2014-07-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zonk (czytano: 2462 razy)
![](sylwetki/foto_blog/2014/z40704_1.jpg)
Jak każdy mam kilka swoich ulubionych biegów,na które nie ukrywam lubię wracać i wspomnieniami i uczestnicząc w nich.O limitach już dawno było słychać,owszem wchodziłam na regulaminy czytało się: organizator ustala limit np.na 1000osób itd,itd....ale jakoś mnie nigdy to nie dotyczyło..hm..aż do kilka dni wstecz,gdzie ruszyły zapisy na Dychę Drzymały-znanym biegu z bardzo niskiego wpisowego oraz towarzyszącej jemu "wyżerce" jak to niektórzy mówią.Bieg niedaleko nas(w porównaniu z innymi biegami),mogłam tam małą ulokować w przedszkolu a i pobiec sobie lajtowo,bawiąc się bieganiem(przy takich tłumach nie lubię się "ścigać")...nie mam nic na swoją obronę,nie pilnowałam startu zapisów choć wiedziałąm,ze ruszają o 20...przecież 1000osób nie zapiszę się od razu w jeden dzień...i tu pokazał mi się ZONK...ZAPISY ZAMKNIĘTE....limit został osiągnięty...klops,klapa i co by mi jeszcze nie przyszło na myśl..cóż zrobić,życie mi się nie załamało przez to...i to bym jakoś przeżyła,ale jakie mnie ogarnęło zdziwienie,gdy weszłam na inny bieg Chyżą10 i tam również zapisy były już zamknięte!....morał?morał nie może być tylko jeden..z prognoz to się raczej nie skończy i nie zmieni,limity będą osiągane coraz szybciej i to nie tylko na jakiś pojedynczych(unikatowych) biegach...co mogę zrobić?ustalić sobie jakiś kalendarzyk imprez biegowych na które będę chciała w nowym sezonie pojechać,pilnować zapisów,dokonać opłaty i czekać.Nie mam żalu do nikogo,rozumiem,że limity w większości przypadkach muszą być wprowadzone,ale na szczęście mamy teraz tyle biegów,że jest w czym przebierać(jeszcze!????).
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu snipster (2014-07-20,09:56): te Dyszki oblegane strasznie się zrobiły... trudno Mahor (2014-07-20,23:25): Okazuje się żeby pobiegać lajtowo w zawodach sportowych planować trzeba niemal profesjonalnie.Ale co tam,damy radę :) żiżi (2014-07-20,23:30): Snipi przecież wiadomo,ze nie tylko Dyszki:) żiżi (2014-07-20,23:31): Jak nie jak tak-damy radę:) michu77 (2014-07-21,08:08): ...podobnie miałem w tym roku z połówką poznańską... trzeba pilnować terminów rozpoczęcia zapisów. Z Rakoniewicami już w zeszłym roku był problem. Zwłaszcza na niektóre biegi górskie zapisy kończą się w ciągu kilku minut... żiżi (2014-07-21,11:46): Niby tak,ale nie myślałam,że i mnie to spotka. domcab (2014-07-21,16:29): Nie móc się zapisać na ulubiony bieg? To brzmi jak największy koszmar biegacza. Piotr Fitek (2014-07-22,14:04): mam rozpiskę, od tego roku, z informacjami kiedy jaki bieg, jaka cena, jaki limit itp. Przydaje się :) żiżi (2014-07-25,11:29): Mam właśnie taki zamiar Piotrek -ustalić i trzymać się tego.
|