|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-11-26, 15:50
ja rezygnuję z Warszawy
możliwe,, że na rzecz Poznania (40zł) |
| | | | | |
| 2009-11-26, 16:08
2009-11-26, 15:22 - ZAWI napisał/-a:
CO SĄDZICIE O OPŁACIE STARTOWEJ, BO JA MYŚLĘ ŻE 80 PLN. TO LEKKA PRZESADA. NIE MAM ZAMIARU NIKOMU NABIJAĆ KIESZEŃ. JEŚLI CHODZI O MNIE TO REZYGNUJE Z WARSZAWY, CHOĆ NAPRAWDE CHCIAŁEM POBIEC PÓŁMARATON W RODZINNYM MIEŚCIE I TO PIERWSZY RAZ. NA SZCZĘŚCIE SĄ INNE PÓŁMARATONY GDZIE CHODZI ORGANIZATOROM O FREKFENCJĘ I DOBRĄ ZABAWĘ TAKŻE SPOTKAMY SIĘ W WIĄZOWNEJ. POZDRAWIAM. ps.to ile startowe wyniesie w Maratonie Warszawskim, 150 pln.? |
W zupełności się zgadzam z tym co napisane. !!!!!! , Ktoś na siłę chce z nas zrobić ..."Europejczyków", a zapomina jakie mamy zarobki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-11-26, 16:29
2009-11-26, 15:22 - ZAWI napisał/-a:
CO SĄDZICIE O OPŁACIE STARTOWEJ, BO JA MYŚLĘ ŻE 80 PLN. TO LEKKA PRZESADA. NIE MAM ZAMIARU NIKOMU NABIJAĆ KIESZEŃ. JEŚLI CHODZI O MNIE TO REZYGNUJE Z WARSZAWY, CHOĆ NAPRAWDE CHCIAŁEM POBIEC PÓŁMARATON W RODZINNYM MIEŚCIE I TO PIERWSZY RAZ. NA SZCZĘŚCIE SĄ INNE PÓŁMARATONY GDZIE CHODZI ORGANIZATOROM O FREKFENCJĘ I DOBRĄ ZABAWĘ TAKŻE SPOTKAMY SIĘ W WIĄZOWNEJ. POZDRAWIAM. ps.to ile startowe wyniesie w Maratonie Warszawskim, 150 pln.? |
Hej, Artur.
A znane Ci są KOSZTY organizacji takiej imprezy? Np. zaplanowanie i realizacja zamknięcia/ograniczenia ruchu, itp. Albo czy wiesz ile pracy i ilu ludziom zajmuje zrobienie dużego biegu? Opłaty startowe pokrywaja tylko część tych kosztów. Gdzieś czytałem szczegółowe sprawozdanie z Maratonu Warszawskiego z wyszczególnieniem kosztów i wpływów, chyba w którymś numerze "Biegania" z zeszłego roku.
Pozdrawiam. Biegnę oczywiście. |
| | | | | |
| 2009-11-26, 16:30
2009-11-26, 16:29 - Diki napisał/-a:
Hej, Artur.
A znane Ci są KOSZTY organizacji takiej imprezy? Np. zaplanowanie i realizacja zamknięcia/ograniczenia ruchu, itp. Albo czy wiesz ile pracy i ilu ludziom zajmuje zrobienie dużego biegu? Opłaty startowe pokrywaja tylko część tych kosztów. Gdzieś czytałem szczegółowe sprawozdanie z Maratonu Warszawskiego z wyszczególnieniem kosztów i wpływów, chyba w którymś numerze "Biegania" z zeszłego roku.
Pozdrawiam. Biegnę oczywiście. |
W 2009 r ten sam bieg kosztował 45zł, to dlaczego po 12 miesiącach na tej samej trasie w tym samym miejscu nagle podrożał prawie dwukrotnie??!!
Nawet wpisowe do Maratonu Warszawskiego było tańsze, chociaż trasa dwa razy dłuższa, dwa razy więcej napojów i punktów jest potrzebnych.
Poza tym śmieszne są te porównywalne ceny, które podają z Pragi i Budapesztu.
Idąc tym tropem, to w Walencji w niedzielę był półmaraton za 150 zł. i każdy biegacz otrzymywał techniczną koszulkę Adidasa. Ona była wliczona w opłatę wpisową. W Półmaratonie Warszawskim trzeba by zapłacic 80opłata+75koszulka Adidasa, czyli 155 złotych. To dlaczego w Walencji kosztuje taniej?
Powiem tylko, że w 2006r na targach w Londynie było stoisko Maratonu Warszawskiego. Chłopak z dziewczyną, którzy przyjechali z Polski częstowali Ptasim Mleczkiem. Powiedzieli, że za to stoisko Fundacja Maraton Warszawski zapłaciła 10.000 funtów. Skądś musi mieć pieniądze na takie wydatkiâ?Ś Z kieszeni biegaczy.
A na targach przed Maratonem Warszawskim, w tym dziadowskim namiocie, który stał na Placu Zamkowym, sprzedający tam swoje towary musieli zapłacic FMW 5.500PLN za dwa dni.
Ponieważ z tym wpisowym w Półmaratonie Warszawskim przegięli, proponuję spieszyc się z zapisaniem do Półmaratonu Wiązowskiego. Świetnie zorganizowany bieg, ludzie życzliwi i przychylni biegaczom. Nie trzeba nic płacic w momencie wpisywania. |
| | | | | |
| 2009-11-26, 16:44
2009-11-26, 16:30 - ZAWI napisał/-a:
W 2009 r ten sam bieg kosztował 45zł, to dlaczego po 12 miesiącach na tej samej trasie w tym samym miejscu nagle podrożał prawie dwukrotnie??!!
Nawet wpisowe do Maratonu Warszawskiego było tańsze, chociaż trasa dwa razy dłuższa, dwa razy więcej napojów i punktów jest potrzebnych.
Poza tym śmieszne są te porównywalne ceny, które podają z Pragi i Budapesztu.
Idąc tym tropem, to w Walencji w niedzielę był półmaraton za 150 zł. i każdy biegacz otrzymywał techniczną koszulkę Adidasa. Ona była wliczona w opłatę wpisową. W Półmaratonie Warszawskim trzeba by zapłacic 80opłata+75koszulka Adidasa, czyli 155 złotych. To dlaczego w Walencji kosztuje taniej?
Powiem tylko, że w 2006r na targach w Londynie było stoisko Maratonu Warszawskiego. Chłopak z dziewczyną, którzy przyjechali z Polski częstowali Ptasim Mleczkiem. Powiedzieli, że za to stoisko Fundacja Maraton Warszawski zapłaciła 10.000 funtów. Skądś musi mieć pieniądze na takie wydatkiâ?Ś Z kieszeni biegaczy.
A na targach przed Maratonem Warszawskim, w tym dziadowskim namiocie, który stał na Placu Zamkowym, sprzedający tam swoje towary musieli zapłacic FMW 5.500PLN za dwa dni.
Ponieważ z tym wpisowym w Półmaratonie Warszawskim przegięli, proponuję spieszyc się z zapisaniem do Półmaratonu Wiązowskiego. Świetnie zorganizowany bieg, ludzie życzliwi i przychylni biegaczom. Nie trzeba nic płacic w momencie wpisywania. |
Można pobiec tu i tu :) Wiązowna kultowy półmaraton :)
Fundacja Maraton Warszawski jako organizacja pozarządowa może zdobywać środki na realizację swojej misji z różnych źródeł. Ma też obowiązek składania sprawozdań finansowych, które powinny być ogólnie dostępne (jeśli FMW posiada status Organizacji Pożytku Publicznego - a w takiej działce mieści się przecież jej misja - takie sprawozdanie musi stać na stronie MPiPS). Może lepiej sprawdzić lub spytać u źródła zanim padną mocne słowa (np. bandytyzm).
Mnie byłoby przyjemnie zobaczyć logo dużego polskiego maratonu w Londynie czy w innym rozbieganym mieście na świecie. |
| | | | | |
| 2009-11-26, 18:17
A powiedz mi ZAWI skoro jesteś tak podburzony wzrostem opłaty startowej za przyszłoroczny Półmaraton Warszawski ile ty wydałeś w przybliżeniu na opłaty startowe w tym roku, że to co ma być to jak zamach stanu jest?. Jeśli chcesz to napiszę ile mnie wyniosą same zapisy na ten rok. |
| | | | | |
| 2009-11-26, 18:21
2009-11-26, 15:42 - ZapleX napisał/-a:
a ja słyszałem, że teraz to w ogóle będą wszędzie rosły opłaty startowe. Zresztą jak dla mnie to ta podwyżka ma i plusy i minusy, wystarczy spojrzeć na inne kraje. Tam za masówki się płaci ale za to ludzie po za ceną nie muszą na nic więcej narzekać. Z tego co mi wiadomo to pozostałe biegi w mniejszych miastach mają już normalną cenę (ale też to zależy od kraju)
pozdrawiam (ja się chyba wybiorę ;)) |
A, konkretnie które kraje Masz na myśli, bo z tego co wiem to Angli, w Niemczech czy nawet na Słowacji, to faktycznie nikt nie narzeka, choć nic nie dostaje.
Popytaj ile ludzie płacą za maraton np. w Berlinie i co za to mają.
Albo porównaj sobie zawody narciarkie czy rowerowe lub rajdy na orientację na przykład.
My biegacze jesteśmy trochę rozpuszczeni.
80 zł za półmaraton to dla mnie też za duzo, ale przecież nikt nikogo nie zmusza. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-11-26, 20:04
2009-11-26, 18:17 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
A powiedz mi ZAWI skoro jesteś tak podburzony wzrostem opłaty startowej za przyszłoroczny Półmaraton Warszawski ile ty wydałeś w przybliżeniu na opłaty startowe w tym roku, że to co ma być to jak zamach stanu jest?. Jeśli chcesz to napiszę ile mnie wyniosą same zapisy na ten rok. |
BOJĘ SIĘ MYŚLEĆ ILE W 2010 WYNIOSĄ NAS KOSZTY ZA STARTOWE. MAM NADZIEJĘ ŻE ORGANIZATORÓW RUSZY SUMIENIE I OPŁATY BĘDĄ TAKIE, ABY KAŻDEGO BYŁO STAĆ NA BIEGANIE A WZROST KOSZTÓW NAPEWNO NIE SPRZYJA FREKFENCJI, MOŻE DLA JEDNEJ OSOBY ZAPŁACIĆ 80 PLN. TO NIE JEST ZAMACH STANU, ALE BIEGAJĄ RÓWNIEŻ CAŁE RODZINY I ZOSTAWIĆ JEDNORAZOWO NP. 360 PLN. TO JUŻ MOŻNA NAZWAĆ - ZAMACH STANU. POZDRAWIAM |
| | | | | |
| 2009-11-26, 20:45
2009-11-26, 18:21 - Damek napisał/-a:
A, konkretnie które kraje Masz na myśli, bo z tego co wiem to Angli, w Niemczech czy nawet na Słowacji, to faktycznie nikt nie narzeka, choć nic nie dostaje.
Popytaj ile ludzie płacą za maraton np. w Berlinie i co za to mają.
Albo porównaj sobie zawody narciarkie czy rowerowe lub rajdy na orientację na przykład.
My biegacze jesteśmy trochę rozpuszczeni.
80 zł za półmaraton to dla mnie też za duzo, ale przecież nikt nikogo nie zmusza. |
źle mnie Pan zrozumiał, nie chodziło mi o pakiet startowy, ale o całokształt :) w końcu to są masówki a zagwarantowanie 40tyś. koszulek jest jednak problemem. :) |
| | | | | |
| 2009-11-26, 20:53
2009-11-26, 20:04 - ZAWI napisał/-a:
BOJĘ SIĘ MYŚLEĆ ILE W 2010 WYNIOSĄ NAS KOSZTY ZA STARTOWE. MAM NADZIEJĘ ŻE ORGANIZATORÓW RUSZY SUMIENIE I OPŁATY BĘDĄ TAKIE, ABY KAŻDEGO BYŁO STAĆ NA BIEGANIE A WZROST KOSZTÓW NAPEWNO NIE SPRZYJA FREKFENCJI, MOŻE DLA JEDNEJ OSOBY ZAPŁACIĆ 80 PLN. TO NIE JEST ZAMACH STANU, ALE BIEGAJĄ RÓWNIEŻ CAŁE RODZINY I ZOSTAWIĆ JEDNORAZOWO NP. 360 PLN. TO JUŻ MOŻNA NAZWAĆ - ZAMACH STANU. POZDRAWIAM |
wie Pan, narzekać można na wszystko. Na przykład tak jak w Gdyni, tam dla odmiany nigdy nie było opłaty startowej (w biegach na 10km), a znajdą się i tacy ludzie co od zawsze kręcą nosami. A to, że medal jest skromny, albo że nie ma pakietu startowego czy też brak pomiaru chipowego. zawsze można na coś ponarzekać i na pewno nie jest łatwo zadowolić wszystkich. a przecież można było dać te parę złotych na te wpisowe, a to się w końcu wiąże też z kolejnymi problemami, obowiązkami, zaksięgowaniem itd.
tak przy okazji nie uważam, że 80zł za startowe to mało, ale w końcu organizator nie zmusza nas do startów. To on organizuje zawody i ma pełne prawo ustawić taką cenę na jaką ma ochotę czy będzie zapotrzebowanie. :)
pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-11-26, 21:43
Dobrze, ja tez dostałem E-Mail Info i tak.
Jak miałem propozycje odzieży bluzek na Bieg kota dla zawodników od Print Sp.J. to jedna była za 11zł przy 100 egzemplarzach. czapki 5,35zł przy 100 egzemplarzach.
ale jeszcze wtedy odżywki dawałyby wydatek jakiś 400zł i jeszcze coś to nawet super organizacja 100zł.
A jak bieg jest na 100 osób to 10zł.
Nie wiem jak oni tam dokładnie rozdzielili koszta ale i tak wpisowe jest spore.
NIECH kupią za to kosze regionalnych produktów spożywczych, nawet jako zasilacze i będzie warte swego wpisowe.
Jak widze nie wiem jak będzie u mnie z funduszami na takie bogactwo biegowe, zostaje i tak z opłaconym Poznańskim Biegiem i zamierzam Biec w Sobótce jak Opłacę, tam to tez jest na pewno ciekawie, no i Wiązowną też zaliczę. |
| | | | | |
| 2009-11-26, 21:50
2009-11-26, 20:53 - ZapleX napisał/-a:
wie Pan, narzekać można na wszystko. Na przykład tak jak w Gdyni, tam dla odmiany nigdy nie było opłaty startowej (w biegach na 10km), a znajdą się i tacy ludzie co od zawsze kręcą nosami. A to, że medal jest skromny, albo że nie ma pakietu startowego czy też brak pomiaru chipowego. zawsze można na coś ponarzekać i na pewno nie jest łatwo zadowolić wszystkich. a przecież można było dać te parę złotych na te wpisowe, a to się w końcu wiąże też z kolejnymi problemami, obowiązkami, zaksięgowaniem itd.
tak przy okazji nie uważam, że 80zł za startowe to mało, ale w końcu organizator nie zmusza nas do startów. To on organizuje zawody i ma pełne prawo ustawić taką cenę na jaką ma ochotę czy będzie zapotrzebowanie. :)
pozdrawiam |
Patrząc na to to dla mnie Mile Wspominam Łowicki Półmaraton.
Sławno czy Marsz w K.P.N na 50km.
Ale np. 80zł za które zapłacą Warszawiacy Półmaratonowi powinni dostać spożywkę regionalno-tradycyjną jako zasilanie.
80złx5000 daje 400 000, za to można zrobić nagrody finansowe dla Biegaczy. 5000/3000/2000 razy dwa i 500/300/200 razy 12 daje 18 000 i 12 000 czyli 30 000 na nagrody.
A 370 000 starczyłoby na regionalno-spożywcze unikalne zasilacze. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-11-26, 21:51
2009-11-26, 20:04 - ZAWI napisał/-a:
BOJĘ SIĘ MYŚLEĆ ILE W 2010 WYNIOSĄ NAS KOSZTY ZA STARTOWE. MAM NADZIEJĘ ŻE ORGANIZATORÓW RUSZY SUMIENIE I OPŁATY BĘDĄ TAKIE, ABY KAŻDEGO BYŁO STAĆ NA BIEGANIE A WZROST KOSZTÓW NAPEWNO NIE SPRZYJA FREKFENCJI, MOŻE DLA JEDNEJ OSOBY ZAPŁACIĆ 80 PLN. TO NIE JEST ZAMACH STANU, ALE BIEGAJĄ RÓWNIEŻ CAŁE RODZINY I ZOSTAWIĆ JEDNORAZOWO NP. 360 PLN. TO JUŻ MOŻNA NAZWAĆ - ZAMACH STANU. POZDRAWIAM |
Bandytyzm to jednak trochę za mocne słowo.
Niedawno w Warszawie odbył się bieg z całkiem wysoką opłatą, a jednak frekwencji to nie zaszkodziło. Mi się wydawało że będzie zbyt drogo, i cała impreza na tym popłynie - a tu niespodzianka. Opinie były również raczej pozytywne (sam nie biegłem, więc nie mam zdania).
Jak ktoś tu już wspomniał, organizatorem półmaratonu jest Fundacja Maratonu Warszawskiego, a nie urząd miasta, czy chociażby taki POSiR jak w Poznaniu. Sam projekt zmiany organizacji ruchu trochę kosztuje - w Warszawie więcej, niż w mniejszych miejscowościach. Pewnie frekwencji trochę to zaszkodzi, ale czy aż tyle, by Warszawa przestała mieć największy półmaraton w Polsce?
My biegacze możemy tylko jedno zrobić - rozsądniej wybierać starty, kalkulując opłaty startowe-koszty dojazdu z ołówkiem w ręce, i nie pomstować z powodu... braku pączka czy medalu na mecie. |
| | | | | |
| 2009-11-26, 21:57
Ten Bieg nawet chyba nie należy do Ligi ASICS.
jako tako nie wiem ile kosztuje zamykanie ruchu i oznakowanie ani pomoc ludzi w biegu.
Nie narzekam na Nagrody, ale jak Taki Glinojeck jest w czerwcu czy coś blisko tego sytuacyjnie to Ma 1.
Reszta ma od 8 do 10 i samopoczucie plus komentarz ok. |
| | | | | |
| 2009-11-27, 10:35
2009-11-26, 18:17 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
A powiedz mi ZAWI skoro jesteś tak podburzony wzrostem opłaty startowej za przyszłoroczny Półmaraton Warszawski ile ty wydałeś w przybliżeniu na opłaty startowe w tym roku, że to co ma być to jak zamach stanu jest?. Jeśli chcesz to napiszę ile mnie wyniosą same zapisy na ten rok. |
a tak na marginesie z twojej wypowiedzi wnioskuje że masz interes w tym żeby starty były coraz droższe. |
| | | | | |
| 2009-11-27, 11:15
"organizator nie zmusza nas do startów. To on organizuje zawody i ma pełne prawo ustawić taką cenę na jaką ma ochotę czy będzie zapotrzebowanie. :)
pozdrawiam."
no pewnie organizator może przecież zorganizować półmaraton dla 10 000 ludzi z opłatą startową 10 000zł, bo przecież organizator nie zmusza nikogo do biegu.
tylko, czy taki bieg miałby sens?
nie wieżę, że organizator nie zarobił w tym roku ba biegu, a tak znacząca podwyżka jest spowodowana mniejszą kasą od sponsorów i mniejszym zarobkiem organizatora |
| | | | | |
| 2009-11-27, 12:07
Trochę się mylisz ZAWI bo nie mam w tym żadnego interesu.
Poza tym zdarza się, że opłacam wpisowe nie tylko dla siebie.
Albo startujesz często w roku i masz rozeznanie co jest bandytyzmem rzekomym albo startujesz góra 10 razy w roku i dla Ciebie wpisowe to tyle co 2 razy pełny bak paliwa do autka bo na pewno Komunikacją Publiczną nie jeździsz.
Ja do dziś od początku roku na wpisowe wydałem ponad 1100zł, na pewno mi się to nie uśmiecha ale wybrałem sport zamiast prawa jazdy, laptopa, dresu żebym wyglądał jakoś na biegach itp. rzeczy. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-11-27, 12:21
Rozumiem oburzenie kolegów i sam jestem oburzony tak wysoką opłatą, ale w całej tej rozmowie zabrakło jednego.
Większość z nas psioczy na organizatorów, czyli FMW a ja się pytam gdzie podziali się ludzie z Urzędu Miasta, którzy odpowiedzialni są za sport, reklamę miasta itd. Dlaczego Urząd nie da więcej pieniędzy na organizacje i promocję, dlaczego to FMW odwalając czarną robotę (zapewne bardzo dobrą, nie startowałem jeszcze w organizowanych imprezach przez FMW więc nie mogę powiedzieć 100%) musi windować ceny tak wysoko aby dopiąć wszystko związane z organizacją tak wielkiej imprezy. Przecież nie na tym ma to wszystko polegać, gdzie promocja zdrowego trybu życia.
Niestety myślałem że na wiosnę, wystartuję na połówce, ale koszty jakie się z tym wiążą przerosły mój budżet „sportowy”. Start dwóch osób to już wydatek 160zł plus jeszcze dojazd, wyżywienie itd.
|
| | | | | |
| 2009-11-27, 12:41
2009-11-27, 12:07 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
Trochę się mylisz ZAWI bo nie mam w tym żadnego interesu.
Poza tym zdarza się, że opłacam wpisowe nie tylko dla siebie.
Albo startujesz często w roku i masz rozeznanie co jest bandytyzmem rzekomym albo startujesz góra 10 razy w roku i dla Ciebie wpisowe to tyle co 2 razy pełny bak paliwa do autka bo na pewno Komunikacją Publiczną nie jeździsz.
Ja do dziś od początku roku na wpisowe wydałem ponad 1100zł, na pewno mi się to nie uśmiecha ale wybrałem sport zamiast prawa jazdy, laptopa, dresu żebym wyglądał jakoś na biegach itp. rzeczy. |
No to tylko pozazdrościć.ps.mając dwójkę małych dzieci samochód jest niezbędny, kawalerze. |
| | | | | |
| 2009-11-27, 13:05
Opłata startowa w wysokości 80 złotych to według mnie lekkie przegięcie... Nie nazwałbym tego skandalem czy bandytyzmem, bo organizator ma prawo ustalić taką opłatę startową jaka mu się podoba. Trzeba jednak mieć na uwadze to że mieszkamy w takim kraju w jakim mieszkamy. To nie są Niemcy czy Wielka Brytania gdzie ludzie zarabiają więcej to jest Polska. Przecież dla sporej części biegaczy wyprawa na taki bieg to nie tylko opłata startowa, trzeba zapłacić za bilet by dotrzeć do stolicy, jeśli wyjazd trwa dwa dni trzeba też wliczyć do tego kasę na jedzenie itd. Wyjdzie z tego ładna sumka... Jeśli będzie mi dane wystartować w jakimś półmaratonie na wiosnę to nie będzie to Warszawa. Nawet jeśli myślałem o tym biegu to wraz z podaniem opłaty startowej przestałem.
Czy opłaty za biegi będą rosnąć? Jeśli tak to trudno, będzie trzeba mocno ograniczyć starty tylko do kilku imprez w roku. Nie wiem czy ktoś wyczuł że na bieganiu można zbić kasę czy co. Wiadomo ostatni rok pokazał jak zwiększa się zainteresowanie Polaków bieganiem, coraz więcej ludzi bierze udział w zawodach. Pewnie ktoś wywąchał że można tu zbić dobry interes. |
|
|
|
| |
|