"... tak więc ja się do Zamościa nie wybieram w najbliższym czasie...
|
Zamość tym się różni od innych biegów, że trwa 5 dni. To tak, jakby żądać by maraton w Poznaniu czy Warszawie był tańszy - wystarczy przecież zamiast 42 km zrobić 10 km. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 17:18
"Jak ci się nie podoba..."
To napisz co ci się nie podobało. |
| | | | | |
| 2013-07-22, 20:56
2013-07-22, 08:27 - Admin napisał/-a:
Ależ przecież można zawsze było noclegi oraz wyżywienie załatwić we własnym zakresie. Pamiętam kolegę, który żeby było taniej spał 4 dni w aucie pod OSiRem. |
Raz mi się zdarzyło, że spałem w aucie po biegu, ale to był nocleg nieplanowany, którego miało nie być i nie z oszczędności. W lipcu zeszłego roku pojechałem sam autem na Nocny Księżycowy Półmaraton do Rybnika. Plan miałem taki, że po ceremonii wręczania nagród około 2 w nocy wracam do Krakowa. Siedziałem na krześle przy stole podczas ceremonii w hali MOSIR-u, co chwilę nalewałem sobie z dystrybutora zimną wodę i oczy mi się same zamykały. Tak byłem wymęczony, nie tylko biegiem ale z całego dnia – start był o 22 a wstałem o 6 rano i cały dzień coś robiłem, nie miałem odpoczynku. Wypiłem chyba z 6 pełnych kubków tej zimnej wody i postanowiłem, że idę spać do auta bo zasnę za kierownicą i wyląduje gdzieś w rowie :-) A do domu 130 km więc rowów po drodze sporo :-) I tak przespałem 4 h w aucie na parkingu koło MOSIR-u. Obudziłem się o 6 rano, jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłem, że jestem sam jedyny na tym sporym parkingu :-) A jak zasypiałem to był cały zapełniony. Wszyscy się gdzieś porozjeżdżali, tylko ja zostałem i nigdzie mi się nie śpieszy :-) Coś tam znalazłem w bagażniku do zjedzenia, potem podjechałem na stację w Rybniku gdzie wypiłem kawę i powrót do domu.
Oj, miło to wspominam, taki nieplanowany spontaniczny nocleg :-)) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-22, 21:36
znowu jęczycie o kasę?
ja myślę że tu przede wszystkim rolę gra dystans i ilość dni, a dopiero później kasa
ultra po prostu nie jest popularne, wykroić dłuższy urlop też jest trudno, a nawet jak się uda i rodzina się dowie, że to na jakieś bieganie, to pewnie łeb ukręci
zresztą, ciekawe jakie to oszczędności poczyniłaby osoba płacąca jedynie wpisowe a resztę- nocleg i jedzenie, robiła we własnym zakresie? bo nieśmiało podejrzewam, że wydałaby więcej.... |
| | | | | |
| 2013-07-23, 08:23
2013-07-22, 21:36 - Magda napisał/-a:
znowu jęczycie o kasę?
ja myślę że tu przede wszystkim rolę gra dystans i ilość dni, a dopiero później kasa
ultra po prostu nie jest popularne, wykroić dłuższy urlop też jest trudno, a nawet jak się uda i rodzina się dowie, że to na jakieś bieganie, to pewnie łeb ukręci
zresztą, ciekawe jakie to oszczędności poczyniłaby osoba płacąca jedynie wpisowe a resztę- nocleg i jedzenie, robiła we własnym zakresie? bo nieśmiało podejrzewam, że wydałaby więcej.... |
Zawsze wydawało mi się, że ultra to przebiegnięcie powyżej 50 km za jednym razem, a nie góra 35 km jednego dnia, ale może się mylę?
Ilość dni faktycznie może być problematyczna dla większości ludzi. Chociaż dotąd to jakoś nie było problemem dla uczestników. Rodzinę zawsze można by zabrać ze sobą, ale wątpię, żeby fakt zakwaterowania w innym miejscu do tego zachęcał. |
| | | | | |
| 2013-07-23, 08:57
2013-07-22, 21:36 - Magda napisał/-a:
znowu jęczycie o kasę?
ja myślę że tu przede wszystkim rolę gra dystans i ilość dni, a dopiero później kasa
ultra po prostu nie jest popularne, wykroić dłuższy urlop też jest trudno, a nawet jak się uda i rodzina się dowie, że to na jakieś bieganie, to pewnie łeb ukręci
zresztą, ciekawe jakie to oszczędności poczyniłaby osoba płacąca jedynie wpisowe a resztę- nocleg i jedzenie, robiła we własnym zakresie? bo nieśmiało podejrzewam, że wydałaby więcej.... |
Etapowy bieg na 100km w Zamościu nie są biegiem ultra, gdyż żaden z etapów nie przekracza długość maratonu |
|
|
|
| |
|