|
![](foto/_ilust/2012/knm2d.jpg)
Jakiś czas temu prosiłam Szanownego Admina portalu MaratonyPolskie.PL by stworzyć dział dla biegających kobitek. Jest wiele spraw i pytań, które trudno jest tak wprost poruszać na ogólnych stronach.
Jako początkująca biegaczka mam kilka wątpliwości natury kobiecej i pomimo mojej otwartości, o pewnych rzeczach nie lubię dyskutować publicznie w przeważającym męskim gronie.
Otrzymałam odpowiedź:
"Pani Renato, temat działu tylko dla kobiet był już kilka razy poruszany, jednak niestety zawsze kończy się on niczym. Powstawały nawet osobne portale dotyczące biegania kobiet, i też znikały dość szybko. Odrębne miejsce wyłącznie dla kobiet jest dość niepraktyczne, wydaje mi się z obserwacji, że takie miejsca szybko umierają, przynajmniej na razie.
Dlatego też tego typu tematyka tak, ale razem z innymi tematami. Niestety jest bardzo mało publicystek kobiet, stąd i mało tematów o bieganiu dla kobiet. Bo tego przecież mężczyzna nie rozwiąże."
Na szczęście z inicjatywy nie poddających się kobiet powstają nowe portale. Znany już jest www.kobietkibiegaja.pl, ale właśnie powstał w tym roku nowy www.kobietynamedal.pl
Inicjatorką jest Pani Irena Trzęsicka – wrocławianka, biegaczka – amatorka, która zachęca kobiety do aktywności fizycznej. Dzięki takim inicjatywom wzrasta szansa na uzyskanie informacji na tematy „dręczące” nas kobiety, i na to, że za jakiś czas na startach będzie prawie tyle samo Pań co Panów.
Mam nadzieję, że nie upadną te portale i my biegaczki będziemy mogły z nich korzystać wiele razy.
| | Autor: PW, 2012-08-01, 22:03 napisał/-a: Pozwole sobie nie zgodzic sie z szanownymi Kolegami rocznik ~ 50 poprzedniego stulecia. Jak mozna wywnioskowac z Panow komentarzy Panowie JUŻ NIEMOGĄ pewnych rzeczy dotyczacych kobiet pamietac i co za tym idzie NIE STAJE Panom minimum gentelmenskiej delikatnosci.
Slowem jednym Panowie WIOCHA i sloma z butow (biegowych).
PS
w jezyku polskim w liczbie pojedynczej odmienia sie BIEGACZKĄ, a nie BIEGACZKOM... ale matury do biegania też nie potrzeba.... tak jak kultury...
.... ot Slaskie wychowanie. | | | Autor: PW, 2012-08-01, 22:12 napisał/-a: zeby nie bylo ... mam wielu "zajefajnych" hanyskich przyjaciol :) | | | Autor: Honda, 2012-08-01, 23:53 napisał/-a: NIE MOGĄ też pisze się osobno... Taki szczególik:)
Moim zdaniem portale dla kobiet są ok, ale szczerze mówiąc wolę podyskutować z płcią przeciwną na różne dręczące mnie tematy. Jeśli facet jest w porządku to zrozumie i doradzi w miarę możliwości :) A z kobietami bywa różnie..
| | | Autor: Ryszard N, 2012-08-02, 00:18 napisał/-a: Chłopino, bredzisz jak Piekarski na mękach. Spróbuj napisać coś merytorycznego, nie posługuj się jakimiś prostack aluzyjkami bo nie sposób się odnieść do tego co piszesz. | | | Autor: wiadran, 2012-08-02, 01:36 napisał/-a: brawo, otóż to :) przyganiał kocioł...
a co do tematu - no cóż, na wolnym rynku wszystko jest oparte o prawa podaży i popytu - jeśli będzie odpowiednio duże grono pań, które mają ochotę rozmawiać o bieganiu wyłącznie we własnym gronie będą i portale czy fora ku temu przeznaczone. A czy będą się utrzymywać wyłącznie zależy od liczby pań tym zainteresowanych, więc tu na szczęście mężczyzn winić co nie będzie ;)
Na sam temat potrzeby takich miejsc się wypowiadać nie będę, jest mi to zupełnie obojętne, pewnie znajdzie się grono (prędzej czy później) publicystów i czytelników, a konkretnie to publicystek i czytelniczek w tym przypadku, które taki serwis utrzyma. Kiedyś pewnie wielu twierdziło coś na zasadzie "specjalne forum/strona/serwis/portal dla biegów górskich? po kiego diabła?! przecież to bieganie, i to bieganie starczy forum ogólne". a świat poszedł naprzód.
są oczywiście pewne tematy, które dotyczą wyłącznie kobiet, mężczyzn nie, są również tematy które dotyczą raczej kobiet, mężczyzn nie - dyskusję na owe tematy warto chyba traktować jako rzecz naturalną, a nawet na temat miesiączki może znaleźć się pan, który będzie potrafił doradzić więcej niż koleżanki... nie z autopsji własnej, ale z doświadczeń innych.
do zobaczenia na trasach, rosnąca (OBY!) grupo biegających pań :) | | | Autor: robaczek277, 2012-08-02, 08:40 napisał/-a: LINK: http://www.biegaczka.com.pl
Ja znam jeszcze jeden portal dla biegajacych kobiet, musze sie przyznac ze sam do niego zagladam bo tak jak bylo to juuz napisane wczesniej opinia innych jest zawsze cenna
www.biegaczka.com.pl | | | Autor: renia_42195, 2012-08-02, 09:45 napisał/-a: Chciałabym wyjaśnić, że faktycznie Maratony Polskie są portalem na którym zarówno Panie jak i Panowie zyskują mnóstwo informacji na temat: treningów, odżywiania się, pakietów startowych, imprez biegowych (kalendarz - najlepszy), ubioru, butów etc.
Jednak pragnę zauważyć brak tematów typowych dla Pań - treningi uwzględniające bolesne miesiączki, dieta w trakcie menopauzy, treningi czy ćwiczenia po porodzie, dyskusji na temat organizacji życia tak by znaleźć czas na treningi i wiele innych kobiecych spraw nie związanych wyłącznie z kontuzjami biegowymi.
Właśnie dlatego jako kobitka uważam, że takie portale dla Pań są potrzebne, bo tu na Maratonach tego nie ma, a z Panami na biegach (pomimo mojego bardzo kumplowskiego podejścia do wielu Panów) jakoś nie mam zamiaru dyskutować.
Szkoda, że Panowie nie zauważają iż kobiety fizjologicznie są inne niż Panowie - widocznie opuścili te lekcje na biologii :)
Pozdrawiam
Renia
PS. Właśnie na takich "babskich" portalach możemy uzyskać informacje na bolące nas problemy, a nie randkować jak to zauważył Pan, który pewnie sam szuka randkowych portali - widocznie ma taką potrzebę :) | | | Autor: Ryszard N, 2012-08-19, 11:53 napisał/-a: Szanowna Pani Renato.
Pozwoliłem sobie trochę odczekać z odpowiedzią na Pani list który była Pani uprzejma wysłać do mnie. Jako, że sprawy są poważne i prosiła Pani wcześniej aby zamieścić publiczne sprostowanie, postanawiam odpowiedzieć. Ale po kolei,
Odnosząc się do tematu, wypowiedziałem się w kwestii nie funkcjonowania portali dla kobiet lecz funkcjonowania Kącików dla kobiet w ramach ogólnie dostępnych portali dla biegaczy. Potwierdzam ponownie, że takie miejsca już były lub są na każdym portalu biegowym i są miejscem sympatycznych dyskusji o wszystkim ale na pewnie nie o ,
.. i tu wklejam Pani list,
(Pisownia oryginalna).
Piszę do Pana prywatnie bo mam parę pytań odnośnie prblemów kobiecych :), a Pan zna rozwiązanie (było już omawiane tyle razy ;)
Co zrobić gdy ma się zbyt obfitą miesiączkę, a bieg trwa dwie lub trzy godziny i nie ma TOI TOI, a po nogach to leci już kobiecie ciurkiem (krew)?
Co zrobić, gdy ma wypadającą macicę (po menopazie)?
Co zrobić, gdy mam problem z trzymaniem moczu (taka przypadłość około 5o roku życia u kobiety)?
Co zrobić, gdu endometrioza powoduje nieregularne krwawienia i w trakcie wysiłku fizycznego leci kobiecie po nogach?
Mam nadzieję, że zna Pan odpowiedź na wszytskie pytania i więcej tak głupich jak ten ostatni Pana komentarz nie będzie Pan pisał.
Z mojej strony (jako kobiety) czuję się głęboko urażona i prosiłabym o sprostowanie Pana wypowiedzi. krzywdzi Pan wiele kobiet, które chciałyby biegać i nie znają odpowiedzi na właśnie TAKIE pytania - na Maratonach tego nie ma - proste i logiczne.
Z poważaniem
Renata Wierzowiecka, mgr i doktorantka :)
Treść Pani listu pozwoliłem sobie skonsultować z kilkoma osobami. Sam nie byłem sobie w stanie, głównie z powodu braku rzeczonego narządu, odpowiedzieć. Muszę Panią jednak zmartwić. Wszystkie kobiety-biegaczki które poprosiłem o opinię w tej sprawie byłe zgodne z tym, że poruszone przez Panią problemy są ważne ale żadna z pytanych nie miała by ochoty dyskutować o nich publicznie, bez względu na to czy na wydzielonej części forum dla biegaczy czy też na oddzielnym forum dla biegających kobiet. W ich ocenie, zagadnienia przekraczają granicę szczególnej intymności i nadają się wyłącznie do konsultacji medycznej. Były też opinie, że przekraczają granicę pewnej estetyki i dobrego smaku. Tu nie zabieram głosu. Tak więc, gdybym nawet bardzo chciał i równocześnie pozostawał w zgodności z własnymi poglądami, nie mogę czegokolwiek ze swojej opinii wycofać lub sprostować.
Największe wrażenie w treści Pani listu zrobił na mnie fragment w którym poinformowała mnie Pani, że jest mgr i doktorantka. Połączenie w jednym ciele biegaczki, mgr i doktorantki, zapewne nie posiada precedensu. To robi wrażenie,
Mam jednak nadzieję, że nie jest Pani doktorantką z zakresu Języka Polskiego. Szczególnie po zapoznaniu się z fragmentem Pani wpisu na portalu Maratonypolskie.pl,
(wpis na blogu nr 78)
Wielu ludzi boryka się z problemami dotyczących kontuzji czytając blogi co róż można spotkać się z wpisem, że ktoś jakąś kontuzję miał często drobne, ale zdarzają się i bardzo poważne, kończące się operacjami i dłuższym czasem nieaktywności biegowej.
Chodzi mi o ten CO RÓŻ. Sam już zgłupiałem. Powinno być co róż, co rusz, czy też co ruż?
| | | Autor: Maria, 2012-08-20, 12:26 napisał/-a: To już gruba przesada,żeby było jasne nie natury seksistowskiej ale czepialsko-mędrkującej | | | Autor: agawa, 2012-08-20, 13:42 napisał/-a: ..tak właśnie :) | |
|
|
| |
|