| | | |
|
| 2007-08-26, 08:50
Nie ma to jak żołnierzom, a ja wciąż czekam na bilet. Tuż po studiach panowie z WKU wbili mi do książeczki wojskowej odpowiednią pieczątkę i powiedzieli, żebym czekał na bilet, który wkrótce nadejdzie. I tak czekam spokojnie, mijają lata, a tu nic się nie zmienia, tylko ja się starzeję. |
|
| | | |
|
| 2007-08-26, 12:15
O mnie wojsko też zapomniało ale nie mam im tego za złe.
W sumie to ciekawe jak to się stało. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-26, 22:20
Ja też nie płaczę z tego powodu i nawet nie jestem ciekaw jak do tego doszło - zawsze twierdziłem, że jestem w "czepku urodzony".
|
|
| | | |
|
| 2007-08-26, 22:30 nowe pomysły
2007-08-17, 05:44 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Ponieważ po półmaratonie jurajskim kontaktowali sie z nami biegacze zamieszkali w okolicach biegu i proponowali swoją pomoc przy organizacji następnych biegów dlatego też zapraszam wszystkich chętnych do pomocy i dzielenia się swoimi pomysłami podczas organizacji IBiegu po Dolinie. Możemy przetestować wasze dowolne nawet ekstrawaganckie pomysły na to aby bieg był bardziej atrakcyjny dla biegaczy i widzów.Serdecznie zapraszam. Jesteśmy do dyspozycji. |
kontynułując (dobrze to napisałem?)myśl z innego wątku;
może wprowadzicie kat. rodzinną podsumowując czasy np. trzech członków rodziny w pierwszej lini ? - może też klasyfikacja dla najlepiej dopingujących rodziców ?
...ale,nie wiem czy to dobre pomysły - idę spać .
dobranoc ;) |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 06:14 Wstawaj Damek.
2007-08-26, 22:30 - Damek napisał/-a:
kontynułując (dobrze to napisałem?)myśl z innego wątku;
może wprowadzicie kat. rodzinną podsumowując czasy np. trzech członków rodziny w pierwszej lini ? - może też klasyfikacja dla najlepiej dopingujących rodziców ?
...ale,nie wiem czy to dobre pomysły - idę spać .
dobranoc ;) |
Pomysły dobre. Miłego dnia życzę. |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 14:00
2007-08-26, 08:50 - ciutek napisał/-a:
Nie ma to jak żołnierzom, a ja wciąż czekam na bilet. Tuż po studiach panowie z WKU wbili mi do książeczki wojskowej odpowiednią pieczątkę i powiedzieli, żebym czekał na bilet, który wkrótce nadejdzie. I tak czekam spokojnie, mijają lata, a tu nic się nie zmienia, tylko ja się starzeję. |
Ciutku to jest prosty sposób na uniknięcie opłaty startowej. Po prostu zgłoś sie do WKU. Albo zrób autodenuncjację o uchylaniu się od służby.
Ale wojskowe butki są ciężkie oj ciężkie. Powo. |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 15:47
2007-08-27, 14:00 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Ciutku to jest prosty sposób na uniknięcie opłaty startowej. Po prostu zgłoś sie do WKU. Albo zrób autodenuncjację o uchylaniu się od służby.
Ale wojskowe butki są ciężkie oj ciężkie. Powo. |
Andrzeju! Ja się nie uchylałem!!! Cały czas byłem gotów poświęcić się dla Ojczyzny, ale na razie widać nie byłem aż tak potrzebny. Mógłbym się niby zgłosić, ale nie chciałbym się naprzykrzać panom z WKU, oni też mają prawo do prywatności i świętego spokoju. Co do wagi i wygody butów wojskowych mam dobre rozeznanie, często w nich chodzę, zwłaszcza w pracy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 16:00
2007-08-26, 22:30 - Damek napisał/-a:
kontynułując (dobrze to napisałem?)myśl z innego wątku;
może wprowadzicie kat. rodzinną podsumowując czasy np. trzech członków rodziny w pierwszej lini ? - może też klasyfikacja dla najlepiej dopingujących rodziców ?
...ale,nie wiem czy to dobre pomysły - idę spać .
dobranoc ;) |
Chyba źle, ale ja po AWFie, więc mogę się mylić. W każdym razie ja opuściłbym to "ł" i pozostawił kontynuując, może wypowie się jakiś polonista(tka)? |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 18:07
2007-08-27, 15:47 - ciutek napisał/-a:
Andrzeju! Ja się nie uchylałem!!! Cały czas byłem gotów poświęcić się dla Ojczyzny, ale na razie widać nie byłem aż tak potrzebny. Mógłbym się niby zgłosić, ale nie chciałbym się naprzykrzać panom z WKU, oni też mają prawo do prywatności i świętego spokoju. Co do wagi i wygody butów wojskowych mam dobre rozeznanie, często w nich chodzę, zwłaszcza w pracy. |
Kamień mi spadł z serca. Martwiłem się o obronność naszego kraju, ale jak tak to ok. Cały czas oczekujesz i jesteś przygotowany. |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 18:33
2007-08-27, 16:00 - ciutek napisał/-a:
Chyba źle, ale ja po AWFie, więc mogę się mylić. W każdym razie ja opuściłbym to "ł" i pozostawił kontynuując, może wypowie się jakiś polonista(tka)? |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 21:37 W pełnej gotowości.
2007-08-27, 15:47 - ciutek napisał/-a:
Andrzeju! Ja się nie uchylałem!!! Cały czas byłem gotów poświęcić się dla Ojczyzny, ale na razie widać nie byłem aż tak potrzebny. Mógłbym się niby zgłosić, ale nie chciałbym się naprzykrzać panom z WKU, oni też mają prawo do prywatności i świętego spokoju. Co do wagi i wygody butów wojskowych mam dobre rozeznanie, często w nich chodzę, zwłaszcza w pracy. |
Na wszelki wypadek , pewnie i kilka nocy z Bronią spałeś ? ,-) |
|
| | | |
|
| 2007-08-27, 23:49
2007-08-27, 21:37 - Damek napisał/-a:
Na wszelki wypadek , pewnie i kilka nocy z Bronią spałeś ? ,-) |
No jakoś musiałem sobie ten brak powołania rekompensować ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-28, 14:20
2007-08-27, 23:49 - ciutek napisał/-a:
No jakoś musiałem sobie ten brak powołania rekompensować ;) |
Ale przecież Bronia nie ma nic wspólnego z obronnością kraju panowie. |
|
| | | |
|
| 2007-08-28, 16:10
Oj, to ja nie wiedziałem, w wojsku nie byłem, więc nie mam należytej wiedzy, a przecież na filmach słyszałem hasła:"Do Broni!", ale może coś źle zrozumiałem ;) |
|
| | | |
|
| 2007-08-28, 16:29
A ja mam pytanie o maraton pływacki: jak się udało?
Trasa maratonu rowerowego przebiegała bardzo blisko i przejeżdżając z lekką zazdrością patrzyłem na wodę(organizm potrzebował ochłody), żałowałem, że nie można być w dwóch miejscach jednocześnie. |
|
| | | |
|
| 2007-08-28, 20:27
2007-08-28, 16:29 - ciutek napisał/-a:
A ja mam pytanie o maraton pływacki: jak się udało?
Trasa maratonu rowerowego przebiegała bardzo blisko i przejeżdżając z lekką zazdrością patrzyłem na wodę(organizm potrzebował ochłody), żałowałem, że nie można być w dwóch miejscach jednocześnie. |
Muszę Ci powiedzieć, że nawet nawet. To była taka mała imprezka ok 50 zawodników, w tym jeden Szwajcar (zajął drugie miejsce), dwie eliminacje 1500 i 3000 metrów. Ale potraktowaliśmy to jako pilotaż i w przyszłym roku robimy na ostro. Ostatni maraton na Kryspinowie był w 2002 i to był 18-ty z kolei. Ten była 19-ty w przyszłym roku będzie 20-ty. Chcemy go zrobić z pompą i połączyć z biegiem i rowerami. Termin około 22 lipca 2008. Będzie to taki quasi triathlon. Kto chce pływać to pływa, kto biegac to biega a kto wszystko na raz to ok i suma punktów. |
|
| | | |
|
| 2007-08-28, 22:10 Jura Iron Man
2007-08-28, 20:27 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Muszę Ci powiedzieć, że nawet nawet. To była taka mała imprezka ok 50 zawodników, w tym jeden Szwajcar (zajął drugie miejsce), dwie eliminacje 1500 i 3000 metrów. Ale potraktowaliśmy to jako pilotaż i w przyszłym roku robimy na ostro. Ostatni maraton na Kryspinowie był w 2002 i to był 18-ty z kolei. Ten była 19-ty w przyszłym roku będzie 20-ty. Chcemy go zrobić z pompą i połączyć z biegiem i rowerami. Termin około 22 lipca 2008. Będzie to taki quasi triathlon. Kto chce pływać to pływa, kto biegac to biega a kto wszystko na raz to ok i suma punktów. |
Co prawda rowerkowego siodełka od ponad 2 lat nieużywałem,pływanie dopiero co leciutko reaktywowałem ale niech się dzieje wola nieba. Zgłaszam swój akces do zapowiadanej na lipiec przyszłego roku trójdyscypliny. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-29, 07:03
2007-08-28, 22:10 - treborus napisał/-a:
Co prawda rowerkowego siodełka od ponad 2 lat nieużywałem,pływanie dopiero co leciutko reaktywowałem ale niech się dzieje wola nieba. Zgłaszam swój akces do zapowiadanej na lipiec przyszłego roku trójdyscypliny. |
Hurra, hurra jest pierwszy chętny. Ok. |
|
| | | |
|
| 2007-08-29, 10:46 Żabką , żabką:)
2007-08-29, 07:03 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Hurra, hurra jest pierwszy chętny. Ok. |
Muszę chyba tylko nad stylem pływackim popracować bo narazie to jedynie żabką zasuwam.Nie wiem czy takie płynięcie kumakiem nie jest obciachem w triatlonowym świecie . Tym bardziej że znając twój organizatorski talent to na owe zawody z pewnościa przybędzie cała czołówka światowa a nie chciałbym przy takich tuzach wyjśc na ignoranta:));)))Jak kiedyś w telewizorni widziałem to na podobnych zawodach wszyscy kraulem zaiwaniali:)Czy będzie Andrzeju w regulaminie zapis odnośnie tego jakim stylem należy pokonać wodny dystans? I czy mozna będzie ewentualnie ubrać płetwy:)))) |
|
| | | |
|
| 2007-08-29, 19:31
2007-08-29, 10:46 - treborus napisał/-a:
Muszę chyba tylko nad stylem pływackim popracować bo narazie to jedynie żabką zasuwam.Nie wiem czy takie płynięcie kumakiem nie jest obciachem w triatlonowym świecie . Tym bardziej że znając twój organizatorski talent to na owe zawody z pewnościa przybędzie cała czołówka światowa a nie chciałbym przy takich tuzach wyjśc na ignoranta:));)))Jak kiedyś w telewizorni widziałem to na podobnych zawodach wszyscy kraulem zaiwaniali:)Czy będzie Andrzeju w regulaminie zapis odnośnie tego jakim stylem należy pokonać wodny dystans? I czy mozna będzie ewentualnie ubrać płetwy:)))) |
Płetwy odpadają. Styl dowolny. Może być żabka, może crawl. Czto chociesz. Masz 10 miesięcy na treningi. Powodzenia. |
|