| | | |
|
| 2011-03-26, 16:01
2011-03-26, 15:11 - tir53a napisał/-a:
Małgorzata Sobańska jest wciąż aktualną mistrzynią Polski w maratonie. Wikipedia w tym zakresie się myli. sprawdź choćby na stronie PZLA.
http://ifnt.fizyka.amu.edu.pl/tw/la/rekpol/rp10k.htm |
tutaj to ja trochę namieszałem. Wojtek zacytował mój list do Niego, w sumie nie wiem dlaczego, w którym myśląc o rekordzistce napisałem MISTRZYNIĄ. Prawda na temat Małgosi jest taka jak napisał powyżej Krzysztof. |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 17:00
2011-03-26, 11:11 - tir53a napisał/-a:
Sportowiec z numerkiem czy bez przebiegnie linie mety to przy autorytetach sportu nauczy się bo przykład idzie z góry jak należy biegać.
Zamiast rozdawać tandetne medale to lepiej zrobić trzy a porządne za 1,2,3 miejsce. |
Po skończonym biegu chcę otrzymać tzw."tandetny medal". Widzę jednak, że nie tylko ja, bo okazuje się, że oszuści łykają je jak ciepłe bułeczki i tandeta im nie przeszkadza. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 17:42 Złote medale
LINK: http://connect.garmin.com/player/75165922 | To czy otrzymam medal niema dla mnie znaczenia.
Biegam dla zdrowia i liczę ile kilometrów robię w jakim czasie.
Maraton 2:26:08 Małgorzata SOBAŃSKA OLIMPIA Poznań 07.10.2001 Chicago
|
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 17:47
2011-03-26, 17:42 - tir53a napisał/-a:
To czy otrzymam medal niema dla mnie znaczenia.
Biegam dla zdrowia i liczę ile kilometrów robię w jakim czasie.
Maraton 2:26:08 Małgorzata SOBAŃSKA OLIMPIA Poznań 07.10.2001 Chicago
|
Nie wiem na co wklejasz tyle linków. Co one wnoszą do dyskusji? Co ma do tego tematu Małgorzata Sobańska? Nie rozumiem Was w tej chwili... |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 17:59 Złote medale
Kto wygra bieg to ma medal i kasę.......... |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 18:44
2011-03-26, 17:59 - tir53a napisał/-a:
Kto wygra bieg to ma medal i kasę.......... |
Ktoś policzył ilu "oszustów" biega na biegach jaki to jest ptocent uczestników.
Z tej dyskusji wyłania się obraz hord nelegalnie biegajacych oszustów i złodziei którzy biegną tylko po to aby wyżrec kilogramy bananów i wypić hektolitry wody uczciwym biegaczom.Tak nie jest.
Wiekszym problemem jest to że nie którzy nie potrafią prawidłowo przypiać numeru startowego na koszulce.
A potem widuje się zawodowców znumerami na plecach,udzie z numerem w garści,pod kurtkami ,bluzami itp.
A już tłumaczenie w stylu "nie przypiąłem numeru agrafkami bo mie chciałem dziurawić koszulki" rozbawia mnie do łez. |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 19:43
2011-03-26, 17:42 - tir53a napisał/-a:
To czy otrzymam medal niema dla mnie znaczenia.
Biegam dla zdrowia i liczę ile kilometrów robię w jakim czasie.
Maraton 2:26:08 Małgorzata SOBAŃSKA OLIMPIA Poznań 07.10.2001 Chicago
|
Wojtek masz chyba jakieś problemy ze zrozumieniem tego co piszesz czy też kopiujesz.
Nie odpowiadasz na pytania....
Przedstawiasz kogoś i nie wiesz nawet kogo, z jakimi osiągnięciami.... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 20:01 Złote medale
Liczy się tylko pierwsza 100 uczestników co biegają i walczą o kasę i medale.
Pozostali to mają możliwość nawiązywać znajomości i poznawać trasę i miasto.
Wypróbować swoje możliwości na trasie 42,250km.
Przykro jest czytać o wypowiedziach negatywnych na temat biegaczy i maratonu ..........złodziejach i oszustach itp |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 21:21
2011-03-26, 20:01 - tir53a napisał/-a:
Liczy się tylko pierwsza 100 uczestników co biegają i walczą o kasę i medale.
Pozostali to mają możliwość nawiązywać znajomości i poznawać trasę i miasto.
Wypróbować swoje możliwości na trasie 42,250km.
Przykro jest czytać o wypowiedziach negatywnych na temat biegaczy i maratonu ..........złodziejach i oszustach itp |
Nie zauważyłeś, że obrażasz biegaczy? Chciałbyś przeczytać superlatywy o złodziejach i oszustach? |
|
| | | |
|
| 2011-03-26, 23:36 :)
2011-03-26, 20:01 - tir53a napisał/-a:
Liczy się tylko pierwsza 100 uczestników co biegają i walczą o kasę i medale.
Pozostali to mają możliwość nawiązywać znajomości i poznawać trasę i miasto.
Wypróbować swoje możliwości na trasie 42,250km.
Przykro jest czytać o wypowiedziach negatywnych na temat biegaczy i maratonu ..........złodziejach i oszustach itp |
Dla mnie ma Pan mistrza:)
Co wpis to nie na temat, kopiowanie różnych informacji, zdjęć, dziwne dane...
A teraz jeszcze 42,250km :)))Zawsze się uśmieje.
|
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 11:34
A jak zakwalifikować moją przygodę z nr startowym? Nie pamiętam już gdzie to było,ale na pewno na maratonie lub pół maratonie i niektórzy muszą to pamiętać,bo mieli na pewno ten sam kłopot.Organizator zrobił nr startowe na zwykłym papierze.
Gdzieś co kilka km odrywał się jakiś róg od agrafki.Jak koszulka się spociła to już całkiem była klapa.Numery startowe spadały pod nogi.Ja swój zdjąłem podczas biegu z ostatniej agrafki na której wisiał,złożyłem na cztery części i włożyłem za gumkę majtek.Podczas biegu o czym nie wiedziałem,numer obsunął się i wpadł w gościnę do jajek.Tam nastąpiła jego mielonka.Efekt taki,że na mecie sięgam po numer by pokazać go sędziom,a jego nie ma.Dopiero z majtek wyciągnąłem kulkę papieru,ale przecież to nie higieniczne rozwijać ją i pokazywać organizatorom.Zresztą tam nie było już co odczytać.
Na szczęście przede mną z podobnym problemem wpadali na metę inni biegacze i sprawa była znana.Mam pytanie,gdyby wtedy ktoś zrobił mi fotkę jak bez nr startowego przyjmuję medal,to łatka oszusta ciągnęła by się za mną do śmierci.
Sprawa druga.Strach kogoś z niektórych tu piszących zaprosić do mojego domu.U mnie na ścianach wiszą podwójne medale z niektórych maratonów.Szczególnie z maratonów zagranicznych.Jeden otrzymany legalnie po przebiegnięciu linii mety i te dodatkowe kupione w specjalnej okolicznościowej ramce za duże pieniądze,jak na zdjęciu obok.Średnia cena jednej ramki z przesyłką to 140 dolarów USA.Do tego nieraz kupowałem taniej trzeci medal dla sponsora do powieszenia z gazetką na ścianie w danej firmie,która mi do wyjazdu dołożyła kasy.Aby mieć podwójny bądź potrójny medal,niekoniecznie go trzeba ukraść.Można go po prostu kupić legalnie od firm działających przy poszczególnych maratonach.
Swego czasu pisałem jak w Szwajcarii kupiłem w sklepie "Sióstr Miłosierdzia" medale z wizerunkami słynnych maratończyków:
Zatopka,Bikili Abebe,Pavlo Nurmiego,Zabali,Kitei Sona czy Włocha Borodina.Ja mam pamiątki,a siostry kasę dla ludzi biednych.A może by tak dla równowagi założyć drugi temat np. "o dobrych,uczynnych biegaczkach i biegaczach"? |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 12:59
Obok drugi medal z N.Y z tego samego maratonu co w jednej z ramek powyżej,tym razem na wspólnej palecie z pozostałymi medalami.
A więc nie ukradłem jednego z nich.Ale gdyby wpadł do mnie ktoś złośliwy,nie zorientowany w temacie,to mogło by być dla mnie niewesoło.
Zresztą z niemal każdego biegu zostaje jakaś pula medali.Nawet na b. dobrym półmaratonie Słowaka organizator odsprzedawał medale pozostałe z pierwszej edycji z do grawerowanym info,że to medal nie oficjalny tylko okolicznościowy.Sam też odkupiłem bo potrzebny mi był do kompletu czteropaku.Na I biegu nie byłem bo byłem w tym czasie w Rudawie.Wprawdzie mi się nie przydał,bo etui do czteropaku było przewidziane tylko dla tych co mieli przebiegnięte wszystkie cztery edycje,więc na czwarty półmaraton już nie pojechałem i pamiątki z Grodziska nie mam.Była zrobiona nadzieja,że ci co dokupili medal z pierwszej edycji będą mogli złożyć sobie herb miasta w całość.Stało się jednak inaczej.
Jeszcze jedna sprawa,dlaczego są tu ludzie którzy nie lubią tych co medal ma dla nich jakieś znaczenie? Ostentacyjnie ogłaszają,że swoje medale trzymają w pudłach w piwnicy,czy jakichś tam skrzynkach.A co mnie to obchodzi co ktoś robi ze swoimi medalami i nie ma dla nich szacunku.Mnie medal przypomina,gdzie byłem,z kim tam byłem i co tam zwiedziłem.
Ps.przypominam sobie jak po maratonie w Białymstoku wyjeżdżałem jako ostatni uczestnik.Po maratonie leżało na stole około 20 szt. medali,które pozostały nie wręczone po biegu.Zapytałem dyr. Jerzego Mydlarza,czy mogę dostać 1 na gazetkę w Zakładzie Pracy? Nieraz mi z tych gazetek medale ginęły,więc dlatego często zabiegałem u organizatora o dublet.Pan Jerzy powiedział jak ci się przyda to weź sobie.
Wiele rzeczy można załatwić drogą legalną i nie wszyscy są oszustami jak wychodzi z tej dyskusji.Wszyscy widzą nieprawidłowości,ale niewielu zapyta błądzącego wprost w oczy - po co kolego to robisz? Na forum łatwiej z fałszywą fotką w wizytówce piętnować wszystko i wszystkich.
Jeszcze sprawa posiłku po biegu.Przez ponad dwadzieścia lat biegania rzadko z posiłków korzystałem.Nieraz tak jak w Lęborku kartki oddawaliśmy głodnym dzieciakom.Ja po biegu prze trzy,cztery godziny nie mogę nic jeść.Dopiero po tym czasie staję przy restauracji i wtedy zjadł bym konia z kopytami.I takich jak ja jest wielu.A więc tych kilku nie płacących wpisowego lub biorących podwójną porcję nie powinno zrobić,aż takiego spustoszenia,co nie znaczy,że popieram kanciarzy.Nieraz zdarza się,że dla tych co im braknie nawet na tym skorzystają.Tak było na maratonie w moim mieście.
Człowiek odpowiedzialny za kartki żywnościowe (porcje)za dużo wydał dla harcerzy.harcerze kaszankę,i kiełbaski zjedli,a dla ostatnich biegaczy brało.Cóż było robić? podjąłem decyzję by wydawać szaszłyki i karkóweczkę przeznaczoną przez pana prowadzącego nasz catering dla ludzi,kibiców za odpłatnością.Zdarzają się i takie kwiatki. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 14:20
Jeżeli skracają to jest trasa źle oznaczona, tam gdzie jest taśma nikt nie skróci ani zawodowiec ani amator, nie ma co za to wyklinać zawodników tylko orga... niech najlepiej jeszcze trochę podwyższą wpisowe to w ciągu 2 minut będzie można zobaczyć nie 20 a 50-60 osób bez numerów, bardzo dobrze że tak się dzieje, powinno to dać trochę do myślenia dla organizatora... najbardziej mnie wkurza pazerność, sam już odpuściłem połówkę Warszawską w zeszłym roku ze wzgl. na opłaty... Kiedyś pobiegłem jako peace dla koleżanki na maratonie z numerem z innej imprezy, medalu nie wziąłem wodę musiałem bo po 30km skończyła się w bidonie...
Pozdrówka Łukasz Kurek oszust...
|
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 14:46
Masz świetną Wojtku gaplote i pomysł na to jak można ładnie wyeksponować pamiątkowe medale i nawet numery startowy (jak na zdjęciu to przedstawiłeś) |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 15:09
2011-03-27, 14:46 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Masz świetną Wojtku gaplote i pomysł na to jak można ładnie wyeksponować pamiątkowe medale i nawet numery startowy (jak na zdjęciu to przedstawiłeś) |
Krzychu - trochę źle odczytałeś.Te liczby przy medalu to nr przebiegniętego w kolejności maratonu.Po za tym jest nazwa miasta i nad medalem rok,w którym to było.Kolor literek zielonych i czerwonych to maratony zagraniczne,a czarny i sporadycznie niebieski to maratony krajowe. |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 15:55
2011-03-27, 15:09 - Wojtek G napisał/-a:
Krzychu - trochę źle odczytałeś.Te liczby przy medalu to nr przebiegniętego w kolejności maratonu.Po za tym jest nazwa miasta i nad medalem rok,w którym to było.Kolor literek zielonych i czerwonych to maratony zagraniczne,a czarny i sporadycznie niebieski to maratony krajowe. |
dzięki za wytłumaczenie, teraz ja tego nie jestem w stanie zrobić u mnie, bo moje medale się poniewierają i zapewne wszystkich nie odnajdę. Ale pomysł warty polecenia innym początkującym. |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 18:49 Półmaraton Warszawski
Dziś miałem okazję kibicować podczas półmaratonu warszawskiego. Na trasie naliczyłem kilkanaście przypadków biegu bez numeru. W wiekszości pytałem gdzie Ci osobnicy mają numer, chipa i zawsze twierdzili ze biegną poza konkurencją.
Największą determinacją wykazał się biegacz na zdjęciu obok, przyczepiając sobie numer z poprzednich edycji półmaratonu. Na moje głośne uwagi i apele twierdził że może sobie tak biec. Ocencie to sami. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 18:59
2011-03-27, 18:49 - benek napisał/-a:
Dziś miałem okazję kibicować podczas półmaratonu warszawskiego. Na trasie naliczyłem kilkanaście przypadków biegu bez numeru. W wiekszości pytałem gdzie Ci osobnicy mają numer, chipa i zawsze twierdzili ze biegną poza konkurencją.
Największą determinacją wykazał się biegacz na zdjęciu obok, przyczepiając sobie numer z poprzednich edycji półmaratonu. Na moje głośne uwagi i apele twierdził że może sobie tak biec. Ocencie to sami. |
no i miał rację, może sobie tak biec ponieważ, przynajmniej na razie, nie ma na takich ludzi środków,
jeszcze pewnie myśli, że jest mega sprytny, bo przypiął stary numer i zrobił innych w trąbę :-/ |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 19:05 Drugi przykład
Drugi przykład zanotowałem na mecie. Specjalnie poszedłem za zawodnikiem bez numeru i chipa i robiłem zdjęcia jak korzysta ze świadczeń za które zapłacili inni biegacze.
Na mecie wziął sobie folie termiczną oraz napoje (wode i powerade) :]
Widać to na zdjęciach. |
|
| | | |
|
| 2011-03-27, 19:08 folia
|