|
27 wrzesnia 2012, 10:18, 1626/183107 | Radek Wieliczko | ![](pikto/kropa_szara.gif) | New Balance Minimus Ionix 3090 - Viva la Revolution !!
LINK 1: KUP W SKLEPIE NB
|
|
![](foto/_ilust/2012/30902.gif)
Po 50 latach budowania butów biegowych według tych samych, powtarzalnych szablonów – przemysł biegowy zorientował się, że zaszedł w ślepą uliczkę.
Po fali krytyki dotyczącej coraz bardziej obudowanych i ociężałych butów, producenci obuwia zaczęli zmieniać podejście – zadając sobie ponownie podstawowe pytanie: czym ma być but biegowy? Świeże spojrzenie burzy dotychczasowe standardy, schematy, a jego efekt w postaci nowych koncepcyjnie butów – może wywołać szok u weteranów biegania, przyzwyczajonych do "starego".
Najlepszym przykładem "rewolucjonisty" może być model New Balance, którego pełna nazwa brzmi Minimus Ionix 3090. Tutaj wszystko jest inne!
Zacznijmy od wagi – 180 gram (rozmiar 44,5 EUR) to ciężar szkieletowego buta startowego na krótkie dystanse, praktycznie bez amortyzacji i wsparcia dla stopy. Większość z nas – amatorów biegania trzyma się po prostu z dala od tego typu butów, a jeśli przyjdzie nam je ubrać to tylko do krótkich, szybkich sesji na bieżni stadionu.
![](foto/_ilust/2012/30901.gif)
New Balance obala mit o mizernej funkcjonalności butów ważących poniżej 200 gram. NB 3090 ma zaskakująco głęboką amortyzację, która pozwala na regularne treningi, zarówno na asfalcie jak i na szutrowych, leśnych ścieżkach. Tajemnica NB 3090 tkwi w materiale tworzącym podeszwę środkową jak i w samej jej konstrukcji.
Użyta pianka o nazwie REVlite ma fenomenalne właściwości – jest niesamowicie lekka, dając przy tym sporo sprężystego odbicia. Właśnie dobra amortyzacja w tak szkieletowej konstrukcji była dla mnie największym zaskoczeniem … ale nie jedynym. NB 3090 promuje swobodę ruchu stopy, niespotykaną wcześniej w tradycyjnych butach biegowych.
Tutaj wszystko jest elastyczne, miękkie, zaczynając od cholewki nieusztywnionej twardym zapiętkiem, brakiem tradycyjnych przeszyć ze skóry, a kończąc na minimalistycznej podeszwie zewnętrznej, mającej postać wypustek zamiast tradycyjnej warstwy utwardzonej gumy.
![](foto/_ilust/2012/30903.gif)
Sprężysta amortyzacja i nieskrępowana elastyczność zachęcają nogi do szybkich obrotów, promując bieg zwiększonym tempem. Z reguły sportowe zacięcie butów nie idzie w parze z komfortem, ale nie w NB 3090. Tutaj uczucie komfortu zapewnia precyzyjnie wyprofilowane wnętrze i fakt, że w cholewce buta nie spotkamy żadnych ściegów, które potrafią ocierać stopę.
NB 3090 zrywa również więzy z bieganiem w skarpetach. Wnętrze buta jest przygotowane do biegania na boso. Oczywiście, można również biegać odzianym tradycyjnie, ale moim zdaniem bieganie bez skarpet daje więcej frajdy!
New Balance 3090 łączy w sobie tyle sprzeczności (pozornie!), że ciężko uwierzyć, iż coś takiego już istnieje.
But do regularnych przebieżek o wadze poniżej 200 gram. Łączenie sportowej drapieżności z bardzo wysokim komfortem. Takich relacji nie można było znaleźć wcześniej, w tradycyjnych butach biegowych.
| | Autor: leszek_krakow, 2012-09-27, 11:15 napisał/-a: Wczoraj biegałem w tych butach pierwsze 15 km. Faktycznie - na nogach ich nie czuć, idealnie opinają stopę, leciutkie jak piórko. W porównaniu do 3090 - moje poprzednie NB to jak zbroja.
Pod koniec treningu próbowałem 2 km bez skarpetek - uczucie rewelacyjne, ale buty musiały by być o ok. numer mniejsze. Jednak trochę "zapiętki" obtarły.
Na razie - jak dla mnie rewelacja :) | |
|
|
| |
|