|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Multi-Forum | Żorski Bieg Uliczny | Wątek założył | zorzanin3 (2011-09-03) | Ostatnio komentował | uzależniony od endorfin (2011-10-14) | Aktywnosc | Komentowano 81 razy, czytano 796 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | IV Żorski Bieg Uliczny
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-10-08, 22:37
2011-10-08, 20:12 - Neko napisał/-a:
Kurcze, a ta ulica Miła to ile ma metrów ? |
Jak "coś" jest miłe to po co jeszcze liczyć czas.......?????? odległość ?????? !!!!!! |
| | | | | |
| 2011-10-09, 16:01
Już po biegu. Fajny bieg, fajna trasa, organizacja jak dla mnie ok. Jest jednak pewien problem. Po pierwsze, nie wiadomo ile ta trasa ma długości, wg mnie ok. 10,2 km, po drugie sposób pomiaru czasu jest absolutnie z odległej epoki. Dobiegająca grupa zawodników stoi w kolejce i ktoś coś tam na karteczce zapisuje. Gdyby to dla mnie był start kontrolny przed, np maratonem, to wiele z niego bym się nie dowiedział,... No, chyba że w oparciu o pomiar z własnego zegarka. Generalnie jednak ok.
Organizator zapewnił,...
Koszulkę ( podobno nie dla wszystkich wystarczyło )
Medal,
Posiłek po biegu,
I co najważniejsze, za nie wielkie pieniądze zorganizował imprezę.
Dzięki |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-09, 16:34
Zgadzam się z przedmówcą pomiar czasu i kolejka zaraz za metą gdzie trzeba było gwałtownie hamować pozostawia wiele do życzenia brak wody na trasie bądź na mecie to kolejny minus reszta oczywiście bez zarzutu trasa przyjemna i doping mieszkańców Żor dodawał otuchy na trasie :) |
| | | | | |
| 2011-10-09, 18:33
Faktycznie dosyć sympatyczna impreza chociaż dało się zauważyć ,że "ilość" biegaczy mocno zaskoczyła organizatorów co mnie trochę dziwi. Pomiar czasu faktycznie mało dokładny(przekonałem się o tym sam +5 sekund startując z pierwszej linii-ale to mało istotne) Fajny bieg,atmosfera ok i coraz więcej biegaczy oby tak dalej :)
Do zobaczenia na trasie! Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2011-10-09, 19:00
2011-10-09, 16:01 - Ryszard N napisał/-a:
Już po biegu. Fajny bieg, fajna trasa, organizacja jak dla mnie ok. Jest jednak pewien problem. Po pierwsze, nie wiadomo ile ta trasa ma długości, wg mnie ok. 10,2 km, po drugie sposób pomiaru czasu jest absolutnie z odległej epoki. Dobiegająca grupa zawodników stoi w kolejce i ktoś coś tam na karteczce zapisuje. Gdyby to dla mnie był start kontrolny przed, np maratonem, to wiele z niego bym się nie dowiedział,... No, chyba że w oparciu o pomiar z własnego zegarka. Generalnie jednak ok.
Organizator zapewnił,...
Koszulkę ( podobno nie dla wszystkich wystarczyło )
Medal,
Posiłek po biegu,
I co najważniejsze, za nie wielkie pieniądze zorganizował imprezę.
Dzięki |
Garmin pokazał mi prawie dwieście metrów więcej a jeśli chodzi o pomiar czasu to wolę to przemilczeć. Coś poszło nie tak to po pierwsz a po drugie przy takiej ilości zawodników chyba bez czipów to już lekkie nieporozumienie. POza tym jak zawsze było bardzo fajnie. :) |
| | | | | |
| 2011-10-09, 19:16
Organizacja jak co roku na wysokim poziomie. Faktycznie wielki minus za "korki" na mecie - za rok obowiązkowo zmiana systemu pomiaru czasu, nawet kosztem minimalnego podwyższenia wpisowego, bo chipy to już chyba standard. Mały minus za opóźnienie startu. Poza tym wszystko super - za, w sumie, niskie wpisowe ładny medal, porządna koszulka (mimo, że nie techniczna), dobry posiłek, super zaplecze. Co do braku picia na trasie to uważam, że na dystansie 10 km w październiku da się bez tego przebiec, mimo, że mocno się pocę i dużo piję, nie brakowało mi tego.
Reasumując - za rok chipy i będzie rewelacyjnie! |
| | | | | |
| 2011-10-09, 19:48 A mogło być tak fajnie.
To moja trzecia dziesiątka w tym roku. Nie da się jej porównać z biegiem w Skawinie, czy też Krynica-Muszyna. Natomiast gdyby nie ostre hamowanie przed metą lepiej zorganizowana niż owiany niesławą tegoroczny Bieg Fiata.
Trasa OK...w końcu to bieg w mieście i po mieście, a i ludzie dopingujący się pokazali. Fajny delikatny, chociaż niezbyt długi podbieg (to lubię) a po nim równie fajny zbieg. Jeśli jeszcze jak podają niektórzy trasa ma 10,2 km tym bardziej nie powinno się mieć wątpliwości, czy było pełne 10 km. Atest jednak by się przydał, nawet z szacunku do ilości startujących. No i jeszcze organizacja. Minus za opóźniony start, ale to jeszcze da się przeżyć. Nigdy jednak nie stałem w kolejce do mety!!! To akurat nawet nie jest porażką, ale kompromitacją! Jakaś MASAKRA! Nie ma nic bardziej fajnego i miłego, jak minięcie mety! Kto biega, ten wie i rozumie co chcę powiedzieć. Wystarczyło tylko 10 metrów dalej rozłożyć stoliki z koszulkami i to po lewej stronie, gdzie stał specjalny namiot, pod którym nic i nikogo nie było! Cała lewa strona była wolna! Innym powszechnie stosowanym wyjściem jest danie koszulki po opłaceniu wpisowego przed startem biegu. Takie rozwiązanie z powodzeniem funkcjonowało w Jaworznie. Aż strach pomyśleć, że koszulki spowodowały taki zamęt. Zapewne były przymierzane :-))
No i coś jeszcze. Nawet jeśli to październik i tylko 10-12 stopni na zewnątrz, to woda na mecie być powinna! Jest więc co poprawiać, nad czym myśleć...wystarczy naprawdę bardzo niewiele, by było rewelacyjnie. Wierzę, że tak będzie na jubileuszowym piątym biegu w Żorach. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-09, 20:18
2011-10-09, 19:16 - kaluch napisał/-a:
Organizacja jak co roku na wysokim poziomie. Faktycznie wielki minus za "korki" na mecie - za rok obowiązkowo zmiana systemu pomiaru czasu, nawet kosztem minimalnego podwyższenia wpisowego, bo chipy to już chyba standard. Mały minus za opóźnienie startu. Poza tym wszystko super - za, w sumie, niskie wpisowe ładny medal, porządna koszulka (mimo, że nie techniczna), dobry posiłek, super zaplecze. Co do braku picia na trasie to uważam, że na dystansie 10 km w październiku da się bez tego przebiec, mimo, że mocno się pocę i dużo piję, nie brakowało mi tego.
Reasumując - za rok chipy i będzie rewelacyjnie! |
Ostre hamowanie przed meta to faktycznie byla porazka. Poczulem sie jak na wiecznie remontowanej A-4, gdzie co chwile zamykane sa pasy.
I potem te 10 minutowe czekanie. Nie rozumiem po co byly 3 panie z 3 zeszytami i zapisywaly cos tam. Ja w ogole tego nie rozumiem.
BRAK WODY! Ani kropli wody. Dobrze ze blisko zaparkowalem, bo przeciez padlbym jak osika bez tych butelek z mineralną (upalu nie bylo, ale jednak pic sie chcialo - a w ogole co by bylo, gdyby pogoda splatala psikusa i nagle w niedziele zrobiloby sie 24 stonpnie Celsjusza, tak jak bylo tydzien wczesniej w czasie Silesia Polmaraton?)
Zabraklo koszulek i medali.
Bieg sie opoznil. Pozniej organizator obiecal przez megafon, ze o 14.00 rozpocznie sie koronacja zwyciezcow. Rozpoczela sie 40 minut pozniej. Jest to o tyle niekomfortowe, gdyz niektorzy maja RODZINY do ktorych powinni w miare sensowym czasie wrocic. Zabraklo precyzji.
Jednak zdaje sobie sprawe, ze organizowanie tego typu imprez to ciezka praca. A za ciezka prace nalezy sie zawsze szacunek. I takowy skladam organizatorom, za to ze sie im chce cos takiego organizowac.
|
| | | | | |
| 2011-10-09, 20:27
Nie ma co się pastwi nad organizatorem. jeżeli nie będzie w przyszłym roku atestu i profesjonalnego pomiaru czasu, odpuszczam. biegów w Polsce jest co raz więcej. Zawsze można coś wybrac. |
| | | | | |
| 2011-10-09, 20:55
Zgadzam się z przedmówcami w 100%. Pomiar elektroniczny to dziś niezbędny elemant dobrego biegu, a za taki uważam nasz żorski! Miejmy nadzieję, że organizatorzy wyciągną wnioski i za rok będzie wszysko jak trzeba. A poza tym super impreza, która ma szansę być jeszcze lepszą! |
| | | | | |
| 2011-10-09, 20:55
LINK: http://www.mapmyrun.com/routes/fullscreen/53736502/ | Eh...
Życiówka jest :D.
Jak już pobiegałem to wiem którędy i zmierzyłem jeszcze raz - dokładniej (link): wyszło mi tym razem 10,04km, tyle samo wyszło mi mierząc w geoportalu. Nie wiem dlaczego po wyjściu z edycji trasy pokazuje mi 10,06km.
Bieg fajny, ale... No właśnie „ale”: trasa sympatyczna, ale poprowadzona idiotycznie - 200m po starcie przez wysepkę! Nie szło barierek postawić? Dla mnie nonsens. Poza tym jak już wytyczają trasę, to trasa ma przebiegać ulicą, a nie co zakręt to ścinanie chodnikiem. O ile tego, że na trasie nie było wody, to jest normalne, ale na mecie? Korka na mecie nawet nie będę komentował, z resztą poprzednicy napisali wystarczająco. To ,co było na mecie zahacza o Monty Python"a, tak samo jak pomiar czasu, którego nie było. Można zorganizować pomiar czasu bez chipów, bo takie jeszcze biegi bywają, i mieć czas brutto zmierzony dokładnie.
Plus za samą ciekawą trasę, dobre żarcie (mimo, że trzeba było sporo odstać, niskie wpisowe. Jeżeli orgi to czytają, to niech się nie obrażają (bo też po jakimś biegu tacy się znaleźli) tylko niech z tego wyciągną wnioski by za rok my bylibyśmy zadowoleni a oni zbierali pochwały :-).
Podbeg tą ulicą ma 530m.
Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2011-10-09, 20:57
Mój garmin pokazał 10 km 100 m. Aha, życiówka też poprawiona! |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-09, 21:09
Na mecie (a raczej coś co za nią uchodziło) gość na swoim garniaku miał 10,04. Chyba można przyjąć, że miała te 10km i 50-100m co przekłada się na jakieś 10-25"". Najważniejsze, że tych 50m nie zabrakło!
Kris - gratulacje. |
| | | | | |
| 2011-10-09, 21:38
jak zwyle najszybciej w zorach :)) niewiem czemu ale mimo ze nie jestem na podium zawsze trzaskam tam swoje rekordy mam nadzieje ze wkoncu dopadne podium czego kazdemu zycze.pozdrowienia z tras biegowych rufus:)) |
| | | | | |
| 2011-10-09, 21:41
Właśnie zobaczyłem wyniki... Absurd! Nie wiem kto, jak, gdize i czym zmieżył mi czas. Oficjalnie jest lepszy o 96,6" od tego, który sam sobie Zmierzyłem. Te 0,6 to już naprawdę sZacuneczek... ;-). |
| | | | | |
| 2011-10-09, 22:20 KTO, CZYM I JAK MIERZYŁ CZAS?
Teraz mam pewność - nie ma już znaczenia czy trasa miała 10.1, 10.2 czy równe 10km. Po prostu - pomiar czasu był do d... Ja na swoim stoperze zmierzyłem (netto) 46.25 a w wynikach widniej 46.05 i jak mi się wydaje jest to czas brutto. Czyli brutto lepsze od netto. Mam nadzieję, że ci co piszą tu o "życiówkach" opierają się na swoich pomiarach. Bo te "oficjalne" są niewiarygodne. Apeluję do wszystkich, którzy prowadzą swoje profile biegowe na jakichkolwiek portalach - W PRZYPADKU ŻOR PODAWAJCIE CZASY ZMIERZONE PRZEZ SIEBIE!!!
A DO ORGANIZATORÓW - NIE PŁAĆCIE FIRMIE KTÓRA PROWADZIŁA POMIAR CZASU.
A TAK NAWIASEM MÓWIĄC DOBRZE BY BYŁO POZNAĆ NAZWĘ TEJ FIRMY. WTEDY BĘDĘ WIEDZIAŁ, ŻEBY SIĘ NA TAKI BIEG NIE WYBIERAĆ. PO PROSTU - TO NIE BĘDZIE MIAŁO WIĘKSZEGO SENSU. |
| | | | | |
| 2011-10-09, 22:27
2011-10-09, 22:20 - cosmita napisał/-a:
Teraz mam pewność - nie ma już znaczenia czy trasa miała 10.1, 10.2 czy równe 10km. Po prostu - pomiar czasu był do d... Ja na swoim stoperze zmierzyłem (netto) 46.25 a w wynikach widniej 46.05 i jak mi się wydaje jest to czas brutto. Czyli brutto lepsze od netto. Mam nadzieję, że ci co piszą tu o "życiówkach" opierają się na swoich pomiarach. Bo te "oficjalne" są niewiarygodne. Apeluję do wszystkich, którzy prowadzą swoje profile biegowe na jakichkolwiek portalach - W PRZYPADKU ŻOR PODAWAJCIE CZASY ZMIERZONE PRZEZ SIEBIE!!!
A DO ORGANIZATORÓW - NIE PŁAĆCIE FIRMIE KTÓRA PROWADZIŁA POMIAR CZASU.
A TAK NAWIASEM MÓWIĄC DOBRZE BY BYŁO POZNAĆ NAZWĘ TEJ FIRMY. WTEDY BĘDĘ WIEDZIAŁ, ŻEBY SIĘ NA TAKI BIEG NIE WYBIERAĆ. PO PROSTU - TO NIE BĘDZIE MIAŁO WIĘKSZEGO SENSU. |
Czasy niektórych zawodników różnią się o minuty (!) od zmierzonych. Między zawodnikami z pozycji 424 i 425 jest 13 minut różnicy :) Mam nadzieję że te wyniki zostaną skorygowane. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-10-09, 22:42
Co prawda mój pomiar od pomiaru organizatora różnic się zaledwie o 1 sekundę ale czytając wyniki kolegów nie źle się ubawiłem,... |
| | | | | |
| 2011-10-09, 22:47 Pomiar czasu
Szczere pytanie do wszystkich, którzy mierzyli sobie czasy:
Ile wg.Was należy doliczyć / odliczyć do czasów podanych przez organizatora??? Jak to widzicie? |
| | | | | |
| 2011-10-09, 22:48
2011-10-09, 22:47 - Husky napisał/-a:
Szczere pytanie do wszystkich, którzy mierzyli sobie czasy:
Ile wg.Was należy doliczyć / odliczyć do czasów podanych przez organizatora??? Jak to widzicie? |
Ja znam przypadek zaniżenia czasu o 6 (słownie: sześć) minut! |
|
|
|
| |
|