| | | |
|
| 2006-10-04, 16:06 Pytam poważnie
Koledzy może ktoś wie co się dzieje z Piotrkiem Żukiem -bezdomnym z Warszawy ostatnio czytałem że biegał w Zamościu tylko pierwszy etap potem zanigł a na innych biegach go nie spotkałem.Miał być w pile a nie był,nie spotkałem go nawet na maratonie Warszawskim.Na liście go nie było. |
|
| | | |
|
ANONIM
(plotkara) | 2006-10-04, 17:37 Słyszałem,że został zatrzymany.
Ludzie mówili ,że został zatrzymany bo narozrabiał w Zamościu w knajpie-chyba go ktos zaczepiał i nie wytrzymał i zrobił rozpierduche.
Ile jest w tym prawdy nie wiem bo tam nie byłam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Ciekawy) | 2006-10-04, 18:10 Dyskoteki.
Po dyskotekach to on lubiał chodzić, a teraz to ryzykowne w nieznanych miejscach. Młodzież nie ma specjalnego szacunku dla starszych. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Gall) | 2006-10-05, 19:36 Mieszkańcy Wawki.
Jak tam? -jest bezdomny biegacz na dworcu? |
|
| | | |
|
| 2006-10-05, 19:52
Chyba chodzi o Piotrka Żukowskiego? |
|
| | | |
|
| 2007-02-04, 11:25 Czy odnalazł się?
|
| | | |
|
| 2007-02-04, 12:23 Sygnał
2007-02-04, 11:25 - Henryk W. napisał/-a:
Co z Piotrem Żukowskim? |
Piotrek nie daje sygnału życia szczerze mówiąc martwi mnie to.Powiadają że podpadł policji na biegu w Zamościu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-02-04, 13:39 Piotrek Żukowski
2007-02-04, 12:23 - maratonczyk napisał/-a:
Piotrek nie daje sygnału życia szczerze mówiąc martwi mnie to.Powiadają że podpadł policji na biegu w Zamościu. |
Przemyk - byliśmy z Piotrkiem razem na ostatnim biegu w Zamościu.Faktem jest,że po pierwszym etapie wszedł w konflikt z prawem.Jak jechaliśmy autobusem do Zwierzyńca na II etap to po autobusie chodziły dwie wersje.Jedna to,że narozrabiał na dyskotece,druga to,że w jakimś sklepie.Pytałem po biegu wieczorem dyr.Lizuta co się dzieje z Piotrkiem to powiedział mi,że właśnie na drugi dzień ma stawić się w Komendzie Policji by go odebrać i będziemy wiedzieć coś więcej.Potem była walka na trasie na następnych etapach,a Piotrka trzymali dalej.W ostatnim dniu dekoracje,pakowanie się do domu i o Piotrku zapomniano.Chociaż dyr. Lizut bronił go jak mógł,ale jak się skończyło to nie wiem.Ja miałem na głowie chłopaka niepełnosprawnego (na wózku) na głowie i odwoziłem go do Kozienic,więc już nie dopytałem sprawy do końca.Przed chwilą dzwoniłem do dyr. K. Lizuta by zasięgnąć informacji u źródła,ale przecież niedziela i nie pracuje.Połączyłem się z sekretariatem i pani powiedziała mi,że sama jest ciekawa co dalej z bezdomnym,który jak zaznaczyła często stał koło recepcji i z nią rozmawiał.Dopowiedziała mi,że do recepcji nie wrócił klucz od pokoju,który Piotrek nie zdał i miał przy sobie w chwili zatrzymania.Posługująć się językiem polityków domniewywam,że
Piotrek jako często niepokorny i nie mogący się do końca pogodzić z sytuacją w jakiej się znalazł popełnił kilka wykroczeń,za które miał sprawy,a teraz odwiesili je.Nie jest tajemnicą,że jeździł na gapę,szarpał się z rewizorami nie płacił kar to teraz wymiar sprawiedliwości jak go dopadł to mu prawdopodobnie to wszystko poodwieszali.Mnie Piotrka szkoda.W Pucku zawsze chodzimy do Budzisza na rybkę i piwo,a że ładnie tańczy to nieraz zahaczaliśmy o potańcówkę,o którą na Wybrzeżu w lecie nie trudno.Jednak muszę przyznać,że ostatnio zachowywał się dziwnie.Spóźniał prawie na każdy bieg,nawet jak spał nawet z nami na sali.W Bełchatowie był przyjmowany z honorami.Miał wykupiony karnet żywieniowy w restauracji na cały pobyt.Dodatkowo został obdarowany weckendowym pobytem w dowolnym czasie w naszym wysokiej klasy Ośrodku Wypoczynkowym SŁOK przez który nawet prowadzi nawet trasa naszego maratonu.Sam prezes T.S.i R. JUPITER odwoził go do Piotrkowa Trybunalskiego na pociąg.Nagrodę pobytu w Ośrodku nie wykorzystał tylko przekazał córce Basi Szlachetki - Kasi.Kto chce poznać jak potoczyły się dalsze losy Piotrka może zadzwonić jutro do pana dyr. Kazimierza Lizuta pod tel.
(084) 638-62-02 lub na sekretariat (084) 638-60-14
|
|
| | | |
|
| 2007-02-04, 14:17 Uzupełnienie.
Telefon do sekretariatu to (084) 639-60-11,ale ten podany wcześniej o końcówce 14 też jest do ośrodka w Zamościu. |
|