| | | |
|
| 2013-04-02, 08:37
Dziękuję wszystkim za przybycie, za pomoc oraz za przyniesienie smakołyków. Sędzia główny wprowadzał wszystkich w błąd, ale ostrzegałem przed nim.
Biegaliśmy we Wrocławiu oraz w Sudanie Południowym.
Szacun dla Przemyka za przybycie z Gdańska. Wiesiu połączył bieg z kąpielą morsową, tylko zastanawiam się co to za mors kąpiący się w kwietniu.
Pozdrawiam
Jacek |
|
| | | |
|
| 2013-04-02, 11:50
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-02, 12:34 Dzięki za organizację
Ta, jak i sylwestrowa impreza jest wspaniałym pomysłem i alternatywą dla skomercjalizowanych i często przereklamowanych biegów. Cicho, spokojnie, kameralnie. Bez fanfar i nadętych balonów nawet bez podium, ale za to z o wiele lepszym bufetem. Kawa z ekspresu na trasie biegu maratońskiego - tego jeszcze nie widziałem.
Jeszcze raz dzięki za organizację, za to, że są ludzie, którym się chce, za atmosferę, za doping i za zdjęcia.
Powolniak. |
|
| | | |
|
| 2013-04-02, 18:34
Dzięki za super imprezę
Przesyłam link do zdjęć
https://plus.google.com/photos/117023307106656534657/albums/5862281237164423697 |
|
| | | |
|
| 2013-04-03, 16:19 udana impreza
Również chciałem się dołączyć do podziękowań za organizację i przyjemną atmosferę, że o wiosennych promykach słońca nie wspomnę. Pozdrawiam :) |
|
| | | |
|
| 2013-04-03, 19:43
takie biegi zaczynają mi bardzo podobać, najgorsze ,że nie ma ich za wiele.
Zapraszam kolegów na mój 100 maraton, który odbędzie się za kilkanaście lat, jeszcze ze nie wiem gdzie, ale na pewno w podobnej koleżeńskiej formule
:) zrobiłem jedno kółeczko w odwrotna stronę i mnie nie zdyskwalifikowano :)
|
|
| | | |
|
| 2013-04-04, 11:48
strasznie Wam zazdroszczę :( , mnie rozłożyła gorączka i cały poniedziałek...przespałam
rano tylko zdążyłam jeszcze poinformować kierowcę że nie jadę, a wieczorem wstałam na jedzenie i poszłam spać dalej...zła i smutna
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-04-07, 14:27
|
| | | |
|
| 2013-04-08, 08:47
|