| | | |
|
| 2010-07-26, 08:48 II Biegu Baców - Szczawnica k. Nowego Sacza, 25.7.2010
Zawody moim zdaniem nie udane barka organizacji. zawodnicy się pogubil. miejmy nadzieje ze za rok będzie lepiej. |
|
| | | |
|
| 2010-07-26, 10:30
Nie wiem czy ktokolwiek z tych wczorajszych uczestników, za rok tam się pojawi. Jak przy weryfikacji dali mi mape to w tym momencie powinienem się wycofać i domyślać się że bieg będzie na orientacje. Pierwszy miał czas 36 minut, ja 1.50... Miał to być mój imieninowy debiut w biegu górskim a mocno się zawiodłem na jego organizacji. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-26, 15:41
2010-07-26, 10:30 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Nie wiem czy ktokolwiek z tych wczorajszych uczestników, za rok tam się pojawi. Jak przy weryfikacji dali mi mape to w tym momencie powinienem się wycofać i domyślać się że bieg będzie na orientacje. Pierwszy miał czas 36 minut, ja 1.50... Miał to być mój imieninowy debiut w biegu górskim a mocno się zawiodłem na jego organizacji. |
Ja przyjadę bo kocham Pieniny i Szczawnicę.Co do biegu to żenada,trasa nieoznakowana-wystarczało by parę taśm rozwiesić jeśli już nikt nie chciał stać w górach w newralgicznych miejscach w taką fatalną pogodę,a tak deszcz i mgła zrobiły swoje i sobie trochę więcej pobiegaliśmy,ja wylądowałem na Słowacji zrobiłem 20km,a biegłem na 4 pozycji przed kol.Krzyśkiem.Na stronie miiejskiej Szczawnicy napisali że uznali wyniki z pierwszego punktu kontrolnego-o ile w kobietach rzeczywiście po interwencji pani Izabeli Zatorskiej tak było to w męskiej tylko ze zwycięzcą było o.k.Miejmy nadzieję że za rok pogoda dopisze i impreza rozwinie się we właściwym kierunku. |
|
| | | |
|
| 2010-07-26, 19:37 propozycja
Proponuję aby za rok wśród tych co przyjadą przed zawodami ustalić pierwsze trójki i niech oni zostaną na mecie , bo jaka to różnica czy biegną prawidłowo czy też się zgubią jak i tak podium jest takie samo . Reszta niech zaś sobie pobiegnie dla zabawy . |
|
| | | |
|
| 2010-07-26, 19:57
Widać, Ci co sie nie pogubieli to nie byli bacowie, hej! |
|
| | | |
|
| 2010-07-26, 19:59
Warto przytoczyć opis zawodów, o którym pisze wyżej Rafał:
"Problemy związane z pogodą – silny deszcz i mgła – spowodowały, że nie wszyscy zawodnicy dotrzymali trasy. Po uwzględnieniu warunków, przyjęto za wiążącą kolejność na pierwszym punkcie kontrolnym. W kategorii kobiet zwyciężyła mistrzyni świata w maratonach Izabela Zatorska, druga była Ewa Brych – Pająk z Częstochowy, a trzecia – Barbara Janczak z Żar. W kategorii mężczyzn I m. – Andrzej Długosz, II m. – Adam Długosz, bracia z Rytra, a III m. – szczawniczanin Grzegorz Kwiatek. Nagrody wręczali starosta nowotarski Krzysztof Faber oraz burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda. A były to cenne trofea: za I m. kwota 2 tys. zł, za II – tygodniowy pobyt dla 2 osób na Podhalu, III m. – regionalne pamiątki, albumy ...
Ważne, że bieg staje się coraz bardziej popularny." !!!
Od wyjazdu do Jaworek odstraszyła mnie pogoda, a szkoda, bo była, jak czytam, podobna "zabawa" co w zeszłym roku na biegu z Niedźwiedzia do Koninek.
Tak, Małe Pieniny są piękne! |
|
| | | |
|
| 2010-07-26, 21:35
2010-07-26, 19:59 - straszek napisał/-a:
Warto przytoczyć opis zawodów, o którym pisze wyżej Rafał:
"Problemy związane z pogodą – silny deszcz i mgła – spowodowały, że nie wszyscy zawodnicy dotrzymali trasy. Po uwzględnieniu warunków, przyjęto za wiążącą kolejność na pierwszym punkcie kontrolnym. W kategorii kobiet zwyciężyła mistrzyni świata w maratonach Izabela Zatorska, druga była Ewa Brych – Pająk z Częstochowy, a trzecia – Barbara Janczak z Żar. W kategorii mężczyzn I m. – Andrzej Długosz, II m. – Adam Długosz, bracia z Rytra, a III m. – szczawniczanin Grzegorz Kwiatek. Nagrody wręczali starosta nowotarski Krzysztof Faber oraz burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda. A były to cenne trofea: za I m. kwota 2 tys. zł, za II – tygodniowy pobyt dla 2 osób na Podhalu, III m. – regionalne pamiątki, albumy ...
Ważne, że bieg staje się coraz bardziej popularny." !!!
Od wyjazdu do Jaworek odstraszyła mnie pogoda, a szkoda, bo była, jak czytam, podobna "zabawa" co w zeszłym roku na biegu z Niedźwiedzia do Koninek.
Tak, Małe Pieniny są piękne! |
o ile mi wiadomo to pierwsza 3 mężczyzn przebiegła trase prawidłowo a zwycięzca przebiegł prowadząc od startu do mety!jeśli chodzi o kobiety to już jest problem,ale widocznie organizator tak postanowił :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-27, 07:23
Po biegu w Koninkach organizatorzy wszystkich bardzo przepraszli i poczuwali się do winy , a tutaj ani me ani be !!! |
|
| | | |
|
| 2010-07-27, 10:33
2010-07-27, 07:23 - bunioz napisał/-a:
Po biegu w Koninkach organizatorzy wszystkich bardzo przepraszli i poczuwali się do winy , a tutaj ani me ani be !!! |
|
| | | |
|
| 2010-07-27, 15:35
"przyjęto za wiążącą kolejność na pierwszym punkcie kontrolnym"
To żart organizatorów :) Na punktach kontrolnych nie było nikogo. |
|
| | | |
|
| 2010-07-27, 16:03
Bieg swoją drogą bardzo fajny trasa również wymagająca natomiast totalna klapa organizacyjna brak oznakowań trasy sędzia nie w tym punkcie w którym powinien się znajdować potrafił nawet wprowadzić w błąd zawodników którzy byli na pierwszym biegu,a jeśli chodzi o nagradzanie to wymysł organizatora na pytanie biegaczy dlaczego takie wyniki odpowiedz że on jest tu gazdą i tak będzie mimo że byli zawodnicy co pokonali prawidłowo nie zostali nagrodzeni skoro był to bieg na orientacje. Mnie osobiście się udało przebiec prawidłowo z piątym czasem wśród mężczyzn ogólnie jestem zadowolony z biegu mam nadzieje że rok będzie bez takich niespodzianek bo trasa warta przebiegnięcia |
|
| | | |
|
| 2010-08-03, 16:28
Organizacja biegu została chyba wyczerpująco opisana, więc tylko pozdrowię kolegów z którymi zostałem przegoniony przez kilka owczarków podhalańskich. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-03, 18:04
I po to też jest ranking biegów, żeby wiedzieć "co jest grane". Ja już wiem z opisów i ocen kolegów, że nigdy tam się nie pojawię chociaż uwielbiam biegi górskie. |
|