 | | | |
|
ANONIM
(Jans) |
2002-01-20, 00:30
No i po czacie nr ...5?!
Witam wszystkich i ..dopeiro teraz skończyłem połprywatnego czata a ..wszystko zaczęło się od 18. Szumnie przybyli czatomanobiegacze (no niektórzy z małym poślizgiem czasowym) ale frekwencja dopisała! Pojawiły sie 2 osoby z poza Polski (Atlanta and Aspen!) no i ..było o czym rozmawaić. Dominowały wątki jak zwykle co robić by zimy nie zmarmnować czyli przygotowanie do wiosennych maratonów. Rad udzielał Wojtek i Dzięki za to Wielkie!Penwnie się nam przydadzą!
Prywatnie to ten czat był dal mnie niecodziennym wydarzeniem gdyż poznałem bliżej 2 osoby z ..którymi hmm mam wiele wspólnego! Dzięki Wam i ...do zobaczenia na nastepnym czasie! Zapraszam też wsyzstkim ciekawskich co to sie u Nas działo na sobotę 26.01.2002 a ..no właśnie!
PS. Powodzenia na Chomiczówce!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(wojtek) |
2002-01-20, 02:09
Bylem i pilem :)
No wlasnie - dzisiejszy czat byl wyjatkowo zywiolowy .
Nawet nie bylo szansy na walkowanie tematu podanego przez Forever Young ( Jang ). Ale co sie odwlecze ...
Do teraz nie wiem co to byl co gosciu z Aspen . Rzucilem imieniem , dedukujac z zyciowki i miejsca zamieszkania ( 2:18 - Lodz )ale morito mial wazniejsze sprawy do ogladania niz rozmowe z nami .
Rozgadalismy sie ostro i o malo nie zrobilem treningu . Sam nie wiem - dobrze to czy zle ? Ale mam nadzieje ze nie poszlo na marne .
Zajrzyjcie na forum w Bieganiu - postaram sie przekazac fluidy z Chomiczowki :)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(morito) |
2002-01-24, 19:21
Lodz i 2:18 -absurd
Ja w Lodzi jestem na zaslaniu a wieksza czesc zycia spedzilem w lepszych rejonach Polski. A jak sobie dobrze przypominam to sie ladnie pozegnalem bo w pewnej chwili temat odbiegl w tereny lekko mi nie znane i dosc odlegle roniez od biegania. Bez urazy. Kolega z Aspen moze sie sam przedstawi a moze nie jego sprawa. Mi bylo bardzo milo ze o mnie pamietal po 12 latach od matury.
Heyka |
|
