| | | |
|
| 2013-01-07, 11:44
nie wiem skąd się wzięła ta magiczność trójki... ;)
to ani jakoś okrągło nie wychodzi, tempo 4:16/km - ani to równe, ani nijakie ;)
tak samo czas, przecież to nie 10000 sekund, tylko 10800, ni w pięć ni w oko ;)
to zaklęta wartość i wymyślił ją jakiś szaman... tak musiało być ;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 12:33
Snipster, kupuję Twoją argumentację o szamanie. ;)
Coś tym jest, że każdy marzy o połamaniu 40 minut na 10 km, półtorej godziny w półmaratonie i trzech godzin w maratonie. Ty już zrealizowałeś wszystkie 3 cele, ja nadal walczę o ten jeden dla mnie zdecydowanie najtrudniejszy.
Przypomina mi to popularne porzekadło o tym, że prawdziwy mężczyzna musi posadzić drzewo, spłodzić syna i wybudować dom :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 13:26
Również mam zamiar dołączyć do grupy "trójkołamaczy" :-). W zeszłym roku jakiś taki kiepski sezon, ale na Łódź postaram się przygotować ;-) |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 14:41
a moim marzeniem w Łódź Maraton jest złamanie "trzyipół". Byłoby to pięknym osiagnięciem i satysfakcją, że jeszcze mogę :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 15:14 mam...
2013-01-07, 14:41 - paulo napisał/-a:
a moim marzeniem w Łódź Maraton jest złamanie "trzyipół". Byłoby to pięknym osiagnięciem i satysfakcją, że jeszcze mogę :) |
...takie ale może na koniec roku biegowego (29 września w Warszawie) i zaraz potem 3.00 ale na "NOCNEJ ŚCIEMIE" w Koszalinie.
Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 15:14
2013-01-07, 10:49 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Sobótka ma tak trudną trasę że wystarczy że jak pobiegniesz 1:30 to w Łodzi możesz złamać z tego trójkę, popracuj nad psychiką a dwójka z przodu będzie twoja:) |
Tylko należy pamiętać że maraton to jednak nie połówka.
I odpowiednio trenować, robić dużo kilometrów.
Bo inaczej nic nie wyjdzie.
Wystarczy podać mój przykład, 1:23 na Ślężańskim, 1:20 i pół na Poznańskim, a w Dębnie 3:08. |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 15:44
2013-01-07, 15:14 - a.Klimczak napisał/-a:
Tylko należy pamiętać że maraton to jednak nie połówka.
I odpowiednio trenować, robić dużo kilometrów.
Bo inaczej nic nie wyjdzie.
Wystarczy podać mój przykład, 1:23 na Ślężańskim, 1:20 i pół na Poznańskim, a w Dębnie 3:08. |
to byłeś słabo nastawiony psychicznie, ja na ciężkiej trasie półmaraton w Wałbrzychu 1:15, tydzień później 2:30:), mimo że fizycznie nie byłem do tego przygotowany:)
Inny przykład osoba którą trenuję półmaraton Marzanny 1:29 i rekord życiowy, 3 tygodnie później maraton Bratysława 2:59 i też rekord życiowy:) (rok wstecz ta osoba miała życiówkę 3.40 w maratonie.. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-07, 17:51
2013-01-07, 13:26 - kolor70 napisał/-a:
Również mam zamiar dołączyć do grupy "trójkołamaczy" :-). W zeszłym roku jakiś taki kiepski sezon, ale na Łódź postaram się przygotować ;-) |
a ja myślę, że pobiegniesz ze mną. |
|
| | | |
|
| 2013-01-08, 15:16
2013-01-07, 17:51 - żeli napisał/-a:
a ja myślę, że pobiegniesz ze mną. |
Oj chyba jednak nie :-/. Mój plan to 2:59 i tej wersji będę się trzymał ;-) |
|
| | | |
|
| 2013-01-08, 20:13
2013-01-08, 15:16 - kolor70 napisał/-a:
Oj chyba jednak nie :-/. Mój plan to 2:59 i tej wersji będę się trzymał ;-) |
Oj nie wierzę ,że odpuścisz Żeliemu.Jak tylko zobaczysz jego plecy to nogi ruszą same - będzie walka. |
|
| | | |
|
| 2013-01-08, 21:57 Magiczna "Trójka"
Wynik w półomaratonie jako wskaźnik przyszłego wyniku maratońskiego w moim przypadku nie do końca się przekłada i to jest czynnik ryzyka. Dlatego nabiegałem trochę km żeby się przyzwyczaić do objętości a dopiero potem zrobić tempo. I oby to się sprawdziło. Ale połowka w Warszawie coś tam mi napewno powie o aktualnej dyspozycji. |
|
| | | |
|
| 2013-01-09, 18:25 Ach ta dwójka z przodu...
2013-01-08, 21:57 - arturgadecki napisał/-a:
Wynik w półomaratonie jako wskaźnik przyszłego wyniku maratońskiego w moim przypadku nie do końca się przekłada i to jest czynnik ryzyka. Dlatego nabiegałem trochę km żeby się przyzwyczaić do objętości a dopiero potem zrobić tempo. I oby to się sprawdziło. Ale połowka w Warszawie coś tam mi napewno powie o aktualnej dyspozycji. |
...też mi się marzy.
I po raz drugi przymierzam się do ataku. Z tym, że nie do końca wiem gdzie pobiec. Widzę, że w Łodzi trójkołamacze aktywnie forumują :) Jeszcze się zastanawiam nad Dębnem i Warszawą. Ważne, żeby trasa była "łatwa". Co tu wybrać? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-09, 18:43 e...
2013-01-09, 18:25 - Krisso napisał/-a:
...też mi się marzy.
I po raz drugi przymierzam się do ataku. Z tym, że nie do końca wiem gdzie pobiec. Widzę, że w Łodzi trójkołamacze aktywnie forumują :) Jeszcze się zastanawiam nad Dębnem i Warszawą. Ważne, żeby trasa była "łatwa". Co tu wybrać? |
...w Łodzi na pewno będzie ciekawie!!! Choć Dębno to też fajna atmosfera, a w tym roku niestety bez Mistrzostw Polski Mężczyzn, ale ponoć z dwoma, a nie trzema kółkami. |
|
| | | |
|
| 2013-01-09, 20:15
poza tym warszawa wiosenna, ta na O. (tfu) to też trasę ma niebardzo, z tego co miejscowi mówili, jakieś podbiegi czy cóś
Dębno jakieś eksperymenta chce robić....
co się w ogóle zastanawiasz, leć z nami Łódź :D |
|
| | | |
|
| 2013-01-09, 23:34
2013-01-09, 20:15 - Magda napisał/-a:
poza tym warszawa wiosenna, ta na O. (tfu) to też trasę ma niebardzo, z tego co miejscowi mówili, jakieś podbiegi czy cóś
Dębno jakieś eksperymenta chce robić....
co się w ogóle zastanawiasz, leć z nami Łódź :D |
chyba się zdecyduję z Wami polatać ... :) |
|
| | | |
|
| 2013-01-10, 18:59 hotel...
...zarezerwowany!!! Jeszcze tylko ponoć "drobna" zaliczka, ale to już jutro i można układać plan pobytu na 12-15. Krótko mówiąc HURA!!! |
|
| | | |
|
| 2013-01-22, 00:10
Coś grupa "trójkołamaczy" ucichła, chyba wszyscy ostro trenują ;-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-22, 09:18
Coś tam rzeźbimy, choć zima trochę utrudnia realizację szybszych akcentów.
U mnie w styczniu jak na razie 238 kilometrów, dziś wieczorem będzie pewnie 252.
Zimo, naprawdę idź sobie. |
|
| | | |
|
| 2013-01-22, 18:36 Standart!!!
Czyli w sumie 50-60km w tygodniu i dodatkowo w środę basen 1500-1700m. Niby nie za wiele ale niezależnie od pogody. A ponieważ ja nawet nie marzę o 3.00 to wystarcza mi relaksowo!!!
Pozdrawiam.
PS.
Nie no marzę ale na nocnej ściemie w Koszalinie 2.45, a może i 2.30 |
|
| | | |
|
| 2013-01-22, 21:00
2013-01-09, 23:34 - Krisso napisał/-a:
chyba się zdecyduję z Wami polatać ... :) |
pewnie, że tak:) organizacja na najwyższym poziomie:) |
|