|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Magda (2010-07-16) | Ostatnio komentował | sowacki (2010-09-13) | Aktywnosc | Komentowano 46 razy, czytano 495 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | I Bieg ¦wierklaniecki
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-08-21, 11:39
Ja przywiozę ze sobą trójkę biegaczy. Więc już czworo będzie na pewno hihihi... Im mniej biegaczy tym większa szansa na wygranie samochodu ;-))... do umycia hehehe .... ;-)) . Tak sobie wciąż myślę co miał na myśli pan Kazimierz pisząc o kolejnym "śląskim" biegu ?? Może komuś się wydaje że najlepsze biegi organizuje się tylko w Lublińcu ? Czy Śląskie biegi nie zasługują na dobrą ocenę ? A może ktoś zazdrości Wam pomysłu ? A może ktoś chce Was zmobilizować do cięższej pracy i tym samych lepszej organizacji ? Dobra więcej nie pytam bo jeszcze wilka z lasu wywołam ;-) . No ale te 30stopni lol... bezcenne :-). Pozdr |
| | | | | |
| 2010-08-21, 14:36
Miło mi poinformować, że pomiar czasu na jutrzejszym biegu odbędzie i się przy pomocy chipów :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-08-21, 22:31
2010-08-21, 14:36 - keicop napisał/-a:
Miło mi poinformować, że pomiar czasu na jutrzejszym biegu odbędzie i się przy pomocy chipów :) |
Przy pomocy chipów?! Szał. Ja nie wiem jak Wy to robicie, zapowiada się świetny organizatorski debiut;) hihih. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 11:16
bardzo chciałam być, niestety zmęczenie po wczorajszym maratonie nie pozwoliło mi wstać odpowiednio wcześnie
przykro mi strasznie :( a smutno.... |
| | | | | |
| 2010-08-22, 12:09
Żałuj Magda. Świetny kameralny bieg i co tu dużo mówić...sukces organizatorów!! Brawo chłopaki!! Sam się nie spodziewałem że będzie nas na starcie coś ok setki.Pomiar elektroniczny , medale dla pierwszej trójki open , nagrody dla trójeczki kobiet. Dla wszystkich woda , batonik , kubeczek lub czapeczka i losowanie nagród w tym bardzo przydatne pasy z bidonem. Pierwsza nagroda: samochód ha ha :)))) odjechała chyba do Częstochowy. Poczucie humoru jest bezcenne:)))))Jeszcze raz gratulacje i dla orgów i dla nas biegających. Kolejna fajna impreza w kalendarzu. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 13:39
Gratulacje za zorganizowanie b.dobrych zawodów.! fajny pomysł z chipami, tabliczka ""uwaga kraweznik" ;p wymiatała hehe trasa przyjemna itp. ogólnie było bardzo pozytywnie.
Pozdrawiam ;p |
| | | | | |
| 2010-08-22, 13:49 zdjęcia, film, relacja
LINK: http://www.biegamynaslasku.pl | Jako patroni medialni I Biegu Świerklanieckiego, zapraszamy na relację.
http://www.biegamynaslasku.pl/relacje-z-imprez-biegowych/1225/wyniki-zdjecia-i-bieg-swierklaniecki-relacja.html
|
| | | | |
| | | | | |
| 2010-08-22, 14:14 ŚLĄSKI bieg
2010-08-01, 09:38 - KKFM napisał/-a:
Cieszy, że są zapaleńcy żeby zorganizować bieg. Koledzy zróbcie to dobrze i żeby nie był to kolejny "śląski" bieg. |
I zrobili !!! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Stanęliście na wysokości zadania. BRAWO. Tak trzymać. Mam nadzieję,że na stałe ten bieg zagości w pięknym parku w Świerklańcu. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 14:58
Zdecydowaliśmy się przyjechać niemal w ostaniej chwili, ale nie żałuję. Super wszystko przygotowane, fajnie oznaczona trasa, ładna okolica i sympatyczni, konkretni organizatorzy. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 15:15 Co miałem na myśli ...
2010-08-21, 11:39 - miras napisał/-a:
Ja przywiozę ze sobą trójkę biegaczy. Więc już czworo będzie na pewno hihihi... Im mniej biegaczy tym większa szansa na wygranie samochodu ;-))... do umycia hehehe .... ;-)) . Tak sobie wciąż myślę co miał na myśli pan Kazimierz pisząc o kolejnym "śląskim" biegu ?? Może komuś się wydaje że najlepsze biegi organizuje się tylko w Lublińcu ? Czy Śląskie biegi nie zasługują na dobrą ocenę ? A może ktoś zazdrości Wam pomysłu ? A może ktoś chce Was zmobilizować do cięższej pracy i tym samych lepszej organizacji ? Dobra więcej nie pytam bo jeszcze wilka z lasu wywołam ;-) . No ale te 30stopni lol... bezcenne :-). Pozdr |
...a to,że byłem na wielu "śląskich" biegach i w większości byłem rozczarowany organizacją / przykład; zapisy na karteluszkach, a wyniki... no cóż nigdy nie ujrzały światła dziennego/. I nie wydaje mi się,że tylko Lubliniec, ale choćby Jaworzno, Częstochowa, Knurów, Blachownia ( już za tydzień),Katowice ( Silesia),Dąbrowa Górnicza. Chyba starcz?
Tu trafiłeś , chciałem ich zmotywować i chyba się udał, ale cała zasługa za ten bieg należy do NICH. Jak pisałem wcześnie, Brawo i czekam na drugą edycję. Termin biegu jest dogodny. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 16:05
2010-08-22, 15:15 - KKFM napisał/-a:
...a to,że byłem na wielu "śląskich" biegach i w większości byłem rozczarowany organizacją / przykład; zapisy na karteluszkach, a wyniki... no cóż nigdy nie ujrzały światła dziennego/. I nie wydaje mi się,że tylko Lubliniec, ale choćby Jaworzno, Częstochowa, Knurów, Blachownia ( już za tydzień),Katowice ( Silesia),Dąbrowa Górnicza. Chyba starcz?
Tu trafiłeś , chciałem ich zmotywować i chyba się udał, ale cała zasługa za ten bieg należy do NICH. Jak pisałem wcześnie, Brawo i czekam na drugą edycję. Termin biegu jest dogodny. |
I tu Kaziu niechcący przez swój ironiczny komentarz o karteluszkach pokazujesz całą wielkość "śląskich biegów" - ich ilość.
Nie wymieniłeś nawet 1/5 imprez więc wnioskuję, że albo pozostałe zachwyciły cię PERFEKCYJNĄ organizacją albo nie brałeś w nich udziału. Nie chce mi sie przegladać startów w twojej sylwetce, skłaniam się raczej ku wersji pierwszej mimo użytych tu przez ciebie słów o "większości śląskich biegów".
Uważam, że w tym przypadku robisz złą, krecią robotę przypisując przymiotnikowi "ślaski bieg" pejoratywne znaczenie, generalizując to określenie jako negatywne i popierając je pojedyńczymi, wyrwanymi przykładami.
Nie na tym polega motywacja i nie w ten sposób motywuje się ludzi. Twoje działania są destrukcyjne, a to jest złe. Pomyśl, jak wszystko rozwalisz to gdzie będziesz startował? :-)))
Już w wątku o katorżniku proponowałem ci abyś sam pokazał klasę i zorganizował bieg. Nawet taki malutki, dla kumpli z osiedla czy z bloku bez zadęcia, sponsorów, kwiatów, krawatów i orkiestry.
I wtedy nazwij go "ślaskim" biegiem i poczujesz jak to brzmi.
A teraz żeby Maćkowi nie było zbyt słodko jakie to cudo stworzył :-))) :
- na poważnie - gazowana woda nie jest dobra na bieg, po jednym łyku usta są pełne piany,
- niepoważnie - dlaczego były tylko dwa rodzaje batoników? to musi się zmienić!!!
- i czemu Łukasz mierząc czas nie uśmiechał się cały czas?
- i dlaczego samochód do rozlosowania był tylko jeden? ja też chcę nowe auto!!!!
A tak pozatym to było rewelacyjnie.
Z osobistych sukcesów: udało mi sie utrzymać przez dwa i pół kilometra za Januszem Szafarczykiem, który jest zawodnikiem o minimum dwie klasy lepszym :-) |
| | | | | |
| 2010-08-22, 17:02
Na początku chciałbym podziękować jeszcze raz wszystkim za przybycie i stworzenie wspaniałej atmosfery.
Wyniki przesłałem już na maratony, zanim zostaną wstawione możecie je oglądać tutaj:
http://www.trzynastka.freehost.pl/wyniki.pdf
Są to wyniki opracowane na podstawie naszych własnych zapisów, jeżeli widzicie jakieś błędy to zgłaszać:) Nie wiem ile danych udało się zebrać ekipie z chipami. Jeżeli prześlą nam jakąś lepszą wersję wyników, to wtedy wstawimy tę od nich (być może będzie tam też międzyczas po 2,5 km, którego niestety nie złapaliśmy).
Jest nam strasznie głupio z powodu wód. Wracając, aż się dziwiliśmy, że nikt na biegu o tym nie wspominał. Byliśmy przekonani, że woda jest niegazowana, wczoraj odbieraliśmy ją z magazynu i wszystkiemu zapewne winny jest pośpiech. Sam nie wziąłbym do ust gazowanej wody, zwłaszcza w czasie biegu. Za rok obiecujemy dobrze sprawdzić towar :)
Widzę, że pierwsze zdjęcia już są, wkrótce wstawimy nasze. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-08-22, 17:12
...
Proszę zwłaszcza o kontakt osoby z numerami 6 i 71 czyli Iwonę Markowską i Piotra Górnofluka. Nigdzie nie mamy zapisanej informacji o miejscu lub czasie tych osób, więc na razie wstawiłem na koniec listy. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 17:20 Wielkie brawa dla Orgów!
Bardzo udana impreza. Fajna okolica, przyjemna trasa. Warto było fatygować się spod Krakowa. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 17:44
2010-08-22, 16:05 - Alek napisał/-a:
I tu Kaziu niechcący przez swój ironiczny komentarz o karteluszkach pokazujesz całą wielkość "śląskich biegów" - ich ilość.
Nie wymieniłeś nawet 1/5 imprez więc wnioskuję, że albo pozostałe zachwyciły cię PERFEKCYJNĄ organizacją albo nie brałeś w nich udziału. Nie chce mi sie przegladać startów w twojej sylwetce, skłaniam się raczej ku wersji pierwszej mimo użytych tu przez ciebie słów o "większości śląskich biegów".
Uważam, że w tym przypadku robisz złą, krecią robotę przypisując przymiotnikowi "ślaski bieg" pejoratywne znaczenie, generalizując to określenie jako negatywne i popierając je pojedyńczymi, wyrwanymi przykładami.
Nie na tym polega motywacja i nie w ten sposób motywuje się ludzi. Twoje działania są destrukcyjne, a to jest złe. Pomyśl, jak wszystko rozwalisz to gdzie będziesz startował? :-)))
Już w wątku o katorżniku proponowałem ci abyś sam pokazał klasę i zorganizował bieg. Nawet taki malutki, dla kumpli z osiedla czy z bloku bez zadęcia, sponsorów, kwiatów, krawatów i orkiestry.
I wtedy nazwij go "ślaskim" biegiem i poczujesz jak to brzmi.
A teraz żeby Maćkowi nie było zbyt słodko jakie to cudo stworzył :-))) :
- na poważnie - gazowana woda nie jest dobra na bieg, po jednym łyku usta są pełne piany,
- niepoważnie - dlaczego były tylko dwa rodzaje batoników? to musi się zmienić!!!
- i czemu Łukasz mierząc czas nie uśmiechał się cały czas?
- i dlaczego samochód do rozlosowania był tylko jeden? ja też chcę nowe auto!!!!
A tak pozatym to było rewelacyjnie.
Z osobistych sukcesów: udało mi sie utrzymać przez dwa i pół kilometra za Januszem Szafarczykiem, który jest zawodnikiem o minimum dwie klasy lepszym :-) |
Bardzo fajna kameralna impreza o bardzo dobrej organizacji.
Gratuluję Szabli,że trzymał się za mną 1 kółko,ale na bieg przyjechałem na rowerze z Dobrodzienia (65 km w jedną stronę) i trochę czułem dystans w nogach.
Do zobaczenia za rok |
| | | | | |
| 2010-08-22, 17:46
2010-08-22, 17:12 - keicop napisał/-a:
...
Proszę zwłaszcza o kontakt osoby z numerami 6 i 71 czyli Iwonę Markowską i Piotra Górnofluka. Nigdzie nie mamy zapisanej informacji o miejscu lub czasie tych osób, więc na razie wstawiłem na koniec listy. |
Iwona Markowska z powodów zdrowotnych wycofała sie tuz przed startem. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 17:50
2010-08-22, 16:05 - Alek napisał/-a:
I tu Kaziu niechcący przez swój ironiczny komentarz o karteluszkach pokazujesz całą wielkość "śląskich biegów" - ich ilość.
Nie wymieniłeś nawet 1/5 imprez więc wnioskuję, że albo pozostałe zachwyciły cię PERFEKCYJNĄ organizacją albo nie brałeś w nich udziału. Nie chce mi sie przegladać startów w twojej sylwetce, skłaniam się raczej ku wersji pierwszej mimo użytych tu przez ciebie słów o "większości śląskich biegów".
Uważam, że w tym przypadku robisz złą, krecią robotę przypisując przymiotnikowi "ślaski bieg" pejoratywne znaczenie, generalizując to określenie jako negatywne i popierając je pojedyńczymi, wyrwanymi przykładami.
Nie na tym polega motywacja i nie w ten sposób motywuje się ludzi. Twoje działania są destrukcyjne, a to jest złe. Pomyśl, jak wszystko rozwalisz to gdzie będziesz startował? :-)))
Już w wątku o katorżniku proponowałem ci abyś sam pokazał klasę i zorganizował bieg. Nawet taki malutki, dla kumpli z osiedla czy z bloku bez zadęcia, sponsorów, kwiatów, krawatów i orkiestry.
I wtedy nazwij go "ślaskim" biegiem i poczujesz jak to brzmi.
A teraz żeby Maćkowi nie było zbyt słodko jakie to cudo stworzył :-))) :
- na poważnie - gazowana woda nie jest dobra na bieg, po jednym łyku usta są pełne piany,
- niepoważnie - dlaczego były tylko dwa rodzaje batoników? to musi się zmienić!!!
- i czemu Łukasz mierząc czas nie uśmiechał się cały czas?
- i dlaczego samochód do rozlosowania był tylko jeden? ja też chcę nowe auto!!!!
A tak pozatym to było rewelacyjnie.
Z osobistych sukcesów: udało mi sie utrzymać przez dwa i pół kilometra za Januszem Szafarczykiem, który jest zawodnikiem o minimum dwie klasy lepszym :-) |
...i żeby organizacja ta nie polegała na podaniu daty i godziny....
mógłbyś wyjaśnić w końcu sprawę swojej przynależności do odpowiedniej służby mundurowej w celu uporządkowania klasyfikacji, bo biorąc pod uwagę, że wszyscy karzecie się od tego, delikatnie ujmując, odczepić, potwierdza że coś jest nie tak i niezasłużenie stałeś na podium
a taka motywacja działa doskonale, jesteś tego najlepszym przykładem |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-08-22, 18:01
No to jedną osobę mamy już wyjaśnioną. Nie wiem jeszcze co z Piotrem. Mam go na zdjęciu po pierwszej pętli i to na dość dobrej pozycji, a potem słuch o nim zaginął :) |
| | | | | |
| 2010-08-22, 20:39
Na ten bieg wybraliśmy się z grupą 4 osobową z Gliwic,ok 30 km w jedną stronę na rowerach,później bieg i z powrotem.Jestem osobiście zadowolony,młodzież się postarała jak mogła,niedociągnięcia wyeliminują, na przyszły rok będzie lepiej,w końcu od pierwszego razu trzeba zacząć i się czegoś nauczyć.Dobrze że chcą coś robić w tej kwestii,podpowiadajcie Wy weterani imprez biegowych co można poprawić ale raczej nie krytykujcie bo to zniechęca młodzież do dalszej pracy. |
| | | | | |
| 2010-08-22, 21:10
Dodaliśmy wyniki biegu do portalu, przysłał Pan Maciej Pochciał. |
|
|
|
| |
|