| | | |
|
| 2011-10-09, 22:52
W moim przypadku czas prawie idealnie pokrył sie z moim pomiarem ale jakies kilkanascie miejsc po mnie (bylem 121) zaczęła się tworzyć buła na mecie i wtedy wyniki były wpisywane chyba z "rękawa". Mój znajomy miał około 56 min. a w protokole 49 min.... Bez komentarza! |
|
| | | |
|
| 2011-10-09, 22:54
2011-10-09, 22:48 - Jarystar napisał/-a:
Ja znam przypadek zaniżenia czasu o 6 (słownie: sześć) minut! |
Dokładnie nawet 6-7 minut.... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-09, 22:56
2011-10-09, 21:09 - Bartess napisał/-a:
Na mecie (a raczej coś co za nią uchodziło) gość na swoim garniaku miał 10,04. Chyba można przyjąć, że miała te 10km i 50-100m co przekłada się na jakieś 10-25"". Najważniejsze, że tych 50m nie zabrakło!
Kris - gratulacje. |
Dzięki i również gratuluję życiówki! |
|
| | | |
|
| 2011-10-09, 23:03
Przeważnie po biegu staram sie podsumowywać zawody. Mając już doświadczenie w kilkunastu biegach posiadam pewne podstawy do porównania i oceny biegu (Wiem, że wielu mógłbym buty czyścić bo mają juz ponad 100 biegów zaliczonych ale każdy kiedyś zaczyna).
Po pierwsze organizatorom trzeba podziekować na trud włożony w przygotowania, bo każdy bieg wymaga poświecenia dużej ilości godzin. Trzeba przyznać iż tegoroczne medale są znacznie bardziej efektowne niż w poprzednich edycjach. Różnorodność koszulek także był plusem.
Niestety tegoroczne zawody posiadały bardzo wiele defektów. Mam nadzieje, że organizatorzy wezmą moje uwagi do serca i postarają sie w przyszłym roku poprawić błędy.
Minusy:
1. Jedne stanowisko do kasy a wiele do zapisów. Proporcje zabawne zwazywszy na fakt niemożności wykonania przelewu.
2. Brak depozytu. 30 szafeczek przy tylu biegaczach to żart.
3. Długie kolejki i opóźnienia są związane właśnie z rozporządzeniem stanowisk
4. Brak wody na trasie i mecie. Pierwszy raz się z tym spotkałem.
5. Brak chipów. 100 lat za murzynami.
6. Brak atestu zdarza się czesto więc to nie jest aż taki problem
7. Połowa parkingu wyłożona jakimiś nielegalnymi straganami. Czy organizatorzy i policja tego nie widziała?
8. Brak oznaczenia trasy. Tylko było po 5km. No troche słabo
9. Problem z zegarem. Słynne "gdzie jest zegar?" o godz. 11:50.
Wymieniłbym jeszcze kilka niedociągnięć, ale były na tyle mało istotne, że nie ma sensu o tym wspominać. Nie byłem co prawda na jedzeniu,dekoracji i losowaniu bo musiałem lecieć do pracy ale słyszałem o kolejnych opóznieniach.
Troche czuje się oszukany i wynny całej sytuacji bo sam wziąłem się za propagowanie i promocje biegu rozdając rózne ulotki i zapraszając znajomych z tras. Nie brałem jednak zadnego udziału w organizacje biegu. Jest to moje miasto i chce aby Zorski Bieg się rozwijał i miał rzesze stałych bywalców. Wszystkie przygotowania jednak zaczeły się chyba zbyt późno. Część osób pewnie wykreśli bieg ze swojego kalendarza, ale ja wierze ze będzie lepiej bo chętnych do biegania w okolicy jak widać jest ogrom. Pozdrawiam wszystkich przybyłych, gratuluje rekordów, zapraszam do Żor za rok i do zobaczenia na trasach biegowych. |
|
| | | |
|
| 2011-10-09, 23:13
2011-10-09, 23:03 - zorzanin3 napisał/-a:
Przeważnie po biegu staram sie podsumowywać zawody. Mając już doświadczenie w kilkunastu biegach posiadam pewne podstawy do porównania i oceny biegu (Wiem, że wielu mógłbym buty czyścić bo mają juz ponad 100 biegów zaliczonych ale każdy kiedyś zaczyna).
Po pierwsze organizatorom trzeba podziekować na trud włożony w przygotowania, bo każdy bieg wymaga poświecenia dużej ilości godzin. Trzeba przyznać iż tegoroczne medale są znacznie bardziej efektowne niż w poprzednich edycjach. Różnorodność koszulek także był plusem.
Niestety tegoroczne zawody posiadały bardzo wiele defektów. Mam nadzieje, że organizatorzy wezmą moje uwagi do serca i postarają sie w przyszłym roku poprawić błędy.
Minusy:
1. Jedne stanowisko do kasy a wiele do zapisów. Proporcje zabawne zwazywszy na fakt niemożności wykonania przelewu.
2. Brak depozytu. 30 szafeczek przy tylu biegaczach to żart.
3. Długie kolejki i opóźnienia są związane właśnie z rozporządzeniem stanowisk
4. Brak wody na trasie i mecie. Pierwszy raz się z tym spotkałem.
5. Brak chipów. 100 lat za murzynami.
6. Brak atestu zdarza się czesto więc to nie jest aż taki problem
7. Połowa parkingu wyłożona jakimiś nielegalnymi straganami. Czy organizatorzy i policja tego nie widziała?
8. Brak oznaczenia trasy. Tylko było po 5km. No troche słabo
9. Problem z zegarem. Słynne "gdzie jest zegar?" o godz. 11:50.
Wymieniłbym jeszcze kilka niedociągnięć, ale były na tyle mało istotne, że nie ma sensu o tym wspominać. Nie byłem co prawda na jedzeniu,dekoracji i losowaniu bo musiałem lecieć do pracy ale słyszałem o kolejnych opóznieniach.
Troche czuje się oszukany i wynny całej sytuacji bo sam wziąłem się za propagowanie i promocje biegu rozdając rózne ulotki i zapraszając znajomych z tras. Nie brałem jednak zadnego udziału w organizacje biegu. Jest to moje miasto i chce aby Zorski Bieg się rozwijał i miał rzesze stałych bywalców. Wszystkie przygotowania jednak zaczeły się chyba zbyt późno. Część osób pewnie wykreśli bieg ze swojego kalendarza, ale ja wierze ze będzie lepiej bo chętnych do biegania w okolicy jak widać jest ogrom. Pozdrawiam wszystkich przybyłych, gratuluje rekordów, zapraszam do Żor za rok i do zobaczenia na trasach biegowych. |
Dokładnie to co napisałeś trzeba przekazać organizatorom żeby w przyszłości nie wstydzić się tych niedociągnięć. Jako Żorzanin mam nadzieję, że ten bieg będzie się rozwijać i przyciągać wielu biegaczy. Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2011-10-09, 23:44
Mam pytanie do organizatora: Kto zajął II miejsce w kategorii K-35, ponieważ po I miejscu od razu jest III (moje)...Trochę mi przykro, bo coś tu jest nie tak... |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 00:05
Pomiar czasu pozostanie chyba zagadką dla wszystkich, łącznie z tym Panem, który go mierzył. Widzieliście jego minę i dezorientację w oczach? Ja mu się nie dziwię, że mocno się zamotał w tym co robił, skoro jakiś gość z organizatorów zatrzymywał biegaczy kilka - kilkanaście metrów przed metą, żeby ustawiali się w kolejce. Postawmy się na jego miejscu ;)
Jan Kowalski dobiega do mety, ale Pan Organizator zatrzymuje Kowalskiego 20 metrów przed metą, żeby ustawił się w kolejce, no to Pan, który mierzył czas musiał wyobrazić sobie jak Kowalski przebiega przez metę i wtedy - widząc oczyma wyobraźni - zapisywał jego czas. Wszystko byłoby w porządku, ale z Kowalskim "na metę" wpadał Abacki, Babacki, Cabacki... a za metą kolejną minutę Nowak odbierał koszulkę - wybierał właśnie między zieloną M a pomarańczową L... Aaaaa pomarańczowej L już nie ma, to może czarna L, ale czy na pewno będzie pasować (mam wrażenie, że te koszulki to był powód dlaczego wszyscy stali w kolejce).
Nie to, żebym narzekał - wręcz przeciwnie - jestem niezmiernie zadowolony. Trochę szkoda, że nie udało mi się wbiec na metę, bo mnie umieszczono w kolejce oczekujących na przejście linii mety. Ale na szczęście w moim przypadku to się stało - jak to oszacowałem na 3 sekundy przed osiągnięciem mety. Rozumiem tych, którzy nie mieli stopera i teraz mają problem, bo nie znają swojego czasu - może coś jeszcze orgi wymyślą, bo widziałem, że kamera stała przed metą i wszystkich kamerowała.
A... i jeszcze dla tych co nie widzieli oznaczeń km na trasie. To chyba nieprawda, że ich nie było, bo ja widziałem chyba wszystkie co kilometr. Miałem tylko stoper więc oznaczenia były dla mnie bardzo ważne - i były :)
I co najważniejsze - plan na dziś, to było zejść poniżej 50 minut. I "na mecie" było na moim stoperze 48min 45sek (w tym 3 sekundy w wyobraźni kiedy pokonuję ostatnie metry do mety) więc sukces! :)
PS. Pana od mierzenia czasów rozgrzeszam (w sumie brutto miałem mniej niż netto i to około półtorej minuty), ale tego co robił zestawienie zapraszam na szkolenie z Excela. Jak to możliwe, żeby panie urodzone w 1977r były w kategorii K20? ;)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 06:48
W przyszłym roku proponuje reklamować bieg hasłem,..."Tylko u nas czas brutto będziesz miał niższy od czasu netto",... |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 08:41
2011-10-09, 22:52 - kris0309 napisał/-a:
W moim przypadku czas prawie idealnie pokrył sie z moim pomiarem ale jakies kilkanascie miejsc po mnie (bylem 121) zaczęła się tworzyć buła na mecie i wtedy wyniki były wpisywane chyba z "rękawa". Mój znajomy miał około 56 min. a w protokole 49 min.... Bez komentarza! |
Mój pomiar 44:22 a czas podany przez organizatora 44:21,9 czasy moich dwóch kolegów również się zgadzały różniąc się tylko tymi dziesiętnymi.Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 08:46
2011-10-10, 08:41 - bobparis napisał/-a:
Mój pomiar 44:22 a czas podany przez organizatora 44:21,9 czasy moich dwóch kolegów również się zgadzały różniąc się tylko tymi dziesiętnymi.Pozdrawiam. |
U mnie podobnie. Choć nie mam pojęcia jak to się stało, że ta różnica nie była większa. |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 11:05
Jak dla mnie to ten korek na mecie był przez te koszulki, tyle kolorów i rozmiarów, a ten kto przybiegał sobie wybierał jaką chce i to zajmowało dużo czasu. Jak dla mnie koszulki powinny być dodawane do pakietu startowego i problem korka mamy z głowy. A także do rozdawania medali powinno być ze dwie osoby więcej. OOO a nie wspomnę o kolejce po jedzonko stałam ze 40 minut porażka. Ale i tak lubię ten nasz żorski bieg ;) |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 13:50
W moim przypadku czas dobry. Mam tylko dziwne wrażenie, że moje dane mam wpisane takie same co klub. Szczegół! :)
Dla ułatwienia chodzi o pozycję 33. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 13:55
znalazłam kilka ciekawych fotek z biegu :)
http://zory.naszemiasto.pl/artykul/1115447,zakonczyl-sie-iv-zorski-bieg-uliczny-wystartowali-biegacze,id,t.html
|
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 14:03
2011-10-10, 11:05 - agayak napisał/-a:
Jak dla mnie to ten korek na mecie był przez te koszulki, tyle kolorów i rozmiarów, a ten kto przybiegał sobie wybierał jaką chce i to zajmowało dużo czasu. Jak dla mnie koszulki powinny być dodawane do pakietu startowego i problem korka mamy z głowy. A także do rozdawania medali powinno być ze dwie osoby więcej. OOO a nie wspomnę o kolejce po jedzonko stałam ze 40 minut porażka. Ale i tak lubię ten nasz żorski bieg ;) |
Niee, to fajnie, że można sobie było wybrać koszulkę ale cyz stałoby się coś gdyby można to było zrobić kilkadziesiąt metrów dalej, a nie przy samej mecie? To sie sprawdzało przez trzy lata ale tym razem było sporo ludzi no i korek nie pozwolił mi wbiec na metę. :/ |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 14:09
2011-10-10, 11:05 - agayak napisał/-a:
Jak dla mnie to ten korek na mecie był przez te koszulki, tyle kolorów i rozmiarów, a ten kto przybiegał sobie wybierał jaką chce i to zajmowało dużo czasu. Jak dla mnie koszulki powinny być dodawane do pakietu startowego i problem korka mamy z głowy. A także do rozdawania medali powinno być ze dwie osoby więcej. OOO a nie wspomnę o kolejce po jedzonko stałam ze 40 minut porażka. Ale i tak lubię ten nasz żorski bieg ;) |
Korek nie był przez koszulki tylko przez kiepska organizację.Wszystko powinno odbywac się dużo dalej od mety.
Była też sytuacja gdy pewna pani przybiega na metę i ździwona rozkłada ręce,bo na chwilę stracili się wszyscy z obsługi mety-dziwne |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 14:13
2011-10-10, 14:09 - nifares69 napisał/-a:
Korek nie był przez koszulki tylko przez kiepska organizację.Wszystko powinno odbywac się dużo dalej od mety.
Była też sytuacja gdy pewna pani przybiega na metę i ździwona rozkłada ręce,bo na chwilę stracili się wszyscy z obsługi mety-dziwne |
Koszulki rozdawane tuz za metą to własnie jest to co napisałeś: kiepska organizacja. I nie przesadzajmy, że było aż tak źle. Historia z metą nie powinna mieć miejsca, to pewne ale cała reszta grała. Ktoś wyzej pisał o braku wody .. no sorki, w październiku, na tak krótkiej trasie? Lekka przesada. Przyczepiłabym się jeszcze do lepszego zabezpieczenia trasy. Taśma nie jest droga a jej brak był wyjątkową zachętą dla sporej części biegaczy do skracania sobie drogi. |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 14:16
Z podanych wyników można odczytać, że pomiędzy 49:48 a 1:03 nikt nie dotarł do mety. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 14:31
A jednak docierali cały czas , tylko nie ma tej części na wynikach . Ja miałam 52.18 i czekam aż poprawią wyniki. Bo chyba ktoś je poprawi ? Mam taką nadzieję ;-) . A sam bieg bardzo mi się podobał . Bo przecież o to chodzi abyśmy czerpali z tego radość i przyjemność . Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 15:03
2011-10-10, 08:46 - Truskawa napisał/-a:
U mnie podobnie. Choć nie mam pojęcia jak to się stało, że ta różnica nie była większa. |
Nie nazwyajmy biegaczami oszustów.
Kolega na liście wyników ma podany czas o 3 minuty lepszy niż w rzeczywistości miał.
|
|
| | | |
|
| 2011-10-10, 16:29
2011-10-09, 22:42 - Ryszard N napisał/-a:
Co prawda mój pomiar od pomiaru organizatora różnic się zaledwie o 1 sekundę ale czytając wyniki kolegów nie źle się ubawiłem,... |
Panie Ryszardzie po prostu wystarczy pogratulować kolegom bardzo dobrych czasów |
|