|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Multi-Forum | Bieg na Jawornik | Wątek założył | szlaku13 (2011-06-19) | Ostatnio komentował | szlaku13 (2011-07-29) | Aktywnosc | Komentowano 45 razy, czytano 475 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | Bieg na Jawornik
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-07-15, 11:20
2011-07-14, 22:17 - PB napisał/-a:
Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze ktoś kto będzie chciał w niedzielę pobiegać, zobaczyć inne strony niż te poznane w sobotę. My niestety będziemy sprzątać po biegu choć ja chętnie bym się przyłączył:)
A poza tym tak jak napisałeś - Złoty Stok to kopalnia możliwości, oprócz wycieczki do kopalni złota można spróbować podnieść sobie adrenalinę w Skalisku - najdłuższe tyrolki w Europie, to naprawdę robi wrażenie. Jest też mnóstwo tras biegowych, mimo że w górach to są przystępne dla większości biegających.
A co do samego biegu to mam nadzieję, że Wam się spodoba i co roku uda nam się spotykać w Złotym Stoku. |
Myślę, że biegacze nie zrobią takiego "chlewu" i sprzątania za wiele nie będzie... ;)))
Może się jednak uda...
Tak pobieżnie zmierzyłem trasę i... niedzielna wycieczka biegowa powinna się zmieścić w 21 km... góra 22 km... wszystko zależy od ew. wariantów ;) Czas to max 4 godziny, który w zupełności wystarczy na bieg, foto, i podziwianie widoczków... ;) Oczywiście przy ładnej pogodzie trasa jest "miodzio", przy gorszej to już na zasadzie zaliczenia. Mam nadzieję że słońca na niedzielę nie zabraknie, a w sobotę może być nieco mniej na termometrze, by nie umrzeć na zawodach... ;)
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2011-07-22, 00:28 POWODZENIA WSZYSTKIM!
Mnie niestety zabraknie na starcie... ;(
Byłem jednym z pierwszych, którzy zwęszyli ze taka impreza się odbędzie... od razu się zapisałem, a potem uiściłem opłatę... To miał być jeden z ważniejszych biegów w tym roku, tym bardziej że na lubianych przeze mnie terenach... Cóż... ktoś "w górze" karty rozdaj...
Nie wystartuję, bo akurat o tej samej godzinie czeka mnie "cięższa trasa", podczas której przyjdzie mi pożegnać mojego najlepszego kuzyna... ;(((
Wszystkim startującym życzę jednak udanej zabawy i satysfakcji z odwiedzin Złotego Stoku, co zaowocuje, mam nadzieję, cyklicznością tej imprezy... Też chcę pobiec kiedyś tą trasę z Wami...
W Złotym Stoku zjawię się prawdopodobnie w sobotnie popołudnie, dlatego ponawiam zaproszenie na niedzielną wycieczkę biegową... Będę potrzebował porządnie się odprężyć... Dla zainteresowanych: 664 821 825 |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-23, 17:43 SUPERRRRRRRRRRRRRRR IMPREZA!!!!!!!!!!!!!!!
SUPER IMPREZKA BIEGOWA NA WSPANIAŁEJ TRASIE. PERFEKCYJNIE ZORGANIZOWANA I DO KONTYNUOWANIA W NASTĘPNYCH LATACH. W PRZYSZŁYM ROKU NA PEWNO WAS ODWIEDZIMY. WRAŻENIA WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH Z PEWNOŚCIĄ PRZYSPORZĄ W NASTĘPNEJ EDYCJI PRZYPŁYW ZWIĘKSZONEJ ILOŚCI BRACI BIEGOWEJ. NALEŻY ZAZNACZYĆ, ŻE SPIKER BYŁ FANTASTYCZNY, JAK I KIBICE ZE ZŁOTEGO STOKU.
JESZCZE RAZ DZIĘKI. |
| | | | | |
| 2011-07-23, 18:52
Dobra impreza, za rok prawdopodobnie też się pojawię, tylko tym razem przygotowany i z wiedzą jak wygląda wbieganie na górę. Szkoda że było to błoto na trasie ale co poradzić. Ważne że akurat w dzień zawodów nie padało. |
| | | | | |
| 2011-07-23, 19:21
Pierwszy górski bieg zaliczony. Trasa trudna. Widoki piękne. Warto było przyjechać do Złotego Stoku. Bardzo mi się podobało prowadzenie imprezy przez spikera. Kto to jest ? Przepraszam, że pytam, ale w sumie jestem nowicjuszem i nie znam wszystkich zawodowych biegaczy. Mam też prośbę do organizatorów o potwierdzenie długości trasy. W regulaminie podano 21 km. Kilka osób z „wielkimi zegarkami” na rękach twierdziło, że było trochę krócej. Jeszcze raz dziękuję organizatorom i burmistrzowi. Za rok przyjadę z wielką przyjemnością. |
| | | | | |
| 2011-07-23, 21:41
Dziękujemy za udział i ciepła słowa:) Mamy nadzieję, że trasa, Złoty Stok oraz ogólnie I Bieg na Jawornik był czymś co będziecie mile wspominali.
Konferansjerów było dwóch: August Jakubik oraz Radosław Ekwiński.
Co do długości trasy, po wielu pomiarach, zarówno samochodem jak i rowerem, którego poprawność wskazań licznika sprawdzana była na bieżni zabrakło 400 metrów. Proszę pamiętać, że GPS w "wielkich zegarkach" nie uwzględnia przewyższeń w pomiarze odległości.
Jeszcze raz dziękuję za udział i pozdrawiam wszystkich uczestników. |
| | | | | |
| 2011-07-23, 21:42
2011-07-23, 19:21 - enrico napisał/-a:
Pierwszy górski bieg zaliczony. Trasa trudna. Widoki piękne. Warto było przyjechać do Złotego Stoku. Bardzo mi się podobało prowadzenie imprezy przez spikera. Kto to jest ? Przepraszam, że pytam, ale w sumie jestem nowicjuszem i nie znam wszystkich zawodowych biegaczy. Mam też prośbę do organizatorów o potwierdzenie długości trasy. W regulaminie podano 21 km. Kilka osób z „wielkimi zegarkami” na rękach twierdziło, że było trochę krócej. Jeszcze raz dziękuję organizatorom i burmistrzowi. Za rok przyjadę z wielką przyjemnością. |
Moim zdaniem trasa średnio trudna z tendencją do łatwej. Widoki naprawdę super, za rok trzeba będzie sprawdzić, czy rzeczywiście są takie jak w tym roku. Mój Garmin pokazał 19,5km. Możliwe, że prowadzący o którego Ci chodzi, to August Jakubik (dwóch ich trzymało mikrofon, August to ten niższy). Organizował m.in. Bieg 12h w Rudzie Śląskiej, w którym braliśmy z żoną udział. Sprawdź sobie na jego stronie:
http://www.augustjakubik.pl/bieg-12h
|
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-23, 21:58
Bardzo fajny bieg. Moim zdaniem trasa dośc trudna i wymagająca. Chętnie wrócę tu za rok:) Dobra grochóweczka i super pogoda:) Bardzo fajne prowadzenie przez spikerów.
Wyniki biegu już dostępne na stronce www.biegnajawornik.pl |
| | | | | |
| 2011-07-23, 22:01
w mojej ocenie organizacja biegu nieadekwatna do wysokości opłaty startowej:
+ malownicza trasa
+ elektroniczny pomiar czasu
+ prowadzenie przez spikera
- brak pakietu startowego
- brak materiałów promujących okolice
- piwo do posiłku za dodatkową opłatą
- skromne losowanie
- brak w wynikach miejscowości zawodników
dodatkowo
* uczestnicy powinni podpisywać oświadczenia na kartach zgłoszeń
* zawodnicy Nordic Walking startujący na dystansie półmaratonu powinni wystartować odpowiednio wcześniej
|
| | | | | |
| 2011-07-23, 22:03 Bardzo udany debiut ALE
Bardzo udany debiut!Jak na pierwszy raz i skromny budżet jestem pod wrażeniem.Klimat Złotego Stoku i trasa super.7.5 kilometra zbieg aż do mety-tego nie ma na żadnym biegu górskim w Polsce.Dobrze oznakowana trasa,prawidłowo rozstawione punkty pojenia i żywienia.Niesamowita pomoc gminy z osobistym udziałem burmistrza.Dostęp do pryszniców,pasta part na mecie,na rynku z zamkniętym ruchem kołowym gdzie mogliśmy spokojnie pogadać,fajny medal.Obecność takiego biegowego celebryty jakim jest Piotr Hercog.Ale jest jedno ale-patrz następny mój komentarz. |
| | | | | |
| 2011-07-23, 22:12 ALE do organizatorów.
2011-07-23, 22:03 - wokasi napisał/-a:
Bardzo udany debiut!Jak na pierwszy raz i skromny budżet jestem pod wrażeniem.Klimat Złotego Stoku i trasa super.7.5 kilometra zbieg aż do mety-tego nie ma na żadnym biegu górskim w Polsce.Dobrze oznakowana trasa,prawidłowo rozstawione punkty pojenia i żywienia.Niesamowita pomoc gminy z osobistym udziałem burmistrza.Dostęp do pryszniców,pasta part na mecie,na rynku z zamkniętym ruchem kołowym gdzie mogliśmy spokojnie pogadać,fajny medal.Obecność takiego biegowego celebryty jakim jest Piotr Hercog.Ale jest jedno ale-patrz następny mój komentarz. |
Drodzy organizatorzy,opiszę wam teraz "Zespół Kopciuszka".
Gdy myśmy tak biegali,finiszowali,bawili po biegu to jedna osoba siedziała sama pilnując parkingu i kierując ludzi w kierunku pryszniców,w siedzibie organizatora oddalonym pół kilometra od mety.Siedziała tam sama jak palec.Była nią PIĘKNA DZIEWCZYNA która gdyby była na mecie,wręczała medale wbiegającym zawodnikom a potem puchary na podium to klękajcie narody.Byłaby ozdobą tego biegu.Z sympatii dla organizatorów nie nazwę tego głupotą tylko ZBRODNIĄ |
| | | | | |
| 2011-07-23, 22:25
2011-07-23, 22:12 - wokasi napisał/-a:
Drodzy organizatorzy,opiszę wam teraz "Zespół Kopciuszka".
Gdy myśmy tak biegali,finiszowali,bawili po biegu to jedna osoba siedziała sama pilnując parkingu i kierując ludzi w kierunku pryszniców,w siedzibie organizatora oddalonym pół kilometra od mety.Siedziała tam sama jak palec.Była nią PIĘKNA DZIEWCZYNA która gdyby była na mecie,wręczała medale wbiegającym zawodnikom a potem puchary na podium to klękajcie narody.Byłaby ozdobą tego biegu.Z sympatii dla organizatorów nie nazwę tego głupotą tylko ZBRODNIĄ |
Coś podobnego...
To chyba dobrze, że organizatorzy zadbali, aby ktoś pilnował parkingu.
Rozumiem, że gdyby siedziała tam brzydka dziewczyna lub jakiś dziadek, byłoby w porządku? |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-23, 22:44
A może w Złotym Stoku nie ma brzydkiej dziewczyny do posadzenia na parkingu? Pomyślałeś o tym? |
| | | | | |
| 2011-07-23, 22:53
2011-07-23, 22:01 - Artek napisał/-a:
w mojej ocenie organizacja biegu nieadekwatna do wysokości opłaty startowej:
+ malownicza trasa
+ elektroniczny pomiar czasu
+ prowadzenie przez spikera
- brak pakietu startowego
- brak materiałów promujących okolice
- piwo do posiłku za dodatkową opłatą
- skromne losowanie
- brak w wynikach miejscowości zawodników
dodatkowo
* uczestnicy powinni podpisywać oświadczenia na kartach zgłoszeń
* zawodnicy Nordic Walking startujący na dystansie półmaratonu powinni wystartować odpowiednio wcześniej
|
Najlepiej rozliczać Orga z tego - i tylko z tego - co obiecuje. Jak byk stało w Regulaminie, co oferuje Organizator:
"12. Opłata startowa obejmuje:
- numer startowy + agrafki,
- ubezpieczenie,
- pamiątkowy medal dla osób, które ukończą bieg,
- upominki przygotowane przez sponsorów i patronów biegu
- posiłek po biegu."
Piwo każdy mógł sobie dokupić, jego wola - Org go nie obiecywał.
Za ilość nagród do wylosowania nie odpowiada Org, a Sponsorzy - zresztą wcale nie było ich tak mało w stosunku do ilości startujących.
Rzeczywiście - nie podpisywaliśmy się, ale to w razie wypadku jest zmartwienie nie nasze, ale Organizatora, który zapewniał nam ubezpieczenie.
Kijkarze ruszający wcześniej - koszmar! Na którym kawałku wąskiej ścieżki chciałbyś ich wyprzedzać, ryzykując utratę oka? Lepiej i bezpieczniej było dłużej poczekać po imprezie! |
| | | | | |
| 2011-07-23, 23:06 A babcia?
2011-07-23, 22:25 - alinek napisał/-a:
Coś podobnego...
To chyba dobrze, że organizatorzy zadbali, aby ktoś pilnował parkingu.
Rozumiem, że gdyby siedziała tam brzydka dziewczyna lub jakiś dziadek, byłoby w porządku? |
Wiesz,mogła by tam siedzieć jej babcia(czyli osoba około60-tki).Gdybyś tam widziała samotnego przystojniaka,też b ci było go żal,czyż nie?.Nie jestem seksistą ale rzeczywistość jest taka że 90 procent biegaczy w Polsce to mężczyzni.A biegacz to facet z wysokim poziomem testosteronu i z klasą co oznacza szacunek połączony z wrażliwością dla płci pięknej.
Moje zdanie podtrzymuję-zmarnowano piękny kwiat.
Ale impreza bardzo klimatyczna |
| | | | | |
| 2011-07-23, 23:25
2011-07-14, 22:17 - wokasi napisał/-a:
Gdybyś tam widziała samotnego przystojniaka,też b ci było go żal,czyż nie? |
No jednak nie... Wolontariusz to wolontariusz i należą mu się podziękowania, hołdy, szacunek, itd. itp. , ale on (ona) od tego są. Przecież siłą jej tam nikt nie trzymał. |
|
| | | | | |
| 2011-07-23, 23:29
Moje subiektywna opinia ...zgadzam się z przedmówcą dziewczyna pilnująca depozytu była śliczna i samotna:)) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-07-24, 08:51 Złoty Stok,raz jeszcze.
2011-07-23, 22:01 - Artek napisał/-a:
w mojej ocenie organizacja biegu nieadekwatna do wysokości opłaty startowej:
+ malownicza trasa
+ elektroniczny pomiar czasu
+ prowadzenie przez spikera
- brak pakietu startowego
- brak materiałów promujących okolice
- piwo do posiłku za dodatkową opłatą
- skromne losowanie
- brak w wynikach miejscowości zawodników
dodatkowo
* uczestnicy powinni podpisywać oświadczenia na kartach zgłoszeń
* zawodnicy Nordic Walking startujący na dystansie półmaratonu powinni wystartować odpowiednio wcześniej
|
W wielu punktach zgadzam się z Arkiem, lecz co do jednego muszę się odnieść. Każdy zawodnik zgłaszający się do zawodów powinien podawać klub,miejscowość, no chyba że mu nie zależy. Na liście startowej jest tak samo jak w wynikach - albo org. nie chciało się wpisać tych danych, albo zawodnicy nie dopełnili tej formalności. Tylko dlaczego inni mają wpisane kluby lub miejscowości??? Skłaniam się ku drugiej wersji.
I jeszcze jedna uwaga do organizatorów.
wykonanie wyników - PSB,podaje wzór jak taki komunikat końcowy powinien wyglądać. Polecam przejrzenie kalendarza PSB 2011 strona 28. Przy zgłoszeniu podawaliśmy rok urodzenia, a w kom.końcowym co ?? braki.
|
| | | | | |
| 2011-07-24, 10:27
2011-07-23, 22:53 - Ostatni!!! napisał/-a:
Najlepiej rozliczać Orga z tego - i tylko z tego - co obiecuje. Jak byk stało w Regulaminie, co oferuje Organizator:
"12. Opłata startowa obejmuje:
- numer startowy + agrafki,
- ubezpieczenie,
- pamiątkowy medal dla osób, które ukończą bieg,
- upominki przygotowane przez sponsorów i patronów biegu
- posiłek po biegu."
Piwo każdy mógł sobie dokupić, jego wola - Org go nie obiecywał.
Za ilość nagród do wylosowania nie odpowiada Org, a Sponsorzy - zresztą wcale nie było ich tak mało w stosunku do ilości startujących.
Rzeczywiście - nie podpisywaliśmy się, ale to w razie wypadku jest zmartwienie nie nasze, ale Organizatora, który zapewniał nam ubezpieczenie.
Kijkarze ruszający wcześniej - koszmar! Na którym kawałku wąskiej ścieżki chciałbyś ich wyprzedzać, ryzykując utratę oka? Lepiej i bezpieczniej było dłużej poczekać po imprezie! |
Ostatni, piszesz niedorzeczności, że za nagrody do losowania nie odpowiada organizator tylko sponsorzy. Co do regulaminu, to w tym przypadku opłata startowa obejmowała tylko agrafki, bo numer był wielokrotnego użycia i oddawało się go na mecie. Przygotowanych dla uczestników upominków również nie otrzymałem. W takiej sytuacji można było piwo potraktować jako suniwir. Na serio to przy tej wysokości opłaty za udział nie poważnie wyglądało sprzedawanie piwa w miejscu wydawania posiłków.
Jeszcze jedno, co do realizacji regulaminu, gwarantowane było, że najwyżej położonym punktem na trasie biegu będzie na półmetku szczyt Jawornika, a ostatnie metry trasy będą przebiegały kopalnianymi chodnikami zabytkowej kopalni złota,co miało być dodatkową atrakcją. Nie było ani jednego ani drugiego. |
| | | | | |
| 2011-07-24, 13:11
Zapłaciłem 4 dychy, za które dostałem fajną imprezę na supertrasie (dla jednych za łatwą dla innych za trudną) z elektronicznym pomiarem czasu.
Czasami sobie myślę, że niektórzy biegają (lub uczestniczą w imprezach biegowych)tylko po to by za opłatę startową dostać reklamówkę za 40 groszy a w niej szajsowata koszulka z okolicznościowym nadrukiem, która po trzech praniach służy już tylko do mycia roweru lub auta, jakąś smycz na komórkę, darmową gazetę sprzed roku lub dwóch i parę reklam niezwiązanych z bieganiem.
Bardzo bym chciałby wszystkie biegi były tak organizowane jak ten tzn. za w miarę niska opłatę startową jest przygotowana trasa, jest pomiar, jest woda, jest medal i tyle.
Nie jestem zbieraczem pakietów startowych z wnętrzem opisanym powyżej i dodatkowym piwem za 1.99 PLN. Wnętrze reklamówek i tak zwykle ląduje w piecu a za bieg muszę płacić 8 dych i więcej.
Za te naście (dziesiąt) złotych, które mi zostają mogę sobie kupić 5 browarów i jedzenie, jakie chcę.
Nie cierpię negatywnych emocji wypowiadanych przez biegających w sytuacji, gdy widać, że organizator się stara.
Na ich miejscu w przyszłym roku nie chciałoby mi się już dla nich nic robić.
Oczywiście są imprezy, za które się płaci przysłowiowe grosze ale te zwykle są w dużych miastach gdzie większość kosztów pokrywa urząd miasta.
|
|
|
|
| |
|