|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Magda (2013-07-21) | Ostatnio komentował | malta79 (2013-07-26) | Aktywnosc | Komentowano 50 razy, czytano 813 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-07-26, 19:49
2013-07-26, 00:24 - malta79 napisał/-a:
Przemawia do mnie filozofia Tombaka, że żaden ssak oprócz człowieka będąc dorosłym, nie spożywa mleka.. Takie proste i coś w tym jest;)Żaden izotonik, żadne mleko ! Czyta i tylko czysta woda oczywiście;)) |
jezusmariaaaa... to mój kot o tym nie wie ;-)
Było dużo dyskusji w tym temacie na wielu forach ... dietetycznych, żywieniowych... wielu zwolenników i przeciwników, mnóstwo argumentów po obu stronach, więc już przestałem się tym przejmować.
Smakuje mi, to piję... na sniadanie to wręcz podstawa...
Mleko prosto od krowy, to jeden z najlepszych smaków z dzieciństwa... |
| | | | | |
| 2013-07-26, 19:58
2013-07-26, 17:05 - Magda napisał/-a:
jak dla biegacza cycek to co dla biegaczki?
myślę że przy dużym wysiłku wolałabym np śmietankę- ma lepsze parametry :D |
Dla biegaczki fasolka i flaczki. Duże jest piękne! Zwłaszcza gdy mleczne. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-26, 20:28
Niektórzy dają przykłady, że ssaki nie kiszą ogórków i nie prowadzą samochodów a człowiek owszem. Zadam pytanie: dlaczego samice zwierząt nie produkują cały czas mleka, by karmić dorosłych samców lub samemu się nadoić? Część odpowiedzi jest w wypowiedzi Magdy: produkowanie mleka bardzo obciąża organizm samicy. Idąc dalej, może nie ma takiej potrzeby, by karmić mlekiem dorosłe zwierzę, więc i nie ma zbędnej produkcji w świecie zwierząt. Człowiek karmi się mlekiem, lecz nie swoim, potrafi wykorzystać i przymusić zwierzaka do zwiększonej wydajności. Lecz czy to jest naturalne, czy może jest to właśnie odstępstwo od natury? Przecież istota ludzka nie takie rzeczy - uważane przez wielu za łamanie praw naturalnych - potrafi zrobić dzięki swej perfidnej zdolności. Argument, że jeśli jest dobre, to piję, mnie nie do końca przekonuje, bo fajki też są dobre a szkodzą. Oczywiście nie zabraniam picia mleka, jeno zastanawiam się, czy to jest potrzebne. |
| | | | | |
| 2013-07-26, 20:45
2013-07-26, 18:27 - malta79 napisał/-a:
Mój pies nie wzgardzi niczym, je cebulę, cytrynę, na haloween zjadł dynię postawioną dla ozdoby, aktualnie zajmuje się zjadaniem jabłek i mirabelek spadających z drzew... Ale ja myślę za niego i karmię tylko suchą karmą;) |
ja bym w życiu psu nie dała suchej karmy
Czaki dostaje "domowe", najchętniej leciałabym na czystym BARFie, ale że na jego utrzymanie składa się kilka osób to nie szalejemy |
| | | | | |
| 2013-07-26, 20:45
2013-07-26, 19:22 - Admin napisał/-a:
Mój pies zjadł wczoraj ze mną pizze z podwójnym serem i salami, a dzień wcześniej ślimaka oraz grabie - ale to już sam, beze mnie :-) |
le ślimak? Twój pies jest frącusem? |
| | | | | |
| 2013-07-26, 20:54
2013-07-26, 20:28 - Hung napisał/-a:
Niektórzy dają przykłady, że ssaki nie kiszą ogórków i nie prowadzą samochodów a człowiek owszem. Zadam pytanie: dlaczego samice zwierząt nie produkują cały czas mleka, by karmić dorosłych samców lub samemu się nadoić? Część odpowiedzi jest w wypowiedzi Magdy: produkowanie mleka bardzo obciąża organizm samicy. Idąc dalej, może nie ma takiej potrzeby, by karmić mlekiem dorosłe zwierzę, więc i nie ma zbędnej produkcji w świecie zwierząt. Człowiek karmi się mlekiem, lecz nie swoim, potrafi wykorzystać i przymusić zwierzaka do zwiększonej wydajności. Lecz czy to jest naturalne, czy może jest to właśnie odstępstwo od natury? Przecież istota ludzka nie takie rzeczy - uważane przez wielu za łamanie praw naturalnych - potrafi zrobić dzięki swej perfidnej zdolności. Argument, że jeśli jest dobre, to piję, mnie nie do końca przekonuje, bo fajki też są dobre a szkodzą. Oczywiście nie zabraniam picia mleka, jeno zastanawiam się, czy to jest potrzebne. |
naturalne a odstępstwo od natury....hmmm....
myślę że jakakolwiek obróbka termiczna pożywienia jest już odstępstwem od natury, więc przede wszystkim powinniśmy jest tylko surowe, łącznie z mięsem
no i zbieractwo, bo rolnictwo też już podpada pod przetwarzanie, chyba że nasionka będziemy prosto z kłosa dłubać
jest coś, niejako w temacie mleka, co odróżnia nas od zwierząt
inne gatunki rodzą młode w określonym czasie, tak by móc zapewnić potomstwu(i karmiącej matce) dostęp do pożywienia
natomiast my, ludzie, nie mamy takich ograniczeń
kobiety nie mają okresu raz czy dwa w roku, ale co miesiąc, co miesiąc mogą zajść w ciążę bo nie ma żadnego znaczenia kiedy urodzi się dziecko- nigdy nie zabraknie mu pokarmu
i to jest ta najważniejsza różnica, a nie kiszonki czy prowadzenie pojazdów mechanicznych |
| | | | | |
| 2013-07-26, 21:33
2013-07-26, 20:54 - Magda napisał/-a:
naturalne a odstępstwo od natury....hmmm....
myślę że jakakolwiek obróbka termiczna pożywienia jest już odstępstwem od natury, więc przede wszystkim powinniśmy jest tylko surowe, łącznie z mięsem
no i zbieractwo, bo rolnictwo też już podpada pod przetwarzanie, chyba że nasionka będziemy prosto z kłosa dłubać
jest coś, niejako w temacie mleka, co odróżnia nas od zwierząt
inne gatunki rodzą młode w określonym czasie, tak by móc zapewnić potomstwu(i karmiącej matce) dostęp do pożywienia
natomiast my, ludzie, nie mamy takich ograniczeń
kobiety nie mają okresu raz czy dwa w roku, ale co miesiąc, co miesiąc mogą zajść w ciążę bo nie ma żadnego znaczenia kiedy urodzi się dziecko- nigdy nie zabraknie mu pokarmu
i to jest ta najważniejsza różnica, a nie kiszonki czy prowadzenie pojazdów mechanicznych |
Prapraczłowiek też może płodził jedynie w określonych okresach, bo podobnie jak zwierzęta był uzależniony od pór roku, i jadał korzenie okraszone ślimakami, ale inteligencja, dana mu przez Matkę Naturę albo innego uczonego z zaświatów, powoduje nieustanne parcie do nowych rozwiązań, udoskonaleń i odstępstw od norm natury, a pory roku już nie mają dlań tak wielkiego znaczenia, więc wali kiedy popadnie, co w rezultacie można uznać za naturalne, skoro ciągle się dzieje. I może porównywanie naszych zachowań do zwierzęcych nie ma sensu, bo trzeba wiele wysiłku włożyć w rezygnowanie z wyprodukowania samochodu, skoro możemy go zrobić i wozić się miast łazić. Po co inteligencja, skoro mielibyśmy z jej rezultatów nie korzystać? Zwierz tego wyboru nie ma i się nie martwi. Nasze psy jedzą cebulę, cukierki i orzechy, a są to jedzonka cholernie im szkodzące. One tego nie wiedzą i szamią, ale same by na to nie wpadły, gdyby człowiek im nie podpowiedział swoim zachowaniem i zachęcaniem (wymyślnymi potrawami). Mój jamnik wyprosił kiedyś barszcz czerwony a po zjedzeniu go dostał takiej biegunki, że od tamtej pory na podstawioną zupkę z buraków (dla sprawdzenia) nie chciał spojrzeć. Instynkt go zawiódł. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-26, 21:51
2013-07-26, 19:22 - Admin napisał/-a:
Mój pies zjadł wczoraj ze mną pizze z podwójnym serem i salami, a dzień wcześniej ślimaka oraz grabie - ale to już sam, beze mnie :-) |
Zatem to nie pies,to labrador:-) |
| | | | | |
| 2013-07-26, 21:54
2013-07-26, 20:28 - Hung napisał/-a:
Niektórzy dają przykłady, że ssaki nie kiszą ogórków i nie prowadzą samochodów a człowiek owszem. Zadam pytanie: dlaczego samice zwierząt nie produkują cały czas mleka, by karmić dorosłych samców lub samemu się nadoić? Część odpowiedzi jest w wypowiedzi Magdy: produkowanie mleka bardzo obciąża organizm samicy. Idąc dalej, może nie ma takiej potrzeby, by karmić mlekiem dorosłe zwierzę, więc i nie ma zbędnej produkcji w świecie zwierząt. Człowiek karmi się mlekiem, lecz nie swoim, potrafi wykorzystać i przymusić zwierzaka do zwiększonej wydajności. Lecz czy to jest naturalne, czy może jest to właśnie odstępstwo od natury? Przecież istota ludzka nie takie rzeczy - uważane przez wielu za łamanie praw naturalnych - potrafi zrobić dzięki swej perfidnej zdolności. Argument, że jeśli jest dobre, to piję, mnie nie do końca przekonuje, bo fajki też są dobre a szkodzą. Oczywiście nie zabraniam picia mleka, jeno zastanawiam się, czy to jest potrzebne. |
Mądre słowa.Natura wszystkim rządzi. |
| | | | | |
| 2013-07-26, 22:03
2013-07-26, 20:45 - Magda napisał/-a:
ja bym w życiu psu nie dała suchej karmy
Czaki dostaje "domowe", najchętniej leciałabym na czystym BARFie, ale że na jego utrzymanie składa się kilka osób to nie szalejemy |
Suka jest po sterylizacji,z tendencją do tycia,dodatkowo alergik.Próbowałam różnego rodzaju karmy,sucha specjalistyczna karma to jedyna opcja.10 letnia suka nie choruje,trzyma wagę,nie mam zamiaru tego zmieniać. |
|
|
|
| |
|