Półmaraton Dąbrowski zawsze kojarzył mi się, i nie tylko mnie jak sądzę, z ciepłem, słońcem, czasem z upałem. I z orkiestrą na starcie.
Z takim też nastawieniem czekałam na wczorajszą niedzielę. A tymczasem wszystko poszło nie tak. Po pierwsze o wczorajszej pogodzie można powiedzieć wiele, ale z pewnością nie to, że było ciepło, słonecznie czy zgoła upalnie. Nie było.
Na starcie nie było orkiestry górniczej. Przeżyłam zawód. Trwał do czasu, gdy zbliżyłam się do linii mety, gdzie panowie w czarnych górniczych czapeczkach z czerwonymi piórami przygrywali aż miło. Grali długo. Nie do ostatniego zawodnika, ale z godzinę ten ich świetny koncert (nie wiem, czy bardziej dla zawodników kończących swój trud na mecie, czy bardziej dla kibiców) trwał. Wczorajsza pogoda rozpieszczała, co prawda, biegaczy, ale dla kibiców nie była szczytem marzeń. Jak na stanie w miejscu było po prostu za zimno. Na szczęście Półmaraton Dąbrowski ma w sobie tyle energii i niesie tyle pozytywnego przekazu, że o marznięciu nie było mowy. Kibice rozgrzewali się również rozmaitymi przeszkadzajkami, którymi podsycali w zawodnikach ducha walki na ostatnich metrach.
Wszystko, jak zawsze tutaj, przebiegało sprawnie i mimo odwiecznych animozji między biegaczami a „kijkarzami” na linii mety i na trasie nie doszło do żadnych niemiłych incydentów. Łączenie zawodów Nordic Walking z biegami masowymi ma tylu samo zwolenników co przeciwników, ale mam wrażenie, że temperatura odwiecznego sporu znacznie spadła w stosunku do ubiegłych lat. Bo oprócz biegu głównego w ramach Półmaratonu Dąbrowskiego odbyły się po raz kolejny zawody Nordic Walking na dystansie 5 kilometrów.
Miłą tradycją Półmaratonu Dąbrowskiego jest rozgrywany w przeddzień tego największego dąbrowskiego święta biegowego Bieg Skrzata. Impreza biegowa dla dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, która zawsze gromadzi na starcie wielu młodocianych zawodników.
Jak więc widzimy, jak się chce, to się da :)
Zobacz pełną galerię zdjęć
Półmaraton Dąbrowski to jeden z tych biegów, który start ma gdzie indziej niż metę. Widok kawalkady autobusów, które przewożą co roku zawodników z biura zawodów w Alei Róż do Ujejsca na miejsce startu jest wielce zajmujący. Bieg z roku na rok potwierdza swoją markę i raz za razem notuje kolejne rekordy frekwencji, wczoraj zawody ukończyły 1124 osoby, więc i autobusów z roku na rok przybywa.
341 | 552 | 576 | 734 | 647 | 660 | 965 | 911 | 1124 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | | +62% | +4% | +27% | -12% | +2% | +46% | -6% | +23% | Historia frekwencji OPEN |
038 | 059 | 056 | 076 | 067 | 091 | 137 | 149 | 222 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | | +55% | -5% | +36% | -12% | +36% | +51% | +9% | +49% | Historia frekwencji KOBIETY |
W tym roku, inaczej niż w latach ubiegłych, przed startem na niedużym podmiejskio-leśnym stadionie w Ujejscu dziewczyny z Fitness Klubu SALSA nie przeprowadziły swojej tradycyjnej rozgrzewki, a szkoda. Tak więc zawodnicy rozgrzewali się we własnym zakresie, by potem rozlać się kolorową strugą po starym asfalcie. Piękna trasa biegu nie uległa zmianie i wciąż wiedzie nad brzegami zbiorników Pogoria – ulubionym weekendowym miejscu Dąbrowian. Zawsze jest tam wiele rodzin na spacerach, rolkarzy, rowerzystów, wędkarzy i ... żab. Może w tym roku ze względu na pogodę żab było nieco więcej :)
Przebieg biegu nie był zaskoczeniem; spodziewano się, że najprawdopodobniej wygrają zawodnicy z Kenii – i tak też się stało. Zwyciężył z czasem 1:06:58 Kimaiyo Hillary Kiptum Maiyo ze „stajni” Benedek-Team, drugie miejsce wywalczył Rop Abel Kibete z czasem 1:07:34, zaś trzecie należało wczoraj do Adama Czerwińskiego z Czasławia.
Wsród pań zwyciążyła Kenijka Kwamboka Teresa Flavious z czasem 01:20:43, druga była Beata Lupa w Wilkowa Starego z czasem 01:21:43, a trzecia Diana Dawidziuk z Rejowca z czasem 01:23:50.
Czy były jakieś wpadki?
To zależy, czy za wpadki uznamy przeniesienie orkriestry górniczej ze stary na metę, czy uznamy za nią pogodę zdecydowanie lepszą do biegania, za to mniej przyjazną kibicom, czy mianem wpadki w końcu okrzykniemy brak rozgrzewki w wykonaniu pięknych dziewczyn z SALSY, które potrafiły skutecznie rozgrzać każdego.
Moim zdaniem było w porządku. Nawet mnogość nagradzanych kategorii i w związku z tym nienajkrótsza dekoracja (z quizem z atrakcyjnymi nagrodami) nie popsuła, w moim odczuciu, tego wspaniałego święta biegowego.
Wyniki IX Półmaraton Dąbrowski ArcelorMittal Poland - Mężczyźni:
1. KIMAIYO HILLARY - Kenya, 01:06:58
2. ROP ABEL KIBET ELDORET - Kenya, 01:07:34
3. CZERWIŃSKI ADAM - Polska, 01:10:15
4. NOWAK ANDRZEJ - Polska, 01:10:56
5. GRAJCAR ŁUKASZ - Polska, 01:11:39
6. NAWROT PAWEŁ - Polska, 01:12:15
7. DYCZEK MARIUSZ - Polska, 01:15:11
8. HARĘŻA MAREK - Polska, 01:15:25
Wyniki IX Półmaraton Dąbrowski ArcelorMittal Poland - Kobiety:
1. KWAMBOKA TERESA - Kenya, 01:20:43
2. LUPA BEATA - Polska, 01:21:43
3. DAWIDZIUK DIANA - Polska, 01:23:50
4. SZECÓWKA ANETA - Polska, 01:25:48
5. ADAMAS-KOWALSKA JUSTYNA - Polska, 01:30:50
6. JANOCHA AGNIESZKA - Polska, 01:31:24
7. PACHURKA EWA - Polska, 01:31:53
8. SKALSKA ANNA - Polska, 01:32:25
Dotychczasowi zwycięzcy:
Mężczyźni:
2016 - KIMAIYO HILLARY, KEN, 01:06:58
2015 - ROP ABEL KIBET, KEN, 01:06:42
2014 - OKSENIUK SERGII, UKR, 01:06:48
2013 - OKSENIUK SERHII, UKR, 01:07:44
2012 - TOTH LASZLO, HUN, 01:04:14
2011 - SIERGIEJ FISKOVICZ, UKR, 01:09:06
2010 - SIERGIEJ FISKOVICZ, UKR, 01:06:58
2009 - YURIY HYCHUN, UKR, 01:06:26
2008 - WLADIMIR TIMASZOW, UKR, 01:07:27
Kobiety:
2016 - KWAMBOKA TERESA, KEN, 01:20:43
2015 - STELLAH JEPENGETICH, KEN, 01:18:22
2014 - KUCHARSKA EWA, POL, 01:23:00
2013 - KRAUTSOVA VOLHA, UKR, 01:18:03
2012 - FISKOVICZ LILIA, UKR, 01:15:58
2011 - SVITLANA STANKO, UKR, 01:18:35
2010 - AGNIESZKA GORTEL, POL, 01:17:17
2009 - SVETLANA STANKO, UKR, 01:19:36
2008 - WIOLETTA URYGA, POL, 01:19:10 |
|