Wielkie bieganie!
Niedzielne popołudnie w Knurowie należało niewątpliwie do biegaczy. Uczestnicy VIII Międzynarodowego Biegu Barbórkowego walczyli o Puchar Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego i tytuły Mistrzostw Polski Górników.
Tradycyjnie już na starcie Biegu Barbórkowego stanęła czołówka polskich zawodników długodystansowych na czele z uczestnikami imprez najwyższej światowej rangi.
Amatorski Klub Biegacza wspomagany przez sponsorów zorganizował imprezę gromadzącą 220 biegaczy oraz osoby niepełnosprawne wśród których na ogromne brawa zasłużył Zbigniew Stefaniak z Warszawy, który trasę biegu pokonał o kulach. Bieg ukończyło 206 osób.
Z tego, co zaobserwowałem na trasie muszę powiedzieć, że na starcie stanęło dużo amatorów, szczególnie z Knurowa i Gliwic. Wiadomo, że w konfrontacji z takimi zawodnikami jak Głogosz czy Gołębiewski byli oni bez szans na zajęcie czołowego miejsca, ale cieszyli się, że mogą wystartować obok takich sław - mówi dyrektor biegu Czesław Nowak : dla amatorów zrobiliśmy medale za ukończenie biegu, losowanie nagród oraz kategorię wiekowe i kategorię dla najlepszych mieszkańców miasta.
Słoneczna pogoda, znane nazwiska oraz tradycja biegu sprawiły że wokół trasy zawodów zgromadziła się rekordowa liczba kibiców, a ostatnie 400 metrów przyszło pokonywać biegaczom w szpalerze ludzi.
Bieg rozpoczął się od zdecydowanego ataku trójki zawodników, Grzegorz Głogosz, Czech Orest Babjak oraz Mirosław Gołębiewski od początku dyktowali tępo i w takiej to kolejności po zaciętym finiszu wbiegli na metę wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Izabela Zatorska.
W kategorii górników wicemistrzostwo Polski zdobył reprezentujący KWK Szczygłowice Stanisław Orlicki. Najlepszą zawodniczką z Knurowa okazała się Małgorzata Rzepka która zdobyła puchar Prezydenta Miasta Jana Kowola, wyprzedziła ona Bożenę Rybicką oraz Beatę Lisiecką, wśród mężczyzn triumfował Wiesław Rybicki przed Witoldem Kuć oraz Andrzejem Kilimnikiem. Wszyscy ci zawodnicy reprezentowali Amatorski Klub Biegacza z Knurowa.
W imprezie uczestniczyli również komandosi z WKB META Lublinca, którzy całą trasę pokonali “w moro i ciężkich butach”.
Impreza ta był przygotowana naprawdę bardzo profesjonalnie, doskonałe warunki sanitarne, komunikaty z wynikami były już 30 minut po zakończeniu biegu - podkreślali zadowoleni uczestnicy.
Najstarszym zawodnikiem biegu okazał się Julian Jaremiszyn z Zabrza a ciekawostką może być fakt że w biegu uczestniczył Maciej Mojżyszek, przewodnik tatrzański z Nowego Targu, który obecnie przeprowadza treningi górskie z bokserskim championem Dariuszem Michalczewskim. Ciekawostką może również być fakt że biegacze ostatnie metry pokonywali po dywanie. Startowe 10 zł w tym: bardzo ładny medal, herbata po biegu, grochówka i piwo albo napój, wszystkie w ilości gwarantowanej dla każdego zaraz po biegu.
Damian Żmudzinski
|