|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Krzysiek_biega (2010-03-14) | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2010-03-16) | Aktywnosc | Komentowano 62 razy, czytano 536 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-03-16, 20:22 Dumny może nie...
2010-03-15, 20:29 - ZapleX napisał/-a:
Po pierwsze nie mój Tarzi. Ja nikogo nie bronię ani nie atakuję... po prostu uważam, że jest Pan uprzedzony i nietolerancyjny wobec wielu osób, co często próbowały one Panu powiedzieć oburzając się i dyskutując.
I nie wierzę, że nie jest Pan dumny z tego, że Pańskie dzieci mają okazję startować na MP, nie ważne z jakim skutkiem. Gdy pisałem poprzednią wiadomość nie obchodziło mnie, to na którym miejscu ukończyły one zawody i z jakim stosunkiem liczbowym do innych. To nie jest istotne! Wie Pan ile % biegaczy ma możliwość uczestniczenia w takiej imprezie? Bardzo mało... |
...ale niech się takim startem uczą szacunku do ciężkiego codziennego treningu, bo bez niego nigdy nawet nie zbliżą się miejsca ojca w MP w biegach przełajowych.
A co do możliwości uczestnictwa, to mnie się udało ( po eliminacjach wojewódzkich i makroregionalnych ), w marcu 1996 r. ( wtedy kiedy byłem w najlepszej życiowej formie ) w MP w Oleśnicy zająłem 12.miejsce w biegu krótszym ( wtedy na 5 km ) z rezultatem 16,12 min. Zwyciężył na tym dystansie zawodnik gospopdarzy WKS Oleśniczańska - Jan Zakrzewski. Wynik całkiem przyzwoity, jednak wtedy biegaliśmy w znakomitych zimowych warunkach ( sucho i mroźno, ale prawie bez śniegu ).
Na trasie było kilka sztucznych podbiegów na mostkach i kilka płotów ze spresowanych snopów słomy. W biegu długim na 12 km wygrał wtedy Ś.p. Piotr Gładki. |
| | | | | |
| 2010-03-16, 21:11
2010-03-16, 20:22 - Piotr 63 napisał/-a:
...ale niech się takim startem uczą szacunku do ciężkiego codziennego treningu, bo bez niego nigdy nawet nie zbliżą się miejsca ojca w MP w biegach przełajowych.
A co do możliwości uczestnictwa, to mnie się udało ( po eliminacjach wojewódzkich i makroregionalnych ), w marcu 1996 r. ( wtedy kiedy byłem w najlepszej życiowej formie ) w MP w Oleśnicy zająłem 12.miejsce w biegu krótszym ( wtedy na 5 km ) z rezultatem 16,12 min. Zwyciężył na tym dystansie zawodnik gospopdarzy WKS Oleśniczańska - Jan Zakrzewski. Wynik całkiem przyzwoity, jednak wtedy biegaliśmy w znakomitych zimowych warunkach ( sucho i mroźno, ale prawie bez śniegu ).
Na trasie było kilka sztucznych podbiegów na mostkach i kilka płotów ze spresowanych snopów słomy. W biegu długim na 12 km wygrał wtedy Ś.p. Piotr Gładki. |
no cóż, chociaż dyscyplina jest i mają czym się wykazać ;)
Nie pozostaje mi nic innego niż tylko pogratulować Panu takich wyników i życzyć dalej powodzenia.
pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-16, 22:20 Dzięki imienniuku
2010-03-16, 21:11 - ZapleX napisał/-a:
no cóż, chociaż dyscyplina jest i mają czym się wykazać ;)
Nie pozostaje mi nic innego niż tylko pogratulować Panu takich wyników i życzyć dalej powodzenia.
pozdrawiam |
Mnie by się marzyło, aby syn czy córka próbowali mnie prześcignąć wynikami. Wtedy w dzisiejszych ( o wiele słabszych czasach polskiej l.a.) byli by w bieganiu naprawdę kimś, ja wtedy ze swoimi nie najgorszymi wynikami byłem takim sportowym "nikim".
Pozdrawiam także. |
|
|
|
| |
|