|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Lech Salita (2005-10-31) | Ostatnio komentował | Jaro (2005-11-02) | Aktywnosc | Komentowano 7 razy, czytano 395 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Lech Salita) | 2005-10-31, 10:03 Zapalcie świeczkę!
Czy pamięta ktoś z Was jeszcze Marlenę Barabasz z Pierzysk pod Gnieznem miała może nieco ponad 20 lat kiedy skutecznie targnęła się na swoje młode życie,ja Ją bardzo dobrze,zapalcie i dla Niej świeczkę i dla Tych wszystkich bardziej i mniej znanych co odeszli i nigdy więcej z nami nie pobiegną!! |
| | | | | |
ANONIM
(Martix) | 2005-10-31, 12:52 Świeczka i modlitwa
Warto zapalić za Piotrka Gładkiego,którego widziałem w Krakowie na maratonie któremu nieszczęśliwy wypadek przerwał karierę,za Warwasa {imienia nie pamiętam),za "Bidona" i wielu innych biegaczy.Za nich dzisiaj odmówię dziesiątkę różańca świętego bowiem modlitwa ma większe znaczenie i moc niż palenie zniczy na cmentarzach.Mamy nadzieję,że biegają teraz radośnie po "niebiańskich polanach". |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(maratonczyk) | 2005-10-31, 21:41 Będe na grobie Piotrka Zapale świeczke zawszystkich i ...
| | | | | |
ANONIM
(maratonczyk) | 2005-10-31, 23:51 Pierwszy listopat
Tego dnia nawet słońce jest smutne Tego dnia życie wydaje się okrutne Tego dnia pochyle się prz twym grobie Tego dnia zapale świeczke i pomyśle o tobie Jak biegałeś przymnie blisko Jak okrążałeś lechistowskie boisko Jak pokonywałeś długie trasy Jak uzyskiwałeś coraz lepsze czasy Tego dnia dla ciebie Biegaczu zapłonie znicz Tego dnia wydawać się będzie że życie to kicz A jednak warto żyć dla ciebie Boże I przemieżać maratońskie trasy w pokoże Wiedząc że startując na ziemi dla Ciebie Mete osiągne w niebie |
| | | | | |
ANONIM
(Martix) | 2005-11-01, 12:21 Piękne i wzruszające!
Dzisiaj rano w czasie treningu udzielała mi się atmosfera dzisiejszego święta,pomyślałem o kimś kto tędy też biegał,cieszył się tą pasją tak jak my i tak młodo przyszło mu odejść od nas.Ale gdy popatrzyłem na piękno poranka,świecące słońce,piękną przyrodę pomyślałem,że przez nasz ziemski trud tj.praca,obowiązki,choroba ale również i sport-bieganie łatwiej odnależć Boga,zobaczyć piękno którym nas obdarza.Sądzę,że trening jako trud i wysiłek również może być rodzajem modlitwy gdy w jego czasie rozmyślamy o Bogu i o tym czego On od nas oczekuje.Przez bieganie uczymy sie wytwałości,dyscypliny,szlachetności,dążenia do celu.Również właśnie ma to pozytywne znaczenie w swerze duchowej.Mamy nadzieję że bieganie da nam radość życia,cieszyć będziemy się długo dobrą kondycją i zdrowiem i będzie nas myślami również przybliżać do życia w nieśmiertelności,szczęśliwości bowiem "nie wszystek umrę..."i będę podążać po wiecznych ścieżkach życia. |
| | | | | |
ANONIM
(Bydgoszczanin) | 2005-11-01, 21:32 1 listopad
Jutro 2.11.2005 będę na grobie św.p. Witka Beneckiego znanego bydgoskiego biegacza,trenera i działacza i też zapalę znicz i pomodlę się w imieniu całejgrupy biegających,
którzy Go znali. |
| | | | | |
ANONIM
(Jaro) | 2005-11-02, 21:25 Piękny wiersz
Przemek z tej strony ciebie nie znałem, prawie jak A. Mickiewicz. |
|
|
|
| |
|