| | | |
|
| 2011-03-24, 11:22
Obejrzałem filmik dokładnie kilka razy. Niestety muszę stwierdzić, że spory procent osób, które biegły bez numerów startowych to byli biegacze z Drużyny Szpiku. Z jednej strony zachęcają do oddawania szpiku potrzebującym a z drugiej okradają organizatora. |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:26
Taaa a fotki miał za darmo... A to nie jest okradanie ? Moja dziewczyna poświęciła dużo czasu na wykonanie ponad 1200 fotek biegaczom (jesteśmy oboje maniacami), by po biegu ludzie mieli też jakieś fotki na pamiątkę. Tekst typu pobiegłem ostatni i nie korzystałem z pakietu ale załapałem się na fotki dla mnie również oznacza tylko jedno... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:27
2011-03-24, 11:19 - Admin napisał/-a:
Na pewno Miasto Poznań jest z Pana dumne. |
Ja myślę, że cała Wielkopolska, o ile nie cały kraj |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:30
2011-03-24, 11:11 - J@rek napisał/-a:
A tak na poważnie, to oczywiście jestem za tym, aby płacić za start i biegać z numerkiem na klatce, mimo tego że agrafki niszczą koszulki :( |
LINK: http://olimpius.pl/run-move-pas-startowy-z-kieszonka.html | Nie przesadzajmy! Jak wydaję na koszulkę 200 zeta, stać mnie na coś takiego jak w linku, nie??? Tym bardziej, gdy pogoda pod zdechłym Azorkiem, i biegnę w kurtce z Gore, płatnej przy kasie 600 PLN. Nie przebiję jej agrafką! A taki pas w każdej chwili przekładam na wierzch aktualnie noszonego ciucha - zrobi się cieplej - ściągam kurtkę, przekładam pas na koszulkę - i vice versa. |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:33
2011-03-24, 11:05 - suchy napisał/-a:
http://maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=15242&value=10&code2=&bieganie
Tu była podobna dyskusja, niejaki "Filip" z Brusem Lee w avatarze, tak to komentował:
"[...]Przynajmniej ja nie zapłaciłem, pomimo tego pobiegłem i mam nadzieję, że nie będę musiał zwrócić medalu.[...] "
cóż... |
nie no - biec na dzika i zabrać medal to jest złodziejstwo ! |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:33
2011-03-24, 11:16 - tir53a napisał/-a:
Medale mam za pierwsze biegi od 2005r biegać każdy może organizator stracił bo chętnych było sporo do zapisu i zapłaty ...................i startu co najmniej 500 ludzi i do zapłat |
Brawo i gratulacje za honorowy przykład :) Mam nadzieję, że dzieci i inni biegacze będą z Pana dumni!!!
Dziś idę zatankować paliwo do swojego białego subaru wrc lpg i nie zapłacę, bo po co :) kiedyś paliwo było tańsze a teraz podrożało a muszę jeździć :) |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:36
2011-03-24, 10:08 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
Sławek robisz z siebie "wała" albo udajesz tylko takiego głupiego. Mogłeś biegać 2 godziny po całej imprezie gdy już ludzi na trasie nie ma. A ty specjalnie w trakcie tej imprezy czyli byłeś świadom tego, że robisz coś jako oszust. Zrozumiałbym to jeśli byś biegał 300 w roku po terenie poznańskiej Malty swój własny plan treningowy. Jak Cię nie stać to biegaj po lesie i bądź zającem wiewiórek. Jak za późno obudziłeś się z zapisami tym bardziej. |
nie biegałem na dziko nigdy nad Maltą..... poczytaj ze zrozumieniem to co napisałem od początku....nie biegłem w Maniackiej .... a napisałem np. że na biegu sylwestrowym spotkałem kilku maniaków bez numerów to oczywiście Admin wziął ich w obrone :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:39 przemyślenia
Moim zdaniem artykuł jest wart przeczytania i podyskutowania o nim, gdyż dotyka bardzo istotnego problemu "wszechobecnego cwaniactwa". Z moich obserwacji wynika, że jest to bolączka naszego społeczeństwa. Bo kto nie irytował się na "sprytnego" kierowcę jadącego na wprost z pasa do skrętu albo z biegowego podwórka na kolejnego kierowcę parkującego na chodniku lub ścieżce rowerowej uniemożliwiając poruszanie się po nim.
Ale do brzegu: trzeba koniecznie GŁOŚNO zwracać uwagę "gapowiczom" niech przynajmniej się powstydzą !!! |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:41
2011-03-24, 11:30 - Ostatni!!! napisał/-a:
Nie przesadzajmy! Jak wydaję na koszulkę 200 zeta, stać mnie na coś takiego jak w linku, nie??? Tym bardziej, gdy pogoda pod zdechłym Azorkiem, i biegnę w kurtce z Gore, płatnej przy kasie 600 PLN. Nie przebiję jej agrafką! A taki pas w każdej chwili przekładam na wierzch aktualnie noszonego ciucha - zrobi się cieplej - ściągam kurtkę, przekładam pas na koszulkę - i vice versa. |
no proszę, czego to nie wymyślą, żeby wyciągnąć kasę z biegaczy :). A tak na poważnie to pomysł fajny jest. |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:41
Start bez opłaty startowej to niezła: lipa, żenada, a dla mnie byłby to przede wszystkim wstyd.
Ktoś napisał :" Sportowiec jeśli przebiegnie linie mety bez nr i nie korzysta z przeznaczonych pakietów , jest to zasada fair play tak mi się wydaje"
Ja płacę przede wszystkim za możliwość rywalizacji z innymi oraz możliwość pobiegania po ciekawej trasie.
Start bez opłaty to chamskie zachowanie w stosunku do organizatora .
Na trasie jesteśmy gośćmi , więc gdzie z buciorami ?
Na prawdę mnie dziwi jak ktoś może nie mieć wstydu i jeszcze się tym chwalić .
Mnie też nie stać na start w wielu biegach :( i w nich nie startuje.
|
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:42
2011-03-24, 11:22 - rembrandt25 napisał/-a:
Obejrzałem filmik dokładnie kilka razy. Niestety muszę stwierdzić, że spory procent osób, które biegły bez numerów startowych to byli biegacze z Drużyny Szpiku. Z jednej strony zachęcają do oddawania szpiku potrzebującym a z drugiej okradają organizatora. |
Oglądając filmik dostrzegam jednego ze znajomych, o którym wiem, że miał numer startowy. Hm... pewnie schowany pod kurtką.
Domyślam się, że może to dotyczyć większej ilości biorących udział w tym biegu osób.
Również nie startuje w zawodach, gdy nie stać mnie na nie. Pewnie gdybym miał podczas biegu prowadzić kolegę np. tylko przez określony dystans - też wykupiłbym pakiet startowy. |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:43 Maniaki
2011-03-24, 11:36 - slawek_ napisał/-a:
nie biegałem na dziko nigdy nad Maltą..... poczytaj ze zrozumieniem to co napisałem od początku....nie biegłem w Maniackiej .... a napisałem np. że na biegu sylwestrowym spotkałem kilku maniaków bez numerów to oczywiście Admin wziął ich w obrone :) |
Napisałeś też że biegli w drugą stronę treningowo - po to tylko, by włożyć nam w usta słowa, ktorych nie powiedzieliśmy - że wg nas powinni tez zapłacić za udział w biegu.
W odróżnieniu od Ciebie ja rozumiem różnicę wynikającą z kierunku biegu i tego, czy sie włazi na zawody bez numeru czy nie. Ty też to rozumiesz, ale wolisz odwracać konia ogonem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:46 Film / zdjęcia
2011-03-24, 11:42 - michu77 napisał/-a:
Oglądając filmik dostrzegam jednego ze znajomych, o którym wiem, że miał numer startowy. Hm... pewnie schowany pod kurtką.
Domyślam się, że może to dotyczyć większej ilości biorących udział w tym biegu osób.
Również nie startuje w zawodach, gdy nie stać mnie na nie. Pewnie gdybym miał podczas biegu prowadzić kolegę np. tylko przez określony dystans - też wykupiłbym pakiet startowy. |
Powtarzam ponownie, to jest materiał ilustrujący temat, a nie wskazujący winnych. Proszę więc na podstawie czy to filmu, czy zdjęć nie polowac na czarownice, bo nie o tym rozmawiamy jak wyłuskać biegaczy bez numerów, ale o tym, że takie zjawisko istnieje i niektórzy nawet z dumą się do tego przyznają :-) |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:46
2011-03-24, 11:42 - michu77 napisał/-a:
Oglądając filmik dostrzegam jednego ze znajomych, o którym wiem, że miał numer startowy. Hm... pewnie schowany pod kurtką.
Domyślam się, że może to dotyczyć większej ilości biorących udział w tym biegu osób.
Również nie startuje w zawodach, gdy nie stać mnie na nie. Pewnie gdybym miał podczas biegu prowadzić kolegę np. tylko przez określony dystans - też wykupiłbym pakiet startowy. |
Zawodnicy biegnący bez numeru czy też z numer schowanym pod kurtką powinni być na mecie kierowani w inną stronę niż tam gdzie są ludzie wręczający medale i był by problem rozwiązany.
W większości regulaminów jest zapis, iż numer startowy ma być widoczny i przypięty na klatce piersiowej. Schowałeś numer pod kurtką - złamałeś regulamin i nie ma medalu. Pretensje miej tylko do siebie.
Ale przecież 90% zawodników nie czyta regulaminów, bo po co. |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:52 Numer
2011-03-24, 11:46 - rembrandt25 napisał/-a:
Zawodnicy biegnący bez numeru czy też z numer schowanym pod kurtką powinni być na mecie kierowani w inną stronę niż tam gdzie są ludzie wręczający medale i był by problem rozwiązany.
W większości regulaminów jest zapis, iż numer startowy ma być widoczny i przypięty na klatce piersiowej. Schowałeś numer pod kurtką - złamałeś regulamin i nie ma medalu. Pretensje miej tylko do siebie.
Ale przecież 90% zawodników nie czyta regulaminów, bo po co. |
Myślę, że masz dużo racji. To tak jak z obowiązkiem jazdy samochodem z numerem rejestracyjnym - ma być widoczny. Jeżeli bedziesz miał numery w schowku lub bagażniku to dostaniesz mandat. Masz numer to przykręcasz tam gdzie ma być, jeżeli go tam nie ma... cóż... ryzykujesz poniesienie konsekwencji jak Cię Kanadyjska Policja Konna dogoni i aresztuje :-) |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:53
Taa...z roku na rok przybywa słomy z butów na zawodach biegowych i pewnie jej ilości proporcjonalnie wzrastać będą wraz z przyrostem tuptających...
A może tak rozpocząć akcję pod hasłem np.: "Mam numer biegam Fair play"... :-) |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:53
2011-03-24, 11:33 - suchy napisał/-a:
Brawo i gratulacje za honorowy przykład :) Mam nadzieję, że dzieci i inni biegacze będą z Pana dumni!!!
Dziś idę zatankować paliwo do swojego białego subaru wrc lpg i nie zapłacę, bo po co :) kiedyś paliwo było tańsze a teraz podrożało a muszę jeździć :) |
Piotr, oczywiście za to białe subaru wrc na gaz, zapłaciłeś - bo inaczej nie wsiadłbyś do niego :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 11:59
2011-03-24, 11:53 - tola-maluszek napisał/-a:
Taa...z roku na rok przybywa słomy z butów na zawodach biegowych i pewnie jej ilości proporcjonalnie wzrastać będą wraz z przyrostem tuptających...
A może tak rozpocząć akcję pod hasłem np.: "Mam numer biegam Fair play"... :-) |
albo można podawać agrafki takim :beznumerowym: z głośno wypowiedzianym, akcentowanym tekstem:
Proszę! oto agrafka na Twój numer startowy, mam jeszcze trzy agrafki, jeśli boisz się o nierównomierne rozłożenie siły nośnej i uszkodzenie koszulki!
nakarmmy ich wstydem:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 12:00
2011-03-24, 11:53 - J@rek napisał/-a:
Piotr, oczywiście za to białe subaru wrc na gaz, zapłaciłeś - bo inaczej nie wsiadłbyś do niego :)) |
No coś Ty, stało sobie na parkingu i drzwi były otwarte, to wsiadłem i pojechałem... wyglądało na porzucone ;) rachu ciachu i po strachu ;) Na mecz tez przez płot można wskoczyć... ;) |
|
| | | |
|
| 2011-03-24, 12:01
2011-03-24, 11:30 - Ostatni!!! napisał/-a:
Nie przesadzajmy! Jak wydaję na koszulkę 200 zeta, stać mnie na coś takiego jak w linku, nie??? Tym bardziej, gdy pogoda pod zdechłym Azorkiem, i biegnę w kurtce z Gore, płatnej przy kasie 600 PLN. Nie przebiję jej agrafką! A taki pas w każdej chwili przekładam na wierzch aktualnie noszonego ciucha - zrobi się cieplej - ściągam kurtkę, przekładam pas na koszulkę - i vice versa. |
Nie przesadzajmy i w drugą stronę, nie każdy jak Ty pozwala sobie na koszulkę za 200 i kurtkę za 600 zł. A pas to ciekawa sprawa. |
|