|
|
Tak chyba trzeba nazwać walkę, którą stoczyło w niedzielę blisko dwustu biegaczy z dystansem maratońskim podczas rozegranego po raz drugi maratonu w Parku Śląskim. Przy temperaturze sięgającej w słońcu 40 stopnii trudno było uzyskać dobre wyniki, heroicznym wysiłkiem było samo osiągnięcie upragnionej mety!
O wysokiej temperaturze która najprawdopodobniej będzie panowała podczas maratonu mówiono już kilka dni wcześniej. Ale takiego upału mało kto się spodziewał - w powietrzu ponad 30 stopni, przy asfalcie znacznie ponad czterdzieści... Początkowo trasę, której druga część wiodła na dwóch 12-kilometrowych pętlach po parkowych alejkach, osobiście oceniałem negatywnie - duże imprezy odeszły już dawno od takich rozwiązań. Tym razem jednak byłem w błędzie - te właśnie ocienione alejki dosłownie uratowały życie wielu biegaczom :-)
| 288 | 185 | | 2014 | 2015 | | | -36% | | Historia frekwencji OPEN |
| 023 | 022 | | 2014 | 2015 | | | -4% | | Historia frekwencji KOBIETY |
Organizatorzy dwoili się i troili, by dostarczać niknącą w zastraszającym tempie wodę na trasę maratonu, by zapewnić dodatkowe kubki i napoje. Całe szczęście, mimo takich warunków, nie mieli nadmiaru pracy ratownicy medyczni jadąc vały czas wraz z biegaczami i patrolujący trasę na rowerach. O skali trudności wyzwania jakie stanęło przed maratończykami może świadczyć choćby fakt, że tylko jednemu zawodnikowi udało się złamać granicę 3 godzin - zwycięzca maratonu Michał Kaszuba potrzebował 2:54:19 by zameldować się na mecie. Walka o czołowe miejsca w klasyfikacji kobiet zamykała się w czasach 3:34 do 3:41!
Pomimo rozdającej karty temperatury - a może właśnie dzięki temu - niezwykle widowiskowa była rywalizacja na trasie maratonu o zwycięstwo zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet. Wśród tych pierwszych zwyciężył wspomniany Michał Kaszuba, jednak długo bieg prowadził samotnie Paweł Nawrot posiadający w pierwszej części dystansu kilka minut przewagi, miejscami nawet kilometr...
Jeszcze więcej przetasowań miało miejsce w rywalizacji kobiet, w której walka toczyła się pomiędzy dwoma "dwójkami" - prowadzącą parą Anna Skalska / Katarzyna Cygan oraz "parą" goniącą - Patrycją Malorny i zeszłoroczną zwyciężczynią Agatą Goraj. Zawodniczki w obu parach biegły w zasięgu swojego wzroku, jednak pomiędzy nimi była już na tyle duża różnica odległości, że wydawało się iż zawodniczki nie nawiążą między sobą bezpośredniej walki. Tymczasem i tutaj temperatura okazała się kluczowa, i na metę po doskonale rozegranej ostatniej części dystansu jako pierwsza wbiegła zawodniczka z... czwartego miejsca, Patrycja Malorny (03:34:38)
Całość walki rozgrywającej się na trasie maratonu będziecie mogli obejrzeć w naszym portalu w obszernej relacji video, która niestety dostępna będzie dopiero we wtorek rano. Dziś zapraszamy Was do obejrzenia nagrania ze startu oraz naszej redakcyjnej galerii zdjęć autorstwa Gabrieli Kucharskiej.
Jako ciekawostkę podam, że zeszłorocznej zwyciężczyni kategorii kobiet osiągnięty czas 3:29 dał 51 miejsce w kategorii open, w tym roku triumfatorka z czasem o 4 minuty słabszym zajęła 15 miejsce OPEN!
Park Śląski Maraton - mężczyźni:
1. KASZUBA MICHAŁ, POL - 02:54:19
2. NAWROT PAWEŁ, POL - 03:02:48
3. PANCHYRZ TOMASZ, POL - 03:05:02
4. SOKOŁOWSKI MAREK, POL - 03:10:22
5. JAGIEŁA ADAM, POL - 03:12:46
6. LAZAR DAMIAN, POL - 03:13:39
Park Śląski Maraton - kobiety:
1. MALORNY PATRYCJA, POL - 03:34:38
2. CYGAN KATARZYNA, POL - 03:36:40
3. SKALSKA ANNA, POL - 03:41:44
4. GORAJ AGATA, POL - 03:48:46
5. RUDZICKA KAROLINA, POL - 03:56:14
6. RAJDA ANETA, POL - 04:03:22
Jak podsumować rozegrany w niedzielę maraton? To z pewnością impreza lokująca się w kategorii "Kameralne z klimatem". Nie jest to impreza duża, ani aspirująca do pierwszej piątki maratonów rozgrywanych w Polsce. Jeżeli miałbym ją porównać do któregoś ze znanych maratonów, to wskazałbym na Lębork Maraton - który niestety w zeszłym roku zakończył działalność. Zarówno trasa, jak i termin nie predysponują maratonu w Parku Śląskim do wielotysięcznej frekwencji - to jest dobre miejsce do biegania, ale dla maksymalnie właśnie kilkuset osób.
Wąskie alejki parkowe oraz obecność na jego terenie podczas maratonu tysięcy spacerowiczów, czyli głównie logistyka i uwarunkowania wewnętrzne, pozwalają na wygodne rywalizowanie w tym miejscu maksymalnie kilkuset biegaczon. I tylu właśnie maratończyków w tym roku widzieliśmy na trasie - wystarczająco, choć szkoda że nie tylu co rok wcześniej. W Chorzowie na mecie nie zobaczymy telebimów jak w Warszawie, nie ma auta do wylosowania jak w Poznaniu, nie ma Starego Miasta jak w Krakowie czy stu mostów jak we Wrocławiu - ale jest fajny klimat i August Jakubik, który zna po imieniu prawie wszystkich wbiegających na metę :-)
Kto nie boi się upałów, komu nie straszne kilkaset zakrętów na parkowych uliczkach, i kto maratonu nie ocenia przez pryzmat pakietu startowego - ten powinien chociaż raz spróbować swoich sił właśnie w Chorzowie. W maratonie "w starym stylu" - w pozytywnym znaczeniu tego zwrotu!
Już jutro zapraszamy na materiał video - nie przegapcie!
Dotychczasowi zwycięzcy - Mężczyźni:
2015 - KASZUBA MICHAŁ - POL, 02:54:19
2014 - STARODUBTSEV VIKTOR - UKR, 02:30:18
Kobiety:
2015 - MALORNY PATRYCJA - POL, 03:34:38
2014 - GORAJ AGATA - POL, 03:29:24 |
|
Zobacz takze:
| | INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ |  | Park Slaski Maraton - Chorzów, 7.6.2015 | 85
2015-06-17 | | 2014 - Maraton Wolnosci | 107
2014-06-11 |
|
|
Zgodnie z daną wczoraj obietnicą przedstawiamy Wam obszerną (14 minutową) videorelację z niedzielnego maratonu, który odbył się w Parku Śląskim w Chorzowie oraz w jego okolicach. Za szczególną uwagę zasłużyła tym razem upalna pogoda oraz piękne kobiety, które walczyły na trasie - i nie mniej wytrwali, choć brzydsi, mężczyźni! Liderzy i liderki zmieniali się w trakcie biegu, więc na brak emocji nie można było narzekać!
